Infantino ma problem. Nikt nie chce transmitować Klubowych Mistrzostw Świata
Gianni Infantino ma duży problem. Chciałby pięknie medialnie opakować Klubowe Mistrzostwa Świata i zamienić je w mundial dla 32 najlepszych ekip, ale… po pierwsze nie ma sponsorów, a po drugie nikt nie chce tego transmitować, a przecież turniej już za dziewięć miesięcy. Prezydent FIFA zwołał specjalne spotkania z nadawcami telewizyjnymi w tej sprawie.
Infantino wpadł na pomysł klubowego mundialu
Piłkarze coraz częściej wypowiadają się o tym, że zwiększa się ich eksploatacja i więcej jest meczów, co powoduje kolejne przeciążenia i mięśniowe kontuzje. Dotyczy to głównie tych generujących największy zysk i grających o wszystkie możliwe trofea. Głos na ten temat zabrali zawodnicy Manchesteru City – Bernardo Silva, Manuel Akanji oraz Kevin de Bruyne. Wszak ten problem eksploatacji i zmęczenia ich dotyczy przecież najbardziej.
𝗠𝗔𝗥𝗞 𝗧𝗛𝗘 𝗗𝗔𝗧𝗘, 𝗠𝗔𝗦𝗔𝗡𝗗𝗔𝗪𝗔𝗡𝗔!!!!
The FIFA 2025 Club World Cup draw will take place on 9 December 2024 in the United States 🇺🇸.
The tournament will kick off 15 June 2025.#FIFACWC#UNPLAYABLE pic.twitter.com/X1CIpxLbrz
— #UNPLAYABLE (@UnplayableZA) September 1, 2024
Najwyższe ligi zawodowe były oburzone pomysłem Gianniego Infantino o Klubowych Mistrzostwach Świata. Kluby bardzo ostrożnie popierają tę koncepcję, ponieważ mają ogromne obawy dotyczące przychodów i podobno też prywatnie zwróciły się o wskazówki, kiedy powinny zacząć planować trasy przedsezonowe. W końcu to podróże do Chin, Emiratów, Kataru czy Stanów Zjednoczonych generują ogromne przychody. Często kibice z tych zakątków świata mają w ten sposób jedyną okazję na ujrzenie swoich ulubieńców. Pomysł Infantino mocno koliduje z trasami przedsezonowymi.
Nie ma chętnych do transmisji
„The Athletic” informuje, że prezydent FIFA Gianni Infantino zorganizował na piątek 20 września nadzwyczajne spotkanie z dyrektorami światowych stacji telewizyjnych, próbując w ten sposób wzbudzić zainteresowanie Klubowymi Mistrzostwami Świata FIFA. Jak dotąd światowa organizacja zarządzająca nie ogłosiła ani jednej umowy dotyczącej transmisji. Zatem przewodniczący ma duży problem, a kluby nieufnie podchodzą do tematu, by nie stracić na tym pieniędzy.
According to The Athletic, FIFA President Gianni Infantino has called an urgent meeting with global broadcasters to address the lack of broadcast deals for the upcoming FIFA Club World Cup, scheduled for June 2025 in the U.S. The competition, set to feature 32 teams, including… pic.twitter.com/Lt15mIz6dF
— Capology (@CapologyDB) September 20, 2024
To, że szef FIFA sam się za to zabrał może świadczyć o tym, że robi się naprawdę gorąco i organizacja KMŚ może się okazać jedną wielką klapą. Zwłaszcza, że piłkarze – czyli główni aktorzy tego scenariusza – też nie chcą w tym brać udziału. Klubowe Mistrzostwa Świata ogłoszono już oficjalnie z udziałem 32 drużyn i mają się odbyć w Stanach Zjednoczonych w dniach 15 czerwca – 13 lipca 2025 r. FIFA nie ma jeszcze nic oprócz planu kto ma zagrać. Nie ma jednak sponsorów, telewizji ani nawet rozpisanych obiektów. Żaden z wielkich klubów nie dostał informacji ile może na tym zarobić, a to przecież podstawa.
Fiasko z Apple
FIFA prowadziła wcześniej rozmowy z Apple – czy wielki koncern byłby chętny na streaming transmisji, jednak nie doszło do porozumienia. FIFA musiała ogłosić przetarg w lipcu 2024, żeby przyciągnąć sponsorów transmisji z całego świata, którzy zajmą się dwiema pierwszymi edycjami Klubowych Mistrzostw Świata w 2025 i 2029 roku. Problem w tym, że od tego czasu minęły dwa miesiące i nadal niczego nie ogłoszono.
Podobno oczekiwania finansowe piłkarskiej organizacji są zbyt wyimaginowane i nikt się nie chce na nie zgodzić. „The Athletic” dowiedział się, że jedna z firm telewizyjnych wyceniła ten pakiet na… marne 30 milionów euro, nie wierząc w szanse powodzenia projektu. Gianni Infantino ma więc ogromny kłopot.
Kto zagra w Klubowych Mistrzostwach Świata z europejskich ekip?
- Chelsea
- Real Madryt
- Manchester City
- Bayern Monachium
- PSG
- FC Porto
- Inter Mediolan
- Borussia Dortmund
- Atletico Madryt
- Benfica
- Juventus
- RB Salzburg
Zabraknie jednak kilku bardzo dużych klubów, co też jest sporą wątpliwością dla nadawców. Kibice nie zobaczą: Arsenalu, Manchesteru United, Liverpoolu, Barcelony czy AC Milanu. Mimo że zasady były jasne, tak dla patrzących na zysk najważniejsi są uczestnicy.
Fot. PressFocus