Van den Brom broni piłkarzy: „Czy zasłużyli, by grać przeciwko własnym kibicom?”

12.08.2022

Lech Poznań nie bez problemów pokonał w czwartek islandzkiego Vikingura i zakwalifikował się do czwartej rundy eliminacji Ligi Konferencji. Mankamentów w grze poznaniaków było sporo, a kibice głośno wyrażają swoje niezadowolenie z formy piłkarzy. 

W obronie swoich zawodników stanął po meczu z Vikingurem John van den Brom, który przypomina, że jeszcze niedawno ci sami piłkarze dali kibicom sporo radości, zdobywając mistrzostwo Polski: – Parę miesięcy temu wszyscy byli dumni z tych zawodników, którzy zdobywali mistrzostwo Polski. Wiem, że w tej chwili co się dzieje, jest rozczarowujące. Ale czy Ci zawodnicy zasłużyli, aby grać przeciwko własnym fanom? – stwierdził na pomeczowej konferencji szkoleniowiec „Kolejorza”.

Potrzebujemy dopingu

Podczas spotkania z islandzkim klubem kibice Lecha głośno krytykowali piłkarzy, trenera oraz zarząd „Kolejorza”. Nieprzyjemnie było także po meczu, kiedy zdecydowano się przeprowadzić „rozmowę wychowawczą” z zawodnikami.

– To, co dzisiaj się działo, było dziwne z różnych względów. Nie rozumiałem, co śpiewali kibice na trybunach. Rozumiem, ze nie udało nam się rozstrzygnąć tego meczu wcześniej, a kibice zareagowali bardzo emocjonalnie. To nasza wina, ze nie wykorzystaliśmy tylu szans (…) Nie wszystko nam wychodzi, nie wszystko jest idealne, ale jesteśmy blisko naszego celu. Będziemy grać najbliższy mecz u siebie w niedziele i bardzo potrzebujemy dopingu – dodał van den Brom.