Blaż Kramer zdradza szczegóły zamieszania ostatnich dni
Tego lata Blaż Kramer zdecydowanie nie narzekał na nudę. Najpierw, na początku lipca, gdy wydawało się, że Słoweniec dołączy do Konyasporu, transfer upadł. Następnie piłkarz był kluczowym ogniwem Legii w walce o fazę ligową Ligi Konferencji, aż na koniec okna transferowego trafiła się propozycja z ligomistrzowego Slovana Bratysława. Temat znów upadł na finiszu. W jednej z rozmów piłkarz zdradził kilka szczegółów i wyjawił swoje plany na przyszłość.
Blaż Kramer zdradza szczegóły zamieszania ostatnich dni
W Warszawie Słoweniec często jest nękany przez urazy, przez co nie do końca może rozwinąć swój pełen potencjał, choć i tak wiele klubów jest chętnych na jego usługi. Kramer z klubem ze stolicy wywalczył Puchar Polski, Superpuchar Polski oraz dwukrotny awans do jesiennej części Ligi Konferencji. Latem dwukrotnie było blisko, aby napastnik „Wojskowych” opuścił klub grający przy ul. Łazienkowskiej.
🚨Blaz Kramer: Kluby się dogadały i nie jest prawdą, że przez wysokość odstępnego transfer nie doszedł do skutku. To ja nie zgodziłem się na warunki. Nie oczekuję milionów euro, ale jeśli odchodzę z tak renomowanego klubu jak Legia, to muszę odejść do jeszcze lepszego.
— Polish Merkury (@FanYstok) September 6, 2024
Na sam koniec polskiego okna po rosłego napastnika zgłosił się Slovan Bratysława, który dopiero co awansował do fazy ligowej Ligi Mistrzów. Wcześniej chrapkę na Słoweńca miał turecki Konyaspor:
– To nie jest tak, że kluby nie dogadały się w sprawie ceny. To ja nie zgodziłem się na proponowane warunki. Nie oczekuję milionów, ale uważam, że jeśli opuszczę Legię, to tylko dla lepszego klubu. Chciałem zagrać w Champions League, taką możliwość mi oferował Slovan Bratysława, ale nie zgodziłem się na warunki, jakie mi zaproponowano – przyznał w rozmowie z portalem „nogomania.com”.
Kramer o tym, dlaczego nie trafił do Slovana Bratysława: 🗣️- To ja nie zgodziłem się na warunki, jakie mi zaproponowano. Nie oczekuję milionów euro, ale jeśli odchodzę z tak renomowanego klubu jak Legia, to muszę odejść do jeszcze lepszego.https://t.co/AgVbJVjPUg
— Weszło! (@WeszloCom) September 7, 2024
Dodał jeszcze, że nie przedłuży umowy z Legią, ale ma jeden cel. Jest też wdzięczny Goncalo Feio za postawę wobec niego:
Chcę zdobyć tytuł mistrza Polski, tego mi jeszcze brakuje. Legia ma jednych z najlepszych kibiców na świecie, zawsze wypełniają stadion i tworzą niesamowite widowisko, to coś wyjątkowego. Kiedy Legia zdobywa tytuł, na ulicach jest ćwierć miliona ludzi i chciałbym tego doświadczyć. W klubie wiedzą, że to mój ostatni sezon tutaj, jestem im bardzo wdzięczny, zwłaszcza trenerowi, że po powrocie z Turcji (z testów medycznych w Konyasporze – przyp. MZ) mogłem znów normalnie grać.
Niespodziewany bohater miesiąca
Pozostanie Kramera w Warszawie póki co okazało się doskonałą decyzją – otrzymał on od kibiców nagrodę piłkarza miesiąca sierpnia w klubie. Sam piłkarz bardzo mocno wierzy, że spłaci obecnym sezonem kredyt zaufania jaki dostał od Legii. W końcu po fiasku transferu do Konyasporu przywrócono go do składu i miał wkład w awans do fazy ligowej Ligi Konferencji. Również nie było go w składzie na ostatni mecz z Motorem Lublin, gdyż negocjował transfer do Slovana.
Blaż Kramer gra w Legii od 2022 roku, po tym jak wygasła mu umowa w klubie mistrza Szwajcarii FC Zurich. Rozegrał dla „Wojskowych” 57 spotkań, zanotował 18 trafień oraz pięć asyst. Ten sezon jest już dla niego najlepszym czasem w karierze, gdyż zanotował aż dziewięć udziałów przy bramkach w 11 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach na tym etapie. Są to:
- gol i asysta w pierwszym meczu z Caernarfon
- gol z Piastem Gliwice w Ekstraklasie
- dwie asysty z Broendby i to po wejściu z ławki
- gol z Puszczą Niepołomice w Ekstraklasie
- gol i asysta z Radomiakiem Radom w Ekstraklasie
- gol w pierwszym meczu z Dritą
Fot. PressFocus