Milan pozyskuje reprezentanta Francji – koniec długiej sagi
Milan podczas letniego mercato funkcjonuje w ramach maksymy znanej dzięki Mariuszowi Pudzianowskiemu – „cierpliwy to i kamień ugotuje”. „Rossoneri” działają stanowczo, ale na spokojnie. W ten właśnie sposób, mimo zmiany trenerskiej na ławce między sezonami, dokonał się kolejny z ruchów, który ma przybliżyć Milan do mistrzostwa Włoch i drugiej gwiazdki. Nowym zakupem w talii kart Paulo Fonseki zostanie Youssouf Fofana z AS Monaco.
Milan pozyskuje reprezentanta Francji
To długo wyczekiwany skalp Milanu. Drużyna z Lombardii czekała na ten typ piłkarza w składzie od 12 miesięcy. Pomocnik francuskiej kadry wchodził w ostatni rok kontraktu w klubie z księstwa, więc na dobrą sprawę była to ostatnia okazja, aby za dobrą cenę spieniężyć zawodnika, który rozegrał w klubie ze Stade Louis II aż 175 spotkań. Fofana na poziomie Ligue 1 w wieku 25 lat ma na koncie praktycznie tyle samo meczów, bo 173 – w AS Monaco 143 i w RC Strasbourg kolejne 30.
Według portalu „Transfermarkt” to najdrożej wyceniany obecnie piłkarz AS Monaco (30 milionów euro) oraz 18. najdroższy piłkarz w Ligue 1 (trzeci spoza PSG po Jonathanie Davidzie i Elye Wahim).
🚨💣✅| Youssouf Fofana to AC Milan, 𝐇𝐄𝐑𝐄 𝐖𝐄 𝐆𝐎! @FabrizioRomano 🇫🇷🔴⚫️ pic.twitter.com/wB3LGIFd5z
— Milan Matters (@MilanMatters) August 15, 2024
Youssouf Fofana to 21-krotny reprezentant Francji. W Monaco grał od 2020 roku – w tamtym sezonie rozegrał raptem siedem spotkań ligowych z uwagi na pandemię koronawirusa. W pozostałych czterech sezonach opuścił tylko 12 ligowych starć (od końca licząc – dwa, dwa, pięć i trzy). Nie łapie więc dłuższych urazów i ma dobre zdrowie.
Monakijczycy stracą tym samym drugiego z filarów linii pomocy po odejściu Mohameda Camary do ligi katarskiej. Lassine Camara z Metz zastąpił już Senegalczyka, więc kwestią czasu pozostaje zastąpienie także piłkarza będącego na skraju pierwszej jedenastki kadry Francji. Milan walczył o niego od ponad miesiąca. Sam zawodnik sprzeciwiał się sprzedaży do Anglii – pytały o niego Manchester United oraz West Ham. Fofana chciał tylko do Milanu – dołączy za kwotę (łącznie z bonusami) 25 milionów euro. Co do dokładnej kwoty są jeszcze rozbieżności – istnieją wersje o 20+5, a także 22+3.
Milan na tym nie kończy
Milan w lato 2024 celował w zakup nowego środkowego obrońcy, środkowego pomocnika, piłkarza na pozycję numer dziewięć oraz bocznego obrońcy. Dokonał więc wszystkich potrzebnych wzmocnień, z uwagi na pozyskanie poza Fofaną: Strahinji Pavlovicia, Alvaro Moraty oraz Emersona Royala. W najbliższych dniach pozyskać oni mogą także zdolnego pomocnika młodzieżówki Bologni – Demirela Hodzicia. W jednym ze sparingów otrzymał on od Vincenzo Italiano kwadrans na pokazanie się w pierwszej drużynie.
”Rossoneri” planują jednak do końca okna zrobić jeszcze czystki w składzie i jednocześnie rozglądać się za rynkowymi okazjami. Od dłuższego czasu mówi się o pozyskaniu Lazara Samardzicia z Udinese, tutaj klub także będzie cierpliwie czekał do końca okienka transferowego. Poza tym, według Gianluki Di Marzio Milan będzie spoglądał na sytuację z Federico Chiesą oraz Tammym Abrahamem. Anglik to życzenie trenera Fonseki.
🚨 #Milan, #Bennacer ha espresso il desiderio di voler andare a giocare in Arabia. Il centrocampista algerino però non si imputerà e andrà via solo per un'offerta che soddisfi sia il Diavolo che il calciatore.
via @Gazzetta_it pic.twitter.com/uZzNTSnKM2
— Milan Zone (@theMilanZone_) August 11, 2024
Inni muszą zrobić miejsce
Z odejść możliwe są transfery Ismaela Bennacera czy Yacine Adliego. Algierczyk jest w Italii już ponad siedem lat i w dodatku zniesiono ”decreto crescita”. Brak tej ulgi podatkowej powoduje, że klubowe finanse są bardziej obciążone kwestią pensji piłkarzy, którzy w kraju bez przerwy są od pięciu lat (ciągiem).
Stąd między innymi chęć pozbycia się Wojciecha Szczęsnego w Juventusie, którego pensja dla klubu ważyła bardzo dużo (około 13 milionów euro w skali roku). Pensja Bennacera to z kolei siedem milionów, jednak w skali zarobków Milanu to ścisła czołówka. Milan na dniach może też pożegnać Pierre’a Kalulu, który wciąż zastanawia się nad dołączeniem do Juventusu – dzwonił do niego sam trener, Thiago Motta. Piłkarz nie wydaje się przekonany do transferu.
Fot. PressFocus