Werder idzie w ślady St. Pauli – koniec z portalem X

19.11.2024

Werder zrobił w końcu to, co było zapowiadane w niemieckich mediach od dłuższego czasu. Bremeńczycy, idąc w ślad za beniaminkiem Bundesligi St. Pauli, postanowili opuścić platformę X, której właścicielem jest multimiliarder Elon Musk. Co więcej, jeśli wierzyć niemieckiej prasie, to niebawem do grona Werderu i St. Pauli dołączą kolejne niemieckie kluby.

Werder podąża za St. Pauli

Jeszcze niedawno wydawało się, że St. Pauli „przesadziło” opuszczając platformę X, choć wiele osób związanych z niemieckim futbolem nie było zbytnio zdziwionych tą decyzją. Zwłaszcza że grupa kibicowska beniaminka Bundesligi jest postrzegana jako skrajnie lewicowa. W swoim oświadczeniu niemiecki klub dał jasno do zrozumienia, że nie chce już dalej uczestniczyć w życiu na X, który się stał osobistym narzędziem Elona Muska do promowania spraw politycznych bliskich idei samego amerykańskiego multimiliardera.

Jak się jednak szybko okazało, w ślad za ekipą z Hamburga poszedł także Werder, który ogłosił swoją decyzję podczas Dorocznego Walnego Zgromadzenia. Jak powiedział w swoim przemówieniu Klaus Filbry, czyli dyrektor generalny klubu z Bremy, przekroczone zostały linie, które zmuszają bremeńczyków do działania i opuszczenia serwisu.

− Odkąd Elon Musk przejął platformę, mowa nienawiści, nienawiść do mniejszości, prawicowe ekstremistyczne posty i teorie spiskowe rozprzestrzeniają się w niesamowitym tempie, a wszystko to pod pozorem wolności słowa. Radykalizacja platformy jest aktywnie napędzana przez Elona Muska i jego osobiste posty, które obejmują transfobiczne i antysemickie komentarze, a także rozpowszechnianie narracji spiskowych – stwierdził Filbry.

– Obecnie na platformie nie monitoruje się prawie nic. Algorytmy i procesy decyzyjne w X są całkowicie nieprzejrzyste. Ponadto Elon Musk wykorzystuje sieć społecznościową jako broń polityczną, co można było ostatnio zaobserwować podczas wyborów w USA. SV Werder Brema zajmuje wyraźne stanowisko przeciwko nienawiści, mowie nienawiści, dyskryminacji i wykluczeniu.

– Zielono-biali z dumą opowiadają się za różnorodnością, wolnością i demokracją, a także za spójnością i solidarnością w społeczeństwie. Wraz z niedawną radykalizacją platformy, linia została przekroczona dla klubu. W związku z tym Zielono-Biali opuszczają X ze skutkiem natychmiastowym i mają nadzieję, że ponad 600 000 obserwujących będzie śledzić klub na Bluesky w przyszłości – czytamy w oświadczeniu bremeńczyków.

Kolejne kluby również chcą odejść z portalu X

Po tym jak St. Pauli oraz Werder Brema opuściły już platformę X, niemieckie media z „Bildem” i „Sky” na czele informują, że inne niemieckie kluby również z niepokojem obserwują rozwój wydarzeń. Niewykluczone, że wkrótce w ślad za wyżej wspomnianymi klubami podążą także Bayern Monachium, Bayer 04 Leverkusen, czy VfL Wolfsburg.

Bayer Leverkusen, czyli aktualny mistrz Niemiec, zamierza przyjrzeć się uważnie, czy platforma X aktywnie ingeruje w algorytmy w celu osiągnięcia wpływu politycznego. Jeśli tak by się stało i Bayer uznałby podobnie jak Werder, że treści prezentowane na platformie są negatywne i mają zły wpływ na B04, to klub również opuści X.

Rzecznik prasowy Wolfsburga przyznał na łamach dziennika „Bild”, że klub bardzo krytycznie monitoruje obecną sytuację wokół Twittera/X i Elona Muska. ”Wilki” pragną dotrzeć do swojej grupy docelowej bez wywierania wpływu i zapewnić wartość dodaną dla klubu i Bundesligi. Radykalizacja treści, wyraźna orientacja na prawicę i rola Muska w amerykańskiej polityce oznaczają, że klub rozważa opuszczenie tego portalu bardziej intensywnie niż kiedykolwiek. Decyzję w tej sprawie szefowie Wolfsburga podejmą w najbliższej przyszłości.

Hannover 96 zaś od jakiegoś czasu monitoruje sytuację „bardzo uważnie i krytycznie”, ale na razie pozostanie na platformie. Co więcej, krótko po odejściu St. Pauli, kluby jak VfB Stuttgart, RB Lipsk, FC Augsburg i Hoffenheim wydały podobne oświadczenia, jak Hannover w sprawie opuszczenia platformy X.

fot. PressFocus