Z Francji do lidera ligi. Karol Fila w nowym klubie

07.09.2024

Kolejny Polak w Jupiler Pro League. Do sensacyjnego lidera ligi belgijskiej dołączył Karol Fila. Prawy defensor przez najbliższy sezon będzie kontynuować karierę w drużynie FCV Dender EH. Jest to dla niego powrót do ligi, do której trafił w poszukiwaniu minut. To był wówczas dobry ruch. Wiosną 2023 był podstawowym graczem Zulte Waregem. 

Powrót do Belgii

Karol Fila po roku przerwy wraca do Belgii. Rundę wiosenną sezonu 2022/2023 spędził w SV Zulte Waregem. Polak był wówczas ważną postacią drużyny. Zagrał we wszystkich ligowych meczach w podstawowym składzie. Co ciekawe, zaadaptował się wtedy do dwóch różnych systemów. Najpierw trener Mbaye Leye korzystał z niego jako środkowego prawego obrońcy w systemie z trójką stoperów i wahadłami, natomiast później został ten szkoleniowiec zwolniony na kilka ostatnich kolejek.

Zastąpił go Frederik D’Hollander, który grał już normalnymi czterema obrońcami i on z kolei przesunął Filę na typowego prawego obrońcę. Polak strzelił nawet gola w wygranym 5:1 meczu z KAS Eupen, jednak była to nieliczna z miłych chwil. Defensor ani nowy trener nie uchronili zespołu przed degradacją. Klub spadł do drugiej ligi, a zawodnik znad Wisły powrócił do francuskiego RC Strasbourg. W Belgii jednak znają Filę dzięki temu jako uniwersalnego zawodnika, który może się taktycznie dostosować.

Fila w klubie z Ligue 1 występuje od 2021 roku. Trafił tam z Lechii za 1,5 mln euro. Mimo udanego początku (cztery pierwsze mecze ligowe w podstawowym składzie) prawy obrońca nie zagrzał długo miejsca w „jedenastce” RC Strasbourg. We wrześniu 2023 roku doszło do dramatu. Fila zerwał więzadła krzyżowe. Przez to musiał pauzować niemal cały sezon. Dopiero po siedmiu miesiącach (w kwietniu) wznowił treningi. Nie zdołał jednak rozegrać nawet minuty w pierwszym zespole, a jedynie trzy w rezerwach.

Nowy trener francuskiej ekipy Liam Rosenior nie widział Fili w składzie. Zagrał jedynie podczas inauguracji sezonu 2024/2025 w Ligue 1. Występ potrwał jednak tylko cztery minuty. Nic dziwnego, że Fila wolał poszukać szczęścia poza Strasbourgiem.

Polak w rewelacji lata

Nazwa FCV Dender EH niewiele mówi kibicom piłki nożnej. Część fanów może pamiętać tę ekipę, gdy grał w niej Marcin Żewłakow. Ten klub to beniaminek ligi belgijskiej w sezonie 2024/2025. Początek sezonu w wykonaniu podopiecznych Vincenta Euvrarda jest znakomity i przerósł wyobrażenia ekspertów. Po sześciu kolejkach FCV Dender EH przewodzi stawce drużyn w Jupiler Pro League. Beniaminek wysunął się na czoło w ostatniej serii gier, wykorzystując wpadkę RSC Anderlecht.

W ostatnim dniu okienka transferowego Fila podpisał roczną umowę z FCV Dender EH. W umowie jest opcja przedłużenia kontraktu o kolejny sezon. Na razie nie wiadomo na jakiej pozycji dokładnie będzie grać Polak. Defensor może przecież występować jako stoper i prawy obrońca. Mimo pozycji lidera gra z tyłu wymaga poprawy. FCV Dender EH straciło już osiem goli w sześciu spotkaniach.

Fila jest drugim Polakiem w obecnym sezonie Jupiler Pro League. W Club Brugge gra dziewięciokrotny reprezentant Polski Michał Skóraś. Skrzydłowy dotychczas zaliczył 129 minut w ligowych rozgrywkach 2024/2025 i znów ma problem z regularną grą.

Fot. PressFocus