Czesław Michniewicz w nowym klubie. Kierunek… Afryka
Były selekcjoner reprezentacji Polski Czesław Michniewicz ma nowy klub. Kierunek jest co najmniej zaskakujący. Podpisał on bowiem kontrakt z aktualnym wicemistrzem… Maroka, czyli ekipą AS FAR (Association Sportive des Forces Armées Royales) z Rabatu.
Czesław Michniewicz po reprezentacji Polski
Mimo awansu reprezentacji Polski w 2022 roku do 1/8 finału mistrzostw świata, władze Polskiego Związku Piłki Nożnej powiadomiły o pożegnaniu się z Czesławem Michniewiczem tuż po imprezie. Zakładany wynik – wyjście z grupy – został osiągnięty. Michniewicz walczył o posadę, ponieważ formalnie zatrudniony był tylko do mundialu, by ratować kadrę po „dezerterze” Paulo Sousie. Głośnym echem odbiła się w mediach „afera premiowa”, gdy piłkarze i sztab rzekomo mieli spierać się o wysokość premii obiecanej przez rząd. Gdy to wyciekło, to zrobiła się w reprezentacji gorąca atmosfera, dlatego też Cezary Kulesza nie powierzył Michniewiczowi pracy na dłużej.
Po kilkumiesięcznym rozbracie od piłki, były selekcjoner Polski znalazł nowy klub. W czerwcu 2023 roku parafował kontrakt z saudyjskim Abha FC. Ściągnął do klubu Grzegorza Krychowiaka. W najeżonej gwizdami Saudi Professional League drużyna polskiego trenera niezbyt dobrze sobie poradziła i spadła z ligi, jednak tylko część winy można przypisać Michniewiczowi. Po zaledwie dziewięciu meczach postanowiono pożegnać się z nim w Arabii.
قررت إدارة نادي أبها تكليف المدرب جورج تيميش بالإشراف على الفريق الأول، وسيتولى تيميش المهمة اعتباراً من هذا اليوم الأحد.
كما قدمت الشكر للمدرب تشيزيلاف ومساعديه على ما بذلوه من جهود خلال الفترة السابقة.#thankyou_Czeslaw pic.twitter.com/Rdv9khIN3k— نادي أبها السعودي (@abhaFC) October 1, 2023
Nowy klub Michniewicza
Dość niespodziewanie pojawiła się informacja o nowym klubie Czesława Michniewicza. Użytkownik KoraMaroc na portalu Twitter/X poinformował, że osiągnięto porozumienie pomiędzy marokańską ekipą AS Far a polskim trenerem. Po zaledwie kilkunastu minutach informacje potwierdził sam klub. Podpisał on dwuletni kontrakt. Co ciekawe, również i Marokańczycy nazwali Polaka… „Michinievic”. Podobnie swego czasu zaprezentowała go Abha. Z tą różnicą, że tym razem nie jest na fotografii „odchudzony”.
Nowy klub Michniewicza istnieje od 1968 roku. Oficjalna nazwa drużyny z Rabatu to Association sportive des Forces armées royales. Nieprzypadkowo jest ona związana z siłami zbrojnymi. Ekipę założył bowiem Moulay El Hassan, ówczesny książę koronny Maroka, naczelny dowódca armii marokańskiej, a potem król tego kraju. Za najbardziej znaną postać związaną z tym klubem można uznać Francuza Alaina Giresse’a, trenera drużyny w latach 2001-2003.
✨Welcome to the new coach of AS FAR #Czeslav_Michinievic#asfar #mercato pic.twitter.com/KBUOq4toaB
— Association Sportive des Forces Armées Royales (@ASFAR_Officiel) July 13, 2024
AS Far jest czołową marokańską ekipą. W 2023 roku ten klub wywalczył mistrzostwo kraju. Rok później zajął w lidze drugie miejsce. Zespół po sezonie 2023/2024 opuścił tunezyjski trener Nasreddine Nabi, który przeniósł się do Kaizer Chiefs z RPA.
Co czeka Michniewicza?
Przed Michniewiczem są dwa główne wyzwania. Pierwsze to odzyskanie mistrzowskiego tytułu. Drugi to awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Wicemistrz Maroka w I rundzie eliminacji Afrykańskiej LM zagra z drugą drużyną ligi nigeryjskiej – Remo Stars F.C. Kwalifikacje składają się z dwóch rund, a pierwsze spotkania odbędą się w połowie sierpnia. Michniewicz nie jest jedynym szkoleniowcem znad Wisły, który prowadzi drużynę z Afryki. Szkoleniowcem gwinejskiej Hafii FC jest Kazimierz Jagiełło. On z kolei poprowadzi swoją drużynę w eliminacjach CAF Confederation Cup.
Problemem dla polskiego szkoleniowca może być nie tylko inna mentalność czy bariera językowa (w drużynie są zawodnicy tylko z Afryki), ale także częste zmiany trenerów w AS Far. Michniewicz jest 27. trenerem marokańskiego zespołu w XXI wieku. Jedynie Giresse oraz Aziz El Amri przetrwali dwa lata na stanowisko szkoleniowca. Czy był selekcjoner dołączy do tego wąskiego grona, czy raczej „zaliczy” kilkanaście spotkań?
Fot. PressFocus