Marcin Kamiński ma nowego trenera. Ostatnio także prowadził Polaka

06.10.2024

Legendarne Schalke 04 Gelsenkirchen – klub, w którym występuje Marcin Kamiński – wkrótce ogłosi nazwisko nowego trenera. Zespół z Veltins Arena przejmie 55-letni Kees van Wonderen. Holender przez poprzednie dwa sezony prowadził Heerenveen, gdzie jednym z jego podopiecznym był Paweł Bochniewicz.

Marcin Kamiński będzie mieć nowego trenera

Po klęsce w szóstej kolejce 2. Bundesligi, gdzie Schalke prowadziło przed własną publicznością z Darmstadt 3:0, a i tak przegrało 3:5, po niemal roku z posadą trenera ”Die Königsblauen” pożegnał się Belg Karel Geraerts. Wraz z nim zwolniony został dyrektor sportowy Marc Wilmots – były selekcjoner reprezentacji Belgii oraz były piłkarz Schalke. Pierwszy zespół tymczasowo przejął szkoleniowiec czwartoligowych rezerw Jakob Fimpel. Poprowadził Schalke w wygranym 2:1 wyjazdowym meczu z beniaminkiem – Preussen Münster oraz zremisowanym 2:2 domowym starciu z Herthą Berlin.

Podczas rozgrywanego na Veltins Arena meczu z Herthą w loży VIP obecny był Kees van Wonderen, o którym mówiło się, że wkrótce przejmie pierwszy zespół Schalke. Holender przez poprzednie dwa sezony prowadził występujące w Eredivisie Heerenveen. Tam jednym z jego podopiecznych był występujący na pozycji środkowego obrońcy Paweł Bochniewicz. Teraz 55-latek poprowadzi innego polskiego stopera – Marcina Kamińskiego, który piłkarzem Schalke jest od ponad trzech lat.

Van Wonderen od kilku miesięcy pozostawał bez pracy, bowiem już w marcu 2024 roku Heerenveen ogłosiło, że wraz z końcem sezonu 2023/24 opuści klub z Fryzji. Schedę po nim przejął słynny Robin van Persie. Wcześniej van Wonderen prowadził Go Ahead Eagles, a przed przejęciem tego klubu od marca 2018 do grudnia 2019 roku był asystentem Ronalda Koemana w reprezentacji Holandii. Wcześniej pracował już w holenderskiej federacji jako trener kadry U17 i U18. W przeszłości był także skautem Feyenoordu, czy asystentem Steve’a McClarena w Twente, z którym w 2010 roku sięgnął po historyczne, jedyne dla tego klubu mistrzostwo Holandii.

Schalke będzie więc dla tego szkoleniowca pierwszym zagranicznym klubem w karierze trenerskiej. Po raz pierwszy poprowadzi ”Die Königsblauen” w sobotę 19 października, gdy o godzinie 13:00 zmierzą się na wyjeździe z Hannoverem, do którego wypożyczony jest Bartłomiej Wdowik. Równo tydzień później zadebiutuje przed własną publicznością, gdy Schalke podejmie u siebie Greuther Furth z Damianem Michalskim w składzie. Następnie jego podopiecznych czeka wyjazdowa potyczka z Augsburgiem w 1/16 finału Pucharu Niemiec.

Po ośmiu meczach tego sezonu 2. Bundesligi Schalke z dorobkiem zaledwie ośmiu punktów (dwie wygrane, dwa remisy, cztery porażki) zajmuje dopiero 13. miejsce w tabeli. Ich przewaga nad strefą spadkową wynosi raptem trzy punkty. Choć z 16 strzelonymi golami są jedną z najlepszych ofensyw lig, to 19 straconych bramek stawia ich w roli najgorszej defensywy rozgrywek – ex aequo z czterema innymi klubami.

Po feralnym meczu z Darmstadt (przypomnijmy – z 3:0 na 3:5) Marcin Kamiński, który odegrał główną rolę przy utracie bramki na 3:3, a portale statystyczne oceniły go najgorszym piłkarzem tego meczu, wrócił na ławkę rezerwowych. W wyjazdowym meczu z Preussen Münster na placu gry pojawił się w ostatnich minutach, by bronić prowadzenia 2:1.

Ostatnie spotkanie z Herthą (2:2) w pełni już przesiedział na ławce rezerwowych. Na początku sezonu również jeden występ zaliczył po wejściu z ławki, a jeden w pełnym wymiarze czasowym, ale następnie cztery mecze z rzędu przesiedział na ławce rezerwowych.