Gorące info
Chcesz reklamować się na naszym profilu? Zapraszamy do współpracy.

Nietypowy plan trenera. Dele Alli walczy o kontrakt

Napisane przez Mariusz Orłowski, 18 sierpnia 2024

Dele Alli od lipca 2024 roku jest bez klubu, ale Everton wciąż daje mu szansę na wywalczenie kontraktu. Anglik co prawda nie jest zarejestrowany i nie może grać ani w seniorach, ani w U21, lecz może brać udział… w meczach nieoficjalnych. 

Pomysł Evertonu na Dele Alliego

Everton od jakiegoś czasu bardzo pomaga w karierze zagubionemu prywatnie angielskiemu pomocnikowi. Nie może zaoferować mu umowy z litości, ale jest skłonny pomóc mu wrócić do formy i specjalnie dla niego zorganizować mecze towarzyskie bez udziału kibiców. Wszystko po to, by mógł się pokazać, polepszyć i mieć szansę na wywalczenie w uczciwy sposób umowy.  Jego kontrakt z „The Toffees” wygasł pod koniec zeszłego sezonu, ale klub wiedział, że piłkarz wpadł w wielkie kłopoty życiowe, dlatego nie postawił na nim kreski. Pozwolił mu kontynuować treningi w Finch Farm.

Sean Dyche bardzo zżył się z Dele Allim. Nie wykluczył tego, że piłkarz otrzyma w Evertonie kontrakt, ale nie dostanie go za darmo, a jest w tej chwili w zdecydowanie za słabej dyspozycji na ten poziom. Menedżer „The Toffees” uważa, że ​​Dele wymaga czasu gry, zanim jego umiejętności zostaną naprawdę ocenione po powrocie do formy, stąd pomysł na te sparingi.

Jest blisko, ale jeszcze nie tam, gdzie trzeba. I nie zapominajcie, że od dawna nie brał udziału w futbolu. Chodzi mi oczywiście o rozgrywanie meczów. Klub przedstawił „co by było, gdyby”, ale pierwszą rzeczą jest po prostu wypuszczenie go na wolność, swobodne bieganie, granie, trenowanie i tak dalej. Poczekajcie i zobaczcie. To nie jest tylko kwestia nabrania formy i bycia przy pierwszym zespole. On potrzebuje gier, więc program gier musi być następnym krokiem. Kiedy jesteś poza grą tak długo, potrzebujesz okresu budowania formy i osiągania prawdziwej formy. To może zająć trzy lub cztery mecze – opowiadał Dyche.

Molestowany

Dele Alli w sierpniu 2023 roku udzielił szokującego wywiadu Gary’emu Neville’owi na kanale „Overlap”. Opowiadał o tym, że cały czas dotyka go trauma z dzieciństwa, której nie przepracował. Kibice widzieli tylko gracza, który imprezuje, źle się prowadzi, olewa obowiązki, marnuje talent i nie wykorzystuje swojego potencjału. W dokumencie „All or nothing” Jose Mourinho ostrzegł go, że niszczy swój talent. Tak powiedział Alli Neville’owi:

Jako sześciolatek byłem molestowany przez przyjaciela matki, który często nas odwiedzał. Moja mama była alkoholiczką. W wieku siedmiu lat zacząłem palić fajki, a mając osiem lat sprzedawałem narkotyki. Jeżeli Bóg naprawdę istnieje, to on stworzył tę rodzinę, która mnie adoptowała, gdy miałem 12 lat. 

Wyznał też, że już w wieku 23 lat rozważał zakończenie kariery i był na sześciotygodniowym odwyku w Stanach Zjednoczonych, by uporać się z problemami psychicznymi. Był uzależniony od tabletek nasennych. Najpierw ułatwiały mu zasypianie, lecz później przerodziło się to w niebezpieczne uzależnienie. Rozpłakał się przed Garym Nevillem.

Tottenham nie zarobił

Dele Alli ostatni raz w oficjalnym meczu zagrał 26 lutego 2023 roku na wypożyczeniu w lidze tureckiej. Cały sezon 2023/24 stracił. Nie zanotował choćby jednego spotkania, zatem już od półtora roku nie gra w piłkę, a ogólnie od czterech lat próbuje wrócić do formy. W marcu 2023 roku, grając w Besiktasie, doznał częściowego zerwania mięśnia i jeszcze nie wrócił do pełnej sprawności.

Podczas kadencji Mauricio Pochettino był jednym z najważniejszych piłkarzy w Tottenhamie. Jako nastolatek podbił Anglię. Nie robiło mu różnicy, że zamienił MK Dons z League One na zespół z Premier League. Zdecydowanie najlepszy był dla niego sezon 2016/17, w którym w lidze w 37 meczach strzelił 18 goli i zaliczył siedem asyst. Razem z Christianem Eriksenem stworzyli jeden z najlepszych duetów środkowych pomocników w Premier League.

Umowa zawarta między Tottenhamem a Evertonem była specyficzna i opierała się na dodatkach związanych z wynikami i występami. Mogła wynieść nawet 40 milionów funtów. „The Toffees” mieli zapłacić 10 milionów funtów, jeżeli Dele wystąpi w 20 meczach. To wydawało się opcją minimum. Potrzebował w tym siedmiu spotkań w sezonie 2023/24, a rozegrał… zero.

Nie ma social mediów, ponieważ ich... nie potrzebuje. Pisanie o piłce nożnej traktuje jako odskocznię, lecz nie ma ambicji dziennikarskich, pracując w IT. Piłka = hobby.