Faworyci polegli w Lidze Mistrzów

04.10.2023

We wtorek odbyły się mecze 2. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów. Wielu faworytów tych spotkań niespodziewanie przegrało swoje starcia. Sprawdź podsumowanie wtorkowego dnia w Lidze Mistrzów!

Dołącz do naszej grupy dyskusyjnej na Facebooku o piłce nożnej

Union Berlin 2:3 Braga

Union Berlin był faworytem starcia i dobrze wszedł w mecz. Po dwóch bramkach Beckera wygrywał 2:0, ale do przerwy goście złapali kontakt. Popi w drugiej połowie dał Bruma. Portugalczyk zanotował asystę i w 94. minucie ustalił wynik rywalizacji na 2:3.

Salzburg – Real Sociedad 0:2

Miał być wyrównany mecz, ale Real Sociedad nie pozwolił gospodarzom na rozwinięcie skrzydeł. Salzburg nie stworzył prawie żadnej klarownej sytuacji. Dobrze za to w mecz weszli goście. Już w siódmej minucie objęli prowadzenie za sprawą Oyarzabala, a następnie podwyższył Brais Mendez.

Kopenhaga – Bayern Monachium 1:2

Sensacja prawie zdarzyła się w Kopenhadze. Gospodarze przez długi czas bardzo dzielnie się bronili. W 56. minucie do siatki trafił Lerager i Kopenhaga wyszła na prowadzenie. Zmotywowało to jednak Bayern do skuteczniejszych ataków i mistrz Niemiec ostatecznie triumfował 2:1.

Inter – Benfica 1:0

W hicie grupy D Inter podejmował Benficę. Nerazzurri zdecydowanie przeważali i stworzyli wiele groźnych sytuacji. Ostatecznie siedem celnych strzałów udało się przekuć w bramkę, a do siatki trafił Thuram.

Lens – Arsenal 2:1

Takiego wyniku z pewnością nikt się nie spodziewał. Lens bardzo słabo zaczął sezon i mało kto mógł przypuszczać, że urwie punkty Arsenalowi. Kanonierzy objęli prowadzenie już po niecałym kwadransie, ale w 25. minucie wyrównał Thomasson. Wynik rywalizacji został ustalony w 69. minucie za sprawą Wahiego. Asystował mu Przemysław Frankowski.

Manchester United – Galatasaray 2:3

We wtorek zbłaźnił się Manchester United. Czerwone Diabły zaczęły dobrze, bo dzięki Hojlundowi wyszli na prowadzenie w 17. minucie. Szybko jednak do wyrównania doprowadził Zaha. Zespoły przy wyniku 1:1 schodziły do szatni. Następnie do siatki trafił ponownie Hojlund, ale goście odpowiedzieli dwoma trafieniami. Gole zdobyli Akturkoglu i Mauro Icardi.

Napoli – Real Madryt 2:3

Mecz Napoli z Realem Madryt było jednym z najciekawszych wtorkowych spotkań. Mistrz Włoch w 19. minucie otworzył wynik rywalizacji za sprawą Ostigarda. Wtedy do zdecydowanego ataku ruszył Real, który do przerwy prowadził 2:1. W 54. minucie wyrównał z rzutu karnego Piotr Zieliński, ale wynik na 3:2 ustalił znakomitym strzałem sprzed pola karnego Federico Valverde. Gol Urugwajczyka został jednak wpisany Meretowi jako trafienie samobójcze.

PSV – Sevilla 2:2

Sevilla wraca do dobrej dyspozycji i było to widać także we wtorek. W pierwszej połowie zabrakło bramek, ale druga część meczu zrekompensowała ten fakt kibicom. PSV choć był faworytem, zremisował z Sevillą 2:2.