Tottenham zachwycony byłym piłkarzem Ekstraklasy. Teraz szaleje w Belgii

05.10.2024

Przed rokiem za ok. 12 milionów funtów Tottenham kupił z Hajduka Split utalentowanego obrońcę Lukę Vuskovicia. Do ”Kogutów” dołączy dopiero latem 2025 roku, a do tego czasu szlifuje swój talent na wypożyczeniach. Drugą część poprzedniego sezonu spędził na wypożyczeniu w Radomiaku, a obecnie przebywa w belgijskim Westerlo. Po 10 meczach ma na koncie cztery bramki i asystę, a w ostatnim meczu mimo gry na stoperze… ustrzelił dublet i oddał siedem strzałów.

Szalony pobyt w Polsce piłkarza Tottenhamu

Luka Vusković do Tottenhamu dołączy dopiero przed startem sezonu 2025/26, gdy będzie już po swoich 18. urodzinach. Klub z północnego Londynu już w 2023 roku zapłacił jego macierzystemu Hajdukowi Split za transfer ok. 12 milionów funtów, ale w związku z wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej brytyjskie kluby zgodnie z przepisami FIFA nie mogą sprowadzać piłkarzy spoza Wielkiej Brytanii, który nie ukończyli jeszcze 18. roku życia. Tym samym formalnie piłkarzem Tottenhamu Chorwat stanie się dopiero latem 2025 roku.

Zawodnikiem rodzimego Hajduka de facto przestał być zimą 2024 roku, gdy udał się na pierwsze wypożyczenie przed transferem do Spurs – do Radomiaka Radom. 17-latek w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu Ekstraklasy rozegrał 14 meczów, w których zdobył trzy bramki i jedną asystę. Jego pobyt w Polsce był naprawdę szalony. Już w debiucie jego zespół przegrał 0:6, a po trzech pierwszych meczach rundy wiosennej bilans bramkowy Radomiaka za sprawą porażek 0:6 i 0:4 oraz remisu 0:0 wynosił 0:10.

Do tego w dwóch pierwszych meczach rundy wiosennej aż trzech piłkarzy Radomiaka wyleciało z czerwoną kartką, a w całej rundzie wiosennej Ekstraklasy było ich aż siedmiu. Kto by wtedy pomyślał, że ten rozbity wówczas Radomiak kilka tygodni później pokona Raków i rozbije przy Łazienkowskiej Legię 3:0. Vusković widział też, jak bramkarz jego zespołu Gabriel Kobylak wybiciem piłki z własnego pola karnego pokonał golkipera Puszczy Oliwiera Zych, czy był świadkiem zmiany trenera na… kolejkę przed końcem sezonu. I mimo porażki w ostatniej kolejce losy innych meczów potoczyły się tak, że Radomiak cudem utrzymał się w Ekstraklasie.

Teraz szaleje na wypożyczeniu w Belgii

Pojawiały się głosy, że Radomiak powalczy o ponowne wypożyczenie Vuskovicia, ale ostatecznie młodzieżowy reprezentacji Chorwacji trafił na roczne wypożyczenie do belgijskiego Westerlo. Przed obecną, dziesiątą kolejką Jupiler League wszystkie dziewięć meczów rozegrał w pierwszym składzie, a osiem w pełnym wymiarze czasowym. Do tej pory miał na koncie dwie bramki i jedną asystę, ale prawdziwe show zaprezentował w dziesiątej serii gier belgijskiej ekstraklasy. W piątek 4 października Westerlo zremisowało przed własną publicznością 2:2 z Beerschot, a obie bramki dla zespołu ”De Kemphanen” zdobył właśnie Vusković. 

Mało tego, środkowy obrońca (!) oddał w tym meczu siedem strzałów, zanotował 12 kontaktów z piłką w polu karnym rywala, sześć razy odebrał swoim rywalom piłkę i wygrał wszystkie sześć pojedynków w powietrzu. Dzięki dubletowi w ostatnim meczu w klasyfikacji kanadyjskiej ma już pięć punktów. Żaden defensor w tym sezonie belgijskiej Pro League nie ma tylu bezpośrednich udziałów przy strzelonych golach swojego zespołu. Po tym występie Fabrizio Romano na portalu X (dawniej Twitter) poinformował, że Tottenham do którego trafi latem 2025 roku jest bardzo zadowolony z jego rozwoju w Belgii.

Po dziesięciu meczach Westerlo ma na koncie 15 punktów (cztery wygrane, trzy remisy i trzy porażki) i zajmuje czwarte miejsce w tabeli, choć pozostałe 16 drużyn belgijskiej ekstraklasy nie rozegrało jeszcze swoich meczów dziesiątej kolejki. Z 20 strzelonymi golami Westerlo jest ex aequo z Genkiem najlepszą ofensywą ligi. Z drugiej strony stracili aż 18 bramek, co jest lepszym wynikiem tylko od ostatniego Beerschot, które w dziesięciu meczach straciło 27 bramek.