Najchętniej używane formacje w topowych ligach? Dużo się pozmieniało

11.12.2018

Kiedy szło się na wojnę, najważniejsza była strategia i odpowiednia taktyka. Nawet w starożytności bardziej niż ilość i jakość wojska, liczyło się jego umiejętne wykorzystanie. Podobnie wygląda to w piłce nożnej, w której dobrze dobrane zasieki mogą zmienić oblicze gry. Tym razem na tapetę wzięto cztery topowe europejskie ligi – jak ich trenerzy najchętniej grają?

Barcelona ze słynnym 4-3-3, Juventus z żelazną trójką z tyłu. Moglibyśmy znaleźć kilka klubów, do których używany formacje przypisane są niemal jak łatka. Nie jest to jednak tak proste, jak na papierze – wszystkie drużyny ciągle ewoluują i szukają pomysłów na poprawę gry i wyników. W Niemczech mamy „zmodyfikowana maszynkę”, czyli BVB Favre’a, w Hiszpanii ofensywny Betis Quique Setiena, dzięki któremu przygodę z piłką wciąż kontynuuje Joaquin. Jak to wygląda „globalnie”?

Kliknij i odbierz zakład bez ryzyka 110 zł + 10 zł na START + 400 zł od depozytu!

Pierwszą rzucającą się w oczy rzeczą jest ogromny spadek popularności formacji 4-2-3-1, która kilka lat temu (poza Serie A) była stosowana przez zdecydowaną większość klubów. Swoją wartość zachowuje jedno z najbardziej uniwersalnych zestawień, czyli 4-4-2, stosowane w ostatnim czasie dość często nawet przez Barcelonę. Gra z trójką obrońców – według wielu najtrudniejsza do wyćwiczenia – przeżywa renesans w Serie A, ale przekonuje się do niej coraz większa liczba trenerów. W Premier League stosował ją m.in. Conte, zdarzało się Guardioli, a w ostatnich meczach testuje ją Emery. W La Liga poza wspomnianym świetnym Betisem, formacje z trójką z tyłu stosują również chwalona Girona, czy wicelider – Sevilla.

Szukając podobieństw, niemal identyczny wydaje się obecny wykres La Ligi i Premier League. W Bundeslidze nie ma jednej wiodącej formacji i na równi mamy cztery różne, ale najbardziej wyjątkowa i tak jest Serie A, która czy to cztery sezony temu, czy teraz, „żyje swoim życiem”. Nawet bez oglądania „calcio” można zacząć rozumieć tych, którzy włoską piłkę stawiają nad każdą inną. Jest po prostu wyjątkowa, nawet jeśli niekoniecznie najlepsza.

Kliknij i odbierz zakład bez ryzyka 110 zł + 10 zł na START + 400 zł od depozytu!