Były piłkarz Premier League zdecydował się na sensacyjny ruch. Mowa o Charlie’m Austinie, który właśnie podpisał kontrakt z AFC Totton, klubem grającym na siódmym poziomie rozgrywkowym w Anglii. To powrót do korzeni byłego zawodnika chociażby Southampton, z uwagi na to, że niegdyś krok po kroku piął się on w hierarchii angielskiej piłki i właśnie tak wylądował w elicie.
Sensacyjny ruch Austina
35-latek niegdyś należał do czołowych napastników w Premier League. W sumie wystąpił w 111 meczach w najbogatszej lidze świata i strzelił tam 34 gole. Podczas swojej kariery reprezentował takie kluby jak Burnley, Southampton, West Bromwich Albion oraz Queens Park Rangers. To właśnie w ostatnim wymienionym klubie zanotował najlepszy okres w karierze. W 148 spotkaniach zdobył 61 bramek. Austin dwukrotnie otrzymał również powołanie do reprezentacji Anglii. Nie wybiegł jednak na boisko ani razu.
Zdecydował się na sensacyjny ruch. W minionych rozgrywkach występował w Swindon Town z League Two, czwartej ligi angielskiej. Jego umowa wraz z końcem sezonu dobiegła końca i przez ostatnie tygodnie pozostawał wolnym zawodnikiem. Teraz będzie występował na amatorskim poziomie.
📸⚽️🦌 CHARLIE AUSTIN Poses for Photos to Mark His Signing for AFC Totton…
View the full GALLERY:https://t.co/yhU3f2ylOk
Images courtesy of Sayers Sports Photography pic.twitter.com/ozBZoWhj36
— AFC Totton 🦌 (@AFCTotton) July 31, 2024
Już w maju kontaktował się z byłym napastnikiem Premier League sam dyrektor sportowy AFC Totton – James Beattie, który w latach 1998-2005 również reprezentował barwy „Świętych”. W sezonie 2002/03 potrafił strzelić aż 23 ligowe gole dla tego klubu. Austin początkowo nie był pewien swojej decyzji, jednak – jak zaznacza – po spędzeniu czasu z rodziną postanowił dołączyć do nowego klubu.
Jest to zarazem dla niego sentymentalny powrót do lig amatorskich, ponieważ zaczynał karierę właśnie w niższych dywizjach, a następnie szczebel po szczeblu udało mu się dotrzeć aż do Premier League. Napastnik stwierdził, że dzięki swojemu doświadczeniu pomoże drużynie w walce o awans, a także, że nie zamierza odcinać przysłowiowych kuponów.
Ważne jest dla mnie, aby móc grać w piłkę nożną z uśmiechem na twarzy i jeśli mogę to zrobić, pomagając temu klubowi w postępie, będę bardzo szczęśliwy. Klub okazał się bardzo cierpliwy i naprawdę to doceniam. Wniosę doświadczenie, know-how i miejmy nadzieję cele. Nie chodzi o mnie, chodzi o postęp klubu i chcę móc odegrać w tym swoją rolę. (…) Jestem gotowy do gry i wykonania pracy, a jeśli wszyscy będziemy mogli trzymać się razem, damy sobie najlepszą możliwą szansę na osiągnięcie naszego celu awansu.
Austin powoli kończy, a Barry powraca
Charlie Austin poszedł śladem legendy Premier League – Garetha Barry’ego. Pomocnik jest rekordzistą pod względem liczby występów w najwyższej klasie rozgrywkowej w Anglii. Ma ich na swoim koncie aż 653. Niedawno, w wieku 43 lat, postanowił wznowić piłkarską karierę i związał się z Hurstpierpoint FC, czyli zespołem, który na co dzień rozgrywa mecze w 11. lidze. Spora w tym zasługa Michaela Standinga, trenera drużyny, który prywatnie jest jego przyjacielem oraz w przeszłości pełnił funkcję agenta pomocnika.
Gareth Barry in the @midsussexleague? Yes, it’s true, @hurstpierpoint1 have used their connections to bring in the @premierleague’s record appearance maker. But how often will he play? Full story in the @NonLeaguePaper this week,
— Matthew Nash (@MattNashMedia) July 30, 2024
Fot. PressFocus