Kiko Ramirez celuje w powrót
Kiko Ramirez bardzo dobrze kojarzy się kibicom nad Wisłą, z racji – nomen omen – pracy w Wiśle Kraków. Szczególnie jest on ceniony pod Wawelem, z uwagi na wiele pozytywnych wspomnień. W rozmowie z „WP Sportowe Fakty” zdradził on, że chciałby on wrócić do pracy. Mowa tu o funkcji trenera. Po raz ostatni działał on w tej roli w styczniu 2022 roku, więc prawie trzy lata temu.
Kiko Ramirez celuje w powrót
Ramirez po raz ostatni pracował jako trener w hinduskim klubie Odisha. Zakończył on pracę w styczniu 2022 roku. Od tamtej pory pracował w Wiśle Kraków jedynie w roli dyrektora sportowego. Od grudnia 2022 do końca poprzedniego sezonu sprowadził on bardzo wielu zawodników ze swojego rodzimego rynku, a także choćby byłego trenera Castellonu, Alberta Rude. Sam Kiko także pracował przed laty w tym klubie. Jego rola polegala często na wykorzystaniu bogatej siatki kontaktów, która miała pomóc Wiśle odrodzić się i powrócić do Ekstraklasy.
Byly trener i dyrektor
Wisły Kraków Kiko Ramirez przed najbliższym meczem Barcelony w obszernej rozmowie mówi o tym, że jak są w przypadku Barcy dobre wyniki to wszystko uchodzi.
Wtedy "nie ma problemów, są anegdoty".
https://t.co/nLfUPaKQ9e— Justyna Krupa (@JustynaKrupa77) November 3, 2024
Ramirez jako trener pracował w Wiśle Kraków od stycznia do grudnia 2017 i poprowadził „Białą Gwiazdę” w 38 meczach. Była to jedna z dłuższych przygód Hiszpana na ławce, bowiem często jego praca ograniczała się do ledwo przekroczonej dwucyfrówki w liczbie spotkań (10,12,11, w jednym z klubów było tylko dziewięć meczów). W obszernej rozmowie z Justyną Krupą z „WP Sportowe Fakty” wyjawił, że chciałby bardzo wrócić do pracy jako trener.
Bez zmian. Chcę wrócić do trenerki. Łatwo nie jest, bo konkurencja na rynku też jest duża. Nie wykluczam jednak też innych scenariuszy, bo pojawiają się opcje związane bardziej z zarządzaniem w klubach. Natomiast moim priorytetem jest powrót do roli szkoleniowca. Nie podjąłem jeszcze ostatecznych decyzji.
W rozmowie głównie poruszano tematy związane z Barceloną czy aktualną bardzo złą sytuacją powodziową w rejonie Walencji. Nie da się jednak ukryć, że Ramirezowi będzie ciężko przebić się, z taką przerwą w roli trenera. Taki wywiad może mu pomóc, aczkolwiek ciężko spodziewać się czegoś innego niż egzotycznej przygody, patrząc choćby na to, że powędrował już do Indii.
Do sukcesów Ramireza-dyrektora należy zaliczyć Puchar Polski 2024. W maju na Stadionie Narodowym „Biała Gwiazda”, pełna jego rodaków, jako klub z drugiego poziomu odwróciła losy rywalizacji z Pogonią Szczecin i pokonała po dogrywce „Dumę Pomorza” 2:1 po bramkach Eneko Satrusteguiego oraz Angela Rodado. Na koniec sezonu został on zwolniony, wraz z całą grupą pracowników.
Fot. PressFocus