Betclic 1. Liga: Legenda wraca w nowej roli

14.10.2024

Betclic 1. Liga przywita dużą legendę! Górnik Łęczna poinformował o powrocie Leandro Messiasa. Brazylijczyk w klubie z Lubelszczyzny spędził łącznie aż pięć lat i rozegrał dla niego aż 171 meczów. Po dwóch latach Leandro wraca do Górnika, ale już w nowej roli. 40-latek będzie bowiem dyrektorem sportowym ”Zielono-Czarnych”.

Betclic 1. Liga: wolne stanowisko dyrektora

Od kilku miesięcy na stanowisku dyrektora sportowego Górnika Łęczna był wakat. Wraz z końcem poprzedniego sezonu po ponad 20 latach spędzonych w ”Zielono-Czarnych” z klubem rozstał się Veljko Nikitović. Serb przez ponad 12 lat występował w Górniku jako piłkarz, a po zakończeniu kariery w 2016 roku przez osiem lat pracował w jego strukturach. W sezonie 2016/17 był członkiem sztabu szkoleniowego, w latach 2017-18 prezesem, a od 2018 roku pełnił funkcję dyrektora sportowego.

Wraz z końcem poprzedniego sezonu Nikitović przeszedł jednak z Górnika do Arki Gdynia, a łęcznianie od tego czasu nie mogli znaleźć jego następcy.Po czterech miesiącach stanowisko dyrektora sportowego w Górniku wreszcie zostało obsadzone. Schedę po Serbie przejęła inna legenda klubu – Leandro Messias. W sezonie 2015/16 Leandro i Nikitović grali nawet w jednym zespole po tym, gdy Brazylijczyk przeniósł się z Korony Kielce. Łącznie dla Górnika rozegrał 171 meczów, zdobył dwie bramki i zaliczył 13 asyst.

Legenda Górnika Łęczna

Z Polską Leandro związany jest od ponad dziesięciu lat. Do naszego kraju trafił w 2014 roku, gdy został zawodnikiem Korony Kielce. Wcześniej pięć lat spędził na Ukrainie. W latach 2015-17 był zawodnikiem Górnika Łęczna, ale po spadku z Ekstraklasy przeniósł się do I-ligowej Stali Mielec. Po dwóch latach na Podkarpaciu wrócił do II-ligowego wówczas Górnika. W 2021 roku wywalczył z ”Zielono-Czarnymi” awans do Ekstraklasy, ale Górnik już po roku spadł do I ligi. Następnie Leandro po trzech latach wrócił do Mielca i znów grał tam przez dwa sezony.

Całą rundę wiosenną poprzedniego sezonu stracił jednak przez kontuzję i zaliczył tylko symboliczną minutę w meczu ostatniej kolejki z ŁKS-em (2:3). Był już wtedy kilka miesięcy po swoich 40. urodzinach. Okoliczności jego rozstania ze Stalą były dość przykre. Brazylijczyk twierdził, że nikt nie poinformował go ani o kontynuowaniu współpracy, ani o jej zakończeniu. Po kilku miesiącach rozbratu z piłką wraca do niej już w innej roli i do klubu, dla którego rozegrał najwięcej meczów w swojej karierze.

Po świetnym początku sezonu i zdobyciu 16 punktów w pierwszych sześciu meczach tego sezonu Betclic 1. Ligi Górnik wpadł w dołek. Od 25 sierpnia i pokonania na wyjeździe Arki 2:1 łęcznianie nie wygrali żadnego z sześciu kolejnych meczów. Ich bilans to trzy remisy i trzy porażki, a jedna z nich wydarzyła się w Pucharze Polski, przez co z tymi rozgrywkami pożegnali się już w I rundzie. Szansa na przełamanie tej serii w najbliższy weekend będzie znakomita, bowiem Górnik podejmie u siebie znajdującą się w strefie spadkowej najgorszą defensywę ligi – Odrę Opole.

fot. PressFocus