Sergio Aguero latem 2021 roku związał się z FC Barceloną dwuletnim kontraktem. Jednak już pół roku później w wyniku problemów kardiologicznych zmuszony był zakończyć piłkarską karierę. Po trzech latach od tych wydarzeń hiszpańskie ”Mundo Deportivo” ujawniło, że Argentyńczyk oczekuje odszkodowania od Barcelony. W grę wchodzą trzy miliony euro.
Dramatyczny koniec kariery Aguero
Latem 2021 roku Sergio Aguero po dziesięciu latach gry dla Manchesteru City wrócił do Hiszpanii. Jego umowa z ”The Citizens” wygasła wraz z końcem sezonu 2020/21, więc na zasadzie wolnego transferu przeniósł się do FC Barcelony. Zdradzeni mogli poczuć się kibice Atletico, które Argentyńczyk reprezentował w latach 2006-11 i w którym stał się gwiazdą europejskiej piłki. Z powodu kontuzji łydki w barwach Barcelony Aguero zadebiutował dopiero w połowie października.
W swoim trzecim występie w nowych barwach zdobył pierwszą – i jak się później okazało jedyną – bramkę dla ”Dumy Katalonii”. W ostatniej minucie domowego ”El Clasico” zdobył bramkę na 1:2. Kilka dni później zaliczył jedyny występ w pierwszym składzie Barcelony. ”Blaugrana” sensacyjnie przegrała jednak 0:1 z Rayo Vallecano, co kosztowało posadę Ronalda Koemana. W swoim debiucie w roli trenera ”Barcy” Xavi także wystawił Aguero w pierwszym składzie. Jego występ przeciwko Deportivo Alaves zakończył się jednak po zaledwie 40 minutach.
Gol na otarcie łez dla FC Barcelony! ⚽
Sergio Agüero zdobył bramkę dla Dumy Katalonii, ale ostatecznie to Królewscy wygrywają 2:1! 👏
TO BYŁO WSPANIAŁE EL CLÁSICO! 😍 #lazabawa 🇪🇸 pic.twitter.com/U9A4dA5qc5
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) October 24, 2021
W pewnym momencie Aguero zaczął odczuwać problemy z oddychaniem. Trafił do szpitala, gdzie stwierdzono u niego arytmię serca. Choroba nie pozwoliła mu na kontynuowanie gry, więc w grudniu 2021 roku ogłosił jej zakończenie. Niedługo później były już wtedy napastnik wyjawił, że pierwsze niepokojące sygnały zaczęły napływać już jakiś czas przed nieszczęsnym meczem z Alaves. Dodał, że arytmia serca nie tylko nie pozwala mu uprawiać sportu na profesjonalnym poziomie, ale utrudnia najprostsze czynności:
– Moje serce ostrzegało mnie wcześniej. Dziesięć dni przed meczem (z Alaves – przyp. red.) miałem na treningu bardzo krótką arytmię. Wydawało mi się, że potem wszystko już było w porządku, ale stało się to później podczas meczu. Nie spodziewałem się tego, czułem, że się duszę (…) Biegłem 10 minut na bieżni i już czułem, jakbym się dusił – mówił w lutym 2022 roku Aguero podczas transmisji na swoim kanale na platformie Twitch.
Barcelona confirm that Sergio Aguero has been admitted to hospital for a cardiac exam after he experienced chest discomfort during their game against Alaves.
Get well soon Sergio 🙏 pic.twitter.com/o2lbKBmPZT
— ESPN FC (@ESPNFC) October 30, 2021
”Kun” chce odszkodowania od Barcelony
Pierwotnie Aguero związał się z Barceloną dwuletnim kontraktem, więc w momencie przerwania jego kariery umowa obowiązywała jeszcze przez półtora roku. ”Mundo Deportivo” ujawniło, że w sprawozdaniu finansowym FC Barcelony za sezon 2023/24 zawarto informację, że Argentyńczyk oczekuje od klubu odszkodowania w wysokości trzech milionów euro. Aguero oczekuje takiej kwoty ze względu na zakończenie współpracy przez względy medyczne.
Twierdzi, że zapisane w kontrakcie warunki ostatecznie niedokończonej umowy uprawniają go do otrzymania rekompensaty. W czerwcu 2024 roku odbyło się spotkanie mediacyjne pomiędzy przedstawicielami La Liga a byłym piłkarzem, lecz sprawa wciąż pozostaje nierozstrzygnięta. ”Roszczenie reklamacyjne” trafiło do jednego z sądów społecznych, ale nadal oczekuje na rozpatrzenie.
🚨 Former Barcelona forward Sergio Aguero is seeking a €3m payout from the club after being forced to retire from playing due to a cardiac arrhythmia.
(Source: Mundo Deportivo) pic.twitter.com/KkjzonB2rx
— Common Sense Football (@commonsensefty) October 8, 2024
Aguero nie jest jedynym piłkarzem, które oczekuje odszkodowania od Barcelony. W czerwcu 2024 roku spółka Scores Sports Management, Ltd. pozwała Barcelonę na 10 milionów euro za ”pośrednictwo w transferze Ousmane Dembele”, który miał miejsce w sierpniu 2023 roku. PSG zapłaciło wówczas 50 milionów euro za rozwiązanie kontraktu Dembele z Barceloną. Połowa tej kwoty miała trafić do przedstawiciela piłkarza – Moussy Sissoko. Klub sprzeciwia się pozwowi ze strony tej spółki.
fot. PressFocus