Yaya Toure kończy przygodę w Grecji. Pomocnik wróci do Premier League?

12.12.2018

Zapewne nie tak wyobrażał sobie Yaya Toure swoją przygodę w Grecji. Pomocnik z Wybrzeża Kości Słoniowej dołączył do Olympiakosu początkiem września na zasadzie wolnego transferu. Yaya tym samym powrócił do zespołu z Pireusu po 12 latach. Jego ponowna przygoda w Super League nie była jednak tak udana. 

Tuż po podpisaniu kontraktu, Toure zmagał się z problemami zdrowotnymi, które uniemożliwiły mu grę w trzech spotkaniach Olympiakosu. Były pomocnik Manchesteru City zadebiutował więc dopiero 4 października w meczu z Milanem, który był rozgrywanych w ramach Ligi Europy. Od wspomnianej rywalizacji do swojego ostatniego dnia pobytu, Yaya Toure rozegrał dla greckiego klubu zaledwie cztery spotkania, spędzając na murawie 165 minut.

Zarówno zarząd drużyny, jak i sam piłkarz, doszli do porozumienia, by rozwiązać umowę. W komunikacie klubu mogliśmy przeczytać – Yaya jest i zawsze będzie ważnym członkiem naszej rodziny. On pozostawił niebywałe piętno w historii klubu. Olympiakos dziękuje mu za wszystko, co zaoferował zespołowi. Yaya wyjeżdża z Pireusu jako przyjaciel, a drzwi Olympiakosu zawsze będą dla niego otwarte. Nasze ścieżki w przyszłości na pewno się skrzyżują. 

Choć oficjalnie nikt nie zakomunikował jaki był powód rozwiązania umowy, to według mediów problemem Toure w klubie była jego pensja. Zarobki 35-letniego pomocnika nie przekładały się na jego wkład w wyniki zespołu. Były piłkarz „The Citizens” ma wrócić w najbliższym czasie do Londynu. Yaya Toure ma bowiem nadzieję, że jakiś klub z Premier League zaoferuje mu kontrakt.

Kliknij i odbierz zakład bez ryzyka 110 zł + 10 zł na START + 400 zł od depozytu!