Ancelotti pojawił się na Q&A swoich zawodników. Jego pytanie rozbroiło wszystkich
Nowy sezon tuż tuż, a wszystkie drużyny przygotowują się, by jak najlepiej wejść w rozgrywki. Lato to jednak także świetny czas na zacieśnienie więzi z kibicami, co zaprezentowało nam Napoli. Ku uciesze wielu osób, nie obyło się bez niespodzianek.
Zarejestruj się z kodem GRAMGRUBO i graj BEZ PODATKU!
Na Q&A (pytania i odpowiedzi), którego bohaterami byli Manolas, Insigne i Mertens, kibice mieli okazję zapytać swoich ulubieńców o nurtujące ich rzeczy lub różnorakie ciekawostki. Wtedy do akcji włączył się pewien tajemniczy Carlo…
Prowadzący: – Jak masz na imię? – Carlo. Prowadzący: – Do kogo jest twoje pytanie? – Do kapitana, Insigne. Jak to jest… (w tym momencie Insigne dostrzegł trenera i spadł z fotela) Jestem Carlo, z Reggiolo. Chciałem zapytać, jak to jest, że w drużynie narodowej i w innej formacji grasz lepiej?
Sala i zawodnicy w tym momencie pękli ze śmiechu, po czym Mertens uprzedził swojego kolegę mówiąc: – To chyba wina trenera, nie? Insigne wtedy dołączył, dodając: – To zawsze wina menedżera, wiesz o tym, prawda?
Dimaro, i tifosi del Napoli incontrano Manolas, Insigne e Mertens. Ad un certo punto, domanda di Carlo Ancelotti da Reggiolo… ??? pic.twitter.com/SIT0iJL8Ql
— Claudio Russo (@claudioruss) July 15, 2019
Trzeba przyznać, że humory przed startem sezonu wyraźnie w Napoli dopisują. Mamy nadzieję, że tak samo będzie na boiskach, na których błyszczeć spróbują także Piotr Zieliński i Arkadiusz Milik. Oby „Carlo z Reggiolo” nie musiał im zadawać takich pytać, jak Insigne.