Piękny sen debiutantów. 1. FC Heidenheim o krok od napisania historii
Sezon jak marzenie — tak mogli powiedzieć kibice 1. FC Heidenheim o wyczynach swoich ulubieńców w rozgrywkach 2023/2024. Jednak… może być jeszcze lepiej. Zawodnicy niemieckiego klubu są bliscy tego, aby w sezonie 2024/2025 grać na trzech frontach.
17 lat historii
Ekipa pod nazwą 1. FC Heidenheim istnieje dopiero od 17 lat. W 2007 roku sekcja piłkarska postanowiła odłączyć się od Heidenheimer SB. Rok 1846 widniejący w herbie drużyny nawiązuje do daty powstania klubu sportowego w Heidenheim. Na początku była to sekcja gimnastyczna, natomiast w 1911 roku w ramach całego klubu, powstała drużyna piłki nożnej.
Awans za awansem
W 2007 roku rozpoczęła się nowa era na mapie piłkarskiego Heidenheim. Zwolnienie we wrześniu 2007 roku trenera Dietera Märkle było jednym z etapów przemian w ekipie. Zastąpił go dotychczasowy asystent Frank Schmidt. W latach 2003-2007 jeszcze jako piłkarz grał dla Heidenheimer SB. Nikt nie spodziewał się, że przejęcie drużyny przez Schmidta okaże się niezwykle ważne w historii i to całego niemieckiego futbolu.
🇩🇪 Tarihinde ilk defa Bundesliga'ya yükselen Heidenheim'da 2007 yılında teknik direktörlüğe Frank Schmidt'in gelmesi sonrası kulüp tarih yazdı. 🔥
🔹 2007 – Amatör Lig
🔹 2008 – Bölgesel Lig
🔹 2009 – 3. Lig
🔹 2014 – Bundesliga 2
🔹 2023 – Bundesliga 🆕pic.twitter.com/3xRhqvtSAG— Fotomaç (@fotomac) May 29, 2023
Sezon 2007/2008 1. FC Heidenheim grało w Oberlidze, wygrywając ją, jednak przez reorganizację rozgrywek drużyna Schmidta nie awansowała, lecz pozostała na czwartym poziomie ligowym, występując w Regionalliga Süd. Rok 2009 to kolejny awans – tym razem do III ligi. Po pięciu sezonach spędzonych w III lidze nadszedł czas na 2. Bundesligę. Beniaminek w sezonie 2014/2015 zajął ósme miejsce. Okaże się to później ich szczęśliwą lokatą, ale o tym później.
W 2020 roku niezbyt majętna drużyna z Badenii-Wirtembergii była blisko przejścia do historii. W barażach o grę w 1. Bundeslidze 1. FC Heidenheim dwukrotnie zremisował z Werderem Brema. W Bremie padł wynik 0:0, a w Heidenheim 2:2, co premiowało rekordzistę Bundesligi pod względem liczby rozegranych sezonów. Przez zasadę bramek na wyjeździe podopieczni Schmidta musieli obejść się smakiem. Co się odwlecze, to nie uciecze. W sezonie 2022/2023 nie mieli sobie równych, wygrywając 2. Bundesligę. Polskim śladem w klubie jest Dennis Thomalla. Niemiec w Lechu Poznań był kompletnym niewypałem, a od 2016 roku występuje z większym bądź mniejszym powodzeniem dla 1. FC Heidenheim.
Architekt sukcesu
Frank Schmidt przeszedł do legendy 1. FC Heidenheim. Szkoleniowiec jest najdłużej pracującym trenerem w historii niemieckiego futbolu profesjonalnego. Drugi na tej liście Volker Finke prowadził SC Freiburg przez 16 lat. Niedawno z Freiburgiem pożegnała się inna legenda – Christian Streich trenował pierwszy zespół 12,5 roku. Początkowo Schmidt nie miał zamiaru zostać w futbolu. Po zakończeniu kariery piłkarza praktykował w banku i myślał o pracy w biurze ubezpieczeniowym swojego znajomego. Los pokierował go inną ścieżką.
Frank Schmidt became the longest-serving coach of a German professional club with 5,844 days in charge, having taken over the team in 2007 when Heidenheim was in the fifth tier. Volker Finke had held the record with 5,843 days as coach of Freiburg between 1991 and 2007.… pic.twitter.com/B40w33nKaE
— Prof. Pedro Mendonça⚽️ (@PedMenCoach) September 25, 2023
Siłą ekipy Schmidta jest elastyczność. Stosuje głównie ustawienia 4-2-3-1 i 4-1-4-1, jednak trener nie jest niewolnikiem systemu taktycznego. 1. FC Heidenheim w czasie gry w 1. Bundesligi woli oddać piłkę rywalowi. Niski blok obronny z bramkarzem Kevinem Müllerem często spisuje się dobrze. Do tego należy wliczyć niezłą skuteczność (50 strzelonych goli w 34 ligowych spotkaniach sezonu 2023/2024).
Szalony sezon
Rozgrywki 2023/2024 to bez wątpienia najlepsza kampania w historii drużyny. Ósmego miejsca w 1. Bundeslidze, remisu z Borussią Dortmund i wygranej z Bayernem Monachium szybko się nie zapomina. Ktoś może powiedzieć, że lokata w środku tabeli nie jest wielkim sukcesem, jednak inne zasady europejskich rozgrywek UEFA i Bayer Leverkusen pomogły 1. FC Heidenheim.
Dzięki powiększeniu liczby miejsc w Lidze Mistrzów dla drużyny z Bundesligi oraz wygranej „Aptekarzy” w Pucharze Niemiec, w sezonie 2024/2025 w europejskich pucharach występuje aż osiem drużyn znad Odry i Renu. Właśnie dzięki temu 1. FC Heidenheim po raz pierwszy w swojej historii gra w europucharach. W debiucie drużyna Schmidta pokonała na wyjeździe 2:1 szwedzkie BK Häcken w meczu IV rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy. Jest więc bliska awansu do tzw. fazy ligowej i napisania kolejnego niesamowitego rozdziało w historii klubu.
EUROPA, WIR KOMMEN! 🇪🇺💪
Der FCH spielt in der Saison 2024/25 international! 🌍🔴🔵 #NurDerFCH pic.twitter.com/yuyiJi04lO
— 1. FC Heidenheim 1846 (@FCH1846) May 25, 2024
Drugi sezon dla beniaminków jest niemal zawsze trudniejszy. Do tego ewentualna gra w europejskich pucharach na jesieni może spowodować zawirowania. Dlatego trudno będzie niezwykle ambitnej drużynie powtórzyć wynik z sezonu 2023/24. Schmidt jednak już nie raz i nie dwa razy pokazywał, że dla niego nie ma rzeczy niemożliwych.
Fot. PressFocus