Niespodzianka! Trener skomentuje finał EURO 2024

14.07.2024

Niespodziewany komentator finału EURO 2024. Stacja „TVP Sport” ogłosiła, że spotkanie pomiędzy Hiszpanią a Anglią skomentuje… były trener Warty Poznań, czyli Dawid Szulczek. Nie zrobi tego jednak w klasycznym, telewizyjnym komentarzu, a tzw. hawk-eye – transmisji dostępnej na stronie internetowej czy też w aplikacji mobilnej. Telewizyjny finał skomentują Dariusz Szpakowski oraz Grzegorz Mielcarski.

Trener debiutuje w tej roli

Dyrektor „TVP Sport” Jakub Kwiatkowski przygotował dla fanów niespodziankę na finał, jaką będzie komentarz Dawida Szulczka. Trener jest podekscytowany nowym wyzwaniem, gdyż będzie miał do dyspozycji specjalistyczną technologię. Hawk-eye pozwala kibicowi przed ekranem zobaczyć dużo więcej niż podczas standardowej transmisji. Wszystko dzięki specjalnym kamerom i czujnikom, które przesyłają dane z boiska do komputera. Nakładana jest specjalna grafika i widać między innymi:

  • nazwisko zawodnika jak w grze FIFA
  • odległość do bramki przy strzale
  • procent szansy na strzelenie gola z danej pozycji
  • siłę strzału

Trener Dawid Szulczek udzielił wywiadu portalowi „sport.tvp.pl”, odpowiedział m.in. w jaki profesjonalny sposób przygotuje się do komentowania finału i jak się na to zapatruje. Nie od dziś wiadomo, że młody szkoleniowiec ma opinię tego, który lubuje się w nowinkach technologicznych:

Chcę przejrzeć statystyki z całego turnieju. Zamierzam obejrzeć wcześniejsze mecze Hiszpanii i Anglii, ale skupię się tylko na samych akcjach, bez „martwych punktów”. Przysiądę do pomysłów taktycznych obu drużyn, trochę poczytam o samych zawodnikach. Porozmawiam też z Hubertem Bugajem, głównym komentatorem tego meczu.

Wszystkie technologiczne nowinki ułatwiają pracę. Osobiście najwięcej meczów Euro obejrzałem z kamery taktycznej, gdzie widać dosłownie wszystko. Sam komentarz wybrałbym z hawk-eye, bo wydaje mi się, że jest bardziej merytoryczny, niż ten główny, który bazuje na emocjach. Lubię perspektywę taktyczną, bo tam widzi się jeszcze więcej. Zdarzało się, że w telewizji miałem włączoną kamerę taktyczną, na tablecie drugą z komentarzem hawk-eye. Czasami zdarzał się lekki rozjazd, ale całościowo to było dla mnie najwygodniejsze.

Cały wywiad dostępny jest TUTAJ. Trener porusza temat przerwy od pracy i tego, co zamierza w tej chwili robić.

Szulczek bez pracy

Z końcem tego sezonu wygasła umowa Dawida Szulczka z Wartą Poznań. Klub poinformował 18 kwietnia, że trener jej nie przedłuży. Do końca sezonu walczył jeszcze o utrzymanie w Ekstraklasie, co się jednak nie udało. Kierował zespołem od 2021 roku, gdy zastąpił Piotra Tworka. Od tego czasu zdobył ogromne zaufanie i sympatię fanów „Zielonych”. Patrząc na to, że Warta była jednym z najbiedniejszych klubów w PKO BP Ekstraklasie, to takie wyniki można uznać za ponad stan – szczególnie, że w każdym sezonie Szulczka zespół z Drogi Dębińskiej zapewniał sobie spokojne utrzymanie. Oprócz oczywiście tego ostatniego…

Jeszcze przed odejściem, dokładnie miesiąc wcześniej, łączono go z pracą w innym klubie z Ekstraklasy. Według informacji Macieja Kmity z portalu „WP Sportowe Fakty” Cracovia miała nie przedłużać umowy z Jackiem Zielińskim. Rzeczywiście, to się potwierdziło, bo na początku kwietnia przestał pełnić funkcję pierwszego trenera. Nowym szkoleniowcem „Pasów” został jednak Dawid Kroczek, który prowadził wcześniej Unię Skierniewice. Na koniec sezonu – dokładnie po siedmiu meczach – Cracovia poinformowała, że przedłuża umowę z Kroczkiem o rok. Miał prowadzić rezerwy, ale otrzymał szansę życia. Wobec tego Szulczek pozostaje bez pracy szkoleniowej.

Fot. PressFocus