Grzegorz Lato zabrał głos po porażce reprezentacji Polski

Grzegorz Lato wyraził swoją opinię na temat przyszłości reprezentacji Polski w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet.  Były prezes PZPN wskazał również swojego faworyta do objęcia posady selekcjonera, gdyby z kadrą Biało-Czerwonych pożegnał się Fernando Santos.

Dołącz do naszej grupy dyskusyjnej na Facebooku o piłce nożnej

Grzegorz Lato

Według Grzegorza Lato polska kadra narodowa potrzebuje świeżości. Były prezes PZPN twierdzi, że najlepszym kandydatem na selekcjonera reprezentacji jest szkoleniowiec z polskiego podwórka. W gronie swoich faworytów ma byłego trenera Rakowa Częstochowy, Marka Papszuna. 73-latek jest pod wrażeniem pracy jaką Papszun wykonywał w drużynie Medalików.

,,Tę kadrę trzeba odmłodzić. Przecież mamy w tej chwili kilku bardzo ciekawych młodych chłopaków. Trener powinien mieć odwagę, tak jak miał ją Kazimierz Górski, który na mundialu w 1974 r. stawiał w pierwszym składzie na obronie na młodego Władysława Żmudę, kosztem Mirosława Bulzackiego, który wcześniej był pewniakiem. Czytam wypowiedzi trenera Santosa, że polska liga jest taka słaba. A ja od dawna mówię, że moim kandydatem na trenera kadry jest Polak, a najlepiej, gdyby został nim Marek Papszun. Jestem pod dużym wrażeniem jego pracy w Rakowie, który rozwijał i w którym rządził twardą ręką. Kadra potrzebuje teraz kogoś takiego — ona musi być jednym organizmem, w którym wszyscy idą w jednym kierunku” – powiedział Grzegorz Lato.

Były reprezentant Polski wciąż wierzy w awans Biało-Czerwonych na euro 2024. Uważa jednak, że czekają nas trudne spotkania do końca eliminacji.

,,Mimo wszystko wierzę w awans z drugiego albo trzeciego miejsca w grupie. Pokonamy u siebie Mołdawię, na Wyspach Owczych jakoś wymęczymy zwycięstwo. Z Czechami będzie trudniej, ale szanse mimo wszystko są. Jest bardzo źle, ale nie tragicznie. Mam tylko nadzieję, że do wszystkich dotrze, że jeśli chce się wygrywać, trzeba grać odważniej i oddawać jakiekolwiek strzały na bramkę” – stwierdził były prezes PZPN