Śląsk Wrocław traci młodego zawodnika. Kibice są wściekli

29.07.2024

Śląsk Wrocław oficjalnie potwierdził odejście Adriana Bukowskiego do Stali Mielec na zasadzie transferu definitywnego. Kibice wicemistrza Polski wyrażają niezadowolenie tym faktem. Trenerowi Jackowi Magierze zarzuca się, że nie potrafi pracować z młodymi zawodnikami.

Śląsk Wrocław traci młodzieżowca, kibice są źli

Adrian Bukowski do Śląska Wrocław trafił na początku 2021 roku. Przeniósł się z rezerw największego rywala Śląska – Zagłębia Lubin. Prawie rok musiał czekać na debiut w pierwszym zespole. 13 grudnia 2021 roku zaliczył kilka minut w przegranym 1:2 ligowym meczu z Wartą Poznań. Z kolei dopiero we wrześniu 2022 roku po raz pierwszy znalazł się w wyjściowym składzie Śląska. Łącznie w pierwszym zespole rozegrał zaledwie 13 meczów.

Znacznie więcej występów zaliczył w tym czasie w drugoligowych wówczas rezerwach – 59. Strzelił tam cztery gole i dołożył cztery asysty. W 2023 roku spadł z drugą drużyną Śląska do III ligi. W trakcie sezonu 2023/24, pod koniec letniego okienka został wypożyczony do pierwszoligowej Stali Rzeszów. Tam wystąpił w 22 meczach, z czego 14 rozegrał w pierwszym składzie. W drużynie z Podkarpacia strzelił pięć goli i dołożył jedną asystę. Trener Stali Marek Zub przeważnie wystawiał go na pozycji ”szóstki”, ale z czasem przesunął go na ”dziesiątkę”.

Śląsk miał możliwość skrócenia jego wypożyczenia zimą, ale pozwolił młodzieżowcowi dokończyć sezon w Stali. Po powrocie do Wrocławia Bukowski nie został zgłoszony do kadry na nowy sezon Ekstraklasy, nie mówiąc już o rozgrywkach Ligi Konferencji. Dzień po porażce 0:2 z Piastem Gliwice w 2. kolejce PKO BP Ekstraklasy Śląsk Wrocław poinformował, że Bukowski na zasadzie transferu definitywnego przeniósł się do Stali Mielec. Kwota transferu nie jest znana, ale wiadomo, że z nowym klubem podpisał dwuletnią umowę z opcją przedłużenia jej o rok. Stal poinformowała też, że będzie on występował z numerem ”33”.

Bukowski jest z rocznika 2003, więc Śląsk Wrocław traci kolejnego w ostatnim czasie piłkarza o statusie młodzieżowca. W letnim okienku z klubu definitywnie odeszli 19-letni Jakub Lutostański i Miłosz Kurowski. Zimą zaś głośno było o odejściu utalentowanego pomocnika reprezentacji Polski do lat 17 – Karola Borysa. Po wielotygodniowej sadze transferowej został sprzedany za dwa miliony euro do belgijskiego Westerlo. Pod wodzą Magiery otrzymał zaś zaledwie pięć szans do zaprezentowania swoich umiejętności.

Dlatego też wielu kibiców Śląska wyraża niezadowolenie z powodu odejścia Bukowskiego. Pod postem jaki zamieścił Śląsk Wrocław na portalu X (dawniej Twitter) informującym o transferze 21-latka do Stali czytamy m.in.:

– Spory błąd z naszej strony.

– Łatka Magiery jak on pięknie pracuje z młodymi piłkarzami to jest chyba obecnie największy mit tej ligi.

Z drugiej strony część kibiców zauważa, że to dobry ruch ze strony Śląska, bo Bukowski nie dostawałby we Wrocławiu wielu szans na grę. Niektórzy nawet złośliwie dodają, że transfer ten odbije się Śląskowi czkawką, bo w Stali piłkarz odpali:

– Ej ale dobra, komentarze są totalnie z d**y. Sam jestem fanem talentu Bukowskiego ale tak, był na wypożyczeniu, sprawdził się nawet w tym Rzeszowie, wrócił i Magiera stwierdził, że to nie ten poziom, i nie pasuje mu do stylu więc po co takiego zawodnika trzymać?

– I bardzo dobrze dla niego. Przynajmniej jest szansa, że się u nas nie zmarnuje.

– XD w stali odpali mogę się założyć

Okazję do zrewanżowania się Śląskowi za postawienie na nim krzyżyka Bukowski będzie miał w połowie września. Wtedy to Stal w ramach ósmej kolejki PKO BP Ekstraklasy przyjedzie do Wrocławia na starcie z wicemistrzem Polski. Debiut w nowych barwach może zaś nastąpić na boisku mistrza Polski. Już w najbliższy weekend Stal zmierzy się na wyjeździe z Jagiellonią Białystok.

fot. PressFocus