Wieku nie oszukasz. City znalazło idealnego następcę Fernandinho w… Atletico?

18.02.2019

Drużyna Guadioli wydaje się ekipą, która mimo dominacji w kraju najlepsze lata ma wciąż przed sobą. Kadra jest szeroka, młoda i gotowa na walkę o najwyższe cele. Są jednak pozycje, o których przyszłość należy zacząć się martwić.

Mowa tu o defensywnej pomocy, pozycji, na której dzieli i rządzi Fernandinho. Brazylijczyk idealnie odnajduje się w sposobie gry Hiszpana, ale pewnych rzeczy się nie oszuka. W maju były zawodnik Szachtara skończy 34 lata. To wystarczający powód, by zacząć rozglądać się za jego następcą.

Odbierz darmowy zakład 20 zł 

Opcji było wiele, jest wiele i pewnie będzie jeszcze więcej. City ostatecznie wycofało się z walki o de Jonga (Holender po sezonie dołączy do Barcelony), a obecnie słyszy się o nazwiskach piłkarzy Lyonu, czyli Ndombele i Aouara. Francuski klub nie zamierza jednak rozważać ofert niższych niż 80 milionów funtów. Właśnie to miało skłonić Manchester City do rozważenia innej opcji.

Jak donosi Simon Mullock, główna osoba działu piłki w Sunday Mirror, „Citizens” chętnie zobaczyliby u siebie… Saula Nigueza, występującego w Atletico. 24-latek ma wszystkie cechy, których poszukuje Guardiola. Może się jednak okazać, że podobnie jak w przypadku de Jonga, City obejdzie się smakiem. Niguez w lipcu 2017 roku przedłużył umowę z klubem o… dziewięć lat.

Kolejnymi problemami może być dość wysoka klauzula odstępnego (130 mln funtów), a także fakt, że Hiszpan jest bardzo związany z Atletico. Trudno spodziewać się, że po odrzuceniu Barcelony przed kilkoma laty teraz uda się do Anglii. Tym bardziej, że umowę z „Los Colchoneros” niedawno przedłużył Diego Simeone. Jeśli nie Saul, to jaki pomocnik najlepiej zastąpiłby Fernandinho?

Odbierz darmowy zakład 20 zł