Niezniszczalny Kante. Lampard o sytuacji z dogrywki meczu o Superpuchar Europy
Początki Franka Lamparda na Stamford Bridge w roli trenera są naprawdę obiecujące. Wyników jeszcze nie ma, ale z łatwością można dostrzec wiele pozytywów. Kilku zawodników już teraz imponuje formą, a jednym z nich jest bez wątpienia N’Golo Kante.
Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO500 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!
Obrazki przedstawiające Francuza jako jedyną osobę mogącą „pokryć” całą ziemię, stały się już normą. 28-latek wydaje się jednym z najbardziej wybieganych zawodników na świecie. Zawsze jest tak gdzie trzeba, zawsze dogodni rywala i odbierze piłkę, bądź przynajmniej znacznie utrudni mu życie.
90 minut intensywnego biegania to dla Kante niemal norma, jednak 120 minut, w dodatku na początku sezonu, okazało się nie lada wyzwaniem. Frank Lampard zdradził, jak Francuz przechodził przez trudy ostatniego spotkania z Liverpoolem.
– Powiedział mi (Kante) w przerwie dogrywki, że jego nogi się „skończyły”, że są martwe. Chwilę potem robił 50-jardowy sprint, by pokryć rywala.
‘With that mentality, work ethic, and desire to play for this club – I'm a happy man.'
Listen to what the boss had to say after yesterday's game… ? pic.twitter.com/zXTdq9pIoP
— Chelsea FC (@ChelseaFC) August 15, 2019
To niesłychane, ale Kante wciąż potrafi zadziwić nas swoim wybieganiem. Wszystko wskazuje na to, że Francuz ma po prostu inne definicje poziomów zmęczenia i to, co dla jednych oznacza koniec, dla niego jest po prostu redukcją jednego biegu. Jeśli 28-latek utrzyma obecną formę, Frank Lampard będzie miał z niego niemały pożytek.
Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO500 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!