RB Lipsk bez ważnego zawodnika do końca roku

13.10.2024

Choć to dopiero początek sezonu 2024/2025 w europejskiej piłce klubowej, to już byliśmy świadkami kilku poważnych kontuzji ważnych zawodników swoich zespołów. Nie inaczej jest w niemieckiej Bundeslidze, gdzie doszło już do wielomiesięcznych urazów piłkarzy. Ostatnio do grona ”pechowców” dołączył David Raum z zespołu RB Lipska i podstawowy reprezentant kraju.

Obiecujący start

Zespół RB Lipska bezsprzecznie może mówić o bardzo udanym początku sezonu 2024/25 na krajowym podwórku. W końcu podopieczni Marco Rose odnieśli pięć zwycięstw i zanotowali dwa remisy, przy bilansie bramkowym 13:3. W tym czasie drużyna „Byków” pokonała choćby 3:2 aktualnych mistrzów Niemiec – Bayer 04 Leverkusen, czy też rewelację ostatnich miesięcy w Niemczech – 1. FC Heidenheim (1:0). W przypadku rozgrywek Ligi Mistrzów mowa jednak, niestety, o dwóch porażkach – z Atletico (1:2) oraz Juventusem (2:3). Ten drugi był wstydliwy, bo Lipsk przegrał, grając w 11 na 10.

Co do poszczególnych zawodników, świetnie w nową kampanię weszli przede wszystkim Benjamin Sesko (sześć goli i trzy asysty), Lois Openda (pięć bramek i dwie asysty), czy też David Raum, który prezentował się całkiem dobrze w obronie zespołu Marco Rose. Nie można również pominąć Petera Gulacsiego, którymi swoimi interwencjami w bramce niejednokrotnie ratował skórę kolegów.

Świetnie w roli defensywnego pomocnika spisywał się także Kevin Kampl, którego umiejętności gry w środku pola są wręcz nieocenione i kluczowe w rozbijaniu ataków przeciwników. Niestety, ale we wrześniu Słoweniec o niemieckim pochodzeniu doznał kontuzji przywodziciela i wypadł z gry na kilka tygodni.

Raum nie zagra do końca roku

Podczas gdy wspomniany wyżej Kampl ma być gotowy do gry pod koniec października, to trener Marco Rose może mieć inne powody do zmartwień. Poważnej kontuzji nabawił się także David Raum, czyli podstawowy lewy obrońca w zespole RB Lipsk i reprezentacji Niemiec. W meczu z 1. FC Heidenheim defensor doznał urazu kostki, który początkowo nie wyglądał tak poważnie.

Dlatego 26-latek udał się na zgrupowanie niemieckiej reprezentacji do Herzogenaurach. Tam przeszedł szczegółowe badania, które okazały się fatalne dla Juliana Nagelsmanna, Rauma oraz całego Lipska. Lekarze zdiagnozowali kontuzję więzadła w prawej kostce, ale nie nikt nie podjął się ocenienia tego, jak długo potrwa absencja. Warto dodać, że Raum w pierwszym składzie w Lidze Narodów z Holandią i Węgrami, a miejsce to wywalczył sobie… na EURO 2024, gdy po świetnej zmianie „wygryzł” Maximiliana Mittelstädta.

− Niestety, opuściłem mecz w Heidenheim z kontuzją i teraz będę musiał spędzić dłuższy czas, nie mogąc grać w piłkę. Kocham ten sport i nie mogę się doczekać powrotu na boiskoskomentował David Raum.

Problem może jednak okazać się o wiele większy dla RB Lipska, bowiem jak donoszą niemieckie media, przerwa Rauma może potrwać nie kilka tygodni, lecz nawet kilka miesięcy. Bazując na doniesieniach „Sky”, „Kickera”, czy „Bilda”, dowiadujemy się, że Raum w tym roku już nie zagra, a zwłaszcza że kilka dni temu przeszedł pomyślną operację w jednej z klinik. Optymistyczny scenariusz zakłada, że wróci do pełnej sprawności dopiero po przerwie zimowej, która zakończy się w styczniu 2025 roku. Najgorsza możliwa diagnoza sugeruje z kolei, że jego przerwa w grze może potrwać od czterech do pięciu miesięcy.