Gorące info
Mecz Polek pobił rekord oglądalności!

Gwiazda EURO 2024 napadnięta we własnym domu

Napisane przez Rafał Dubiel, 03 grudnia 2024
EURO 2024 Georges Mikautadze

Jedno z odkryć EURO 2024 w Niemczech – reprezentant Gruzji Georges Mikautadze – został napadnięty we własnym domu. W niedzielę, późnym wieczorem w pobliżu domu, w którym mieszka napastnik Olympique Lyon czekało dwóch mężczyzn. Reprezentant Gruzji nakrył włamywaczy, kiedy wrócił z ligowego meczu przeciwko OGC Nice z Marcinem Bułką w składzie.

Gwiazda EURO zaatakowana

Jak informuje francuskie „L’Equipe”, Georges Mikautadze wracając z meczu Ligue 1 został zmuszony przez bandytów do wpuszczenia ich do swojego domu. Wewnątrz gwiazda EURO 2024 miała przekazać włamywaczom kosztowności, biżuterię, zegarki i luksusowe wyroby skórzane o wartości ponad 150 tysięcy euro. 24-letni napastnik nie ucierpiał fizycznie. Jedyne straty to te materialne oraz naturalnie psychiczne. Francuskie media donoszą, że jeden z bandytów groził Gruzinowi bronią palną. Policja wszczęła dochodzenie w celu ustalenia tożsamości sprawców, a następnie ich zatrzymania.

Sam zawodnik wydał również oświadczenie dotyczące tej sytuacji:

– Po wczorajszym wydarzeniu chciałbym zapewnić, że czuję się dobrze i nie odniosłem żadnych obrażeń fizycznych. Dziękuję za wiele wiadomości wsparcia, które wiele dla mnie znaczą. Skupiam się na swoich celach i nie mogę się doczekać, aż wkrótce się zobaczymy. Dbajcie o siebie i swoich bliskich. – napisał Georges Mikautadze w swoich mediach społecznościowych.

Piłkarze często są napadani – w Paryżu okradziono Donnarummę na ok. 500 tysięcy euro. Został nawet związany razem z partnerką. Nicolas Otamendi został z kolei obezwładniony przed własnym domem i zmuszony do jego otwarcia, a następnie pobity przez czterech sprawców, gdy w środku była jego żona i dwoje dzieci. Również Joao Cancelo oberwał we własnym domu, lecz walczył ze złodziejami i udostępnił potem w social mediach zdjęcie rozciętej twarzy. 57-letni Roberto Baggio został okradziony, gdy… oglądał mecz Włochów z Hiszpanami w telewizji. Otrzymał od jednego z pięciu sprawców cios kolbą w czoło.

Mikautadze rozczarowuje

Reprezentant Gruzji trafił do Olympique Lyon latem, po bardzo udanym turnieju EURO 2024. „Krzyżowcy” dotarli do 1/8 finału mistrzostw Europy, gdzie przegrali 1:4 z faworyzowaną Hiszpanią, która sięgnęła po końcowy triumf. Zanim to – Gruzja przegrała 1:3 z Turcją, zremisowała 1:1 z Czechami oraz wygrała 2:0 z Portugalią. W każdym z tych spotkań Georges Mikautadze trafiał do siatki, a w tym ostatnim spotkaniu dołożył również asystę.

Fantastyczne występy podczas najważniejszego turnieju na Starym Kontynencie sprawiły, że jego usługami zainteresowały się wielkie europejskie kluby. Gruzin został wykupiony przez FC Metz po zakończeniu wypożyczenia z Ajaksu Amsterdam, lecz wiadome było, że nie zostanie w klubie, który spadł do Ligue 2. Wśród klubów, które chciały mieć napastnika u siebie wymieniano m.in. West Ham United oraz AS Monaco. W ostatniej chwili do negocjacji włączył się Olympique Lyon, którego wychowankiem jest Mikautadze i to właśnie „Les Gones” pozyskali strzelca, a on bardzo chciał tam wrócić.

Gruzin nie radzi sobie jednak najlepiej – jest zaledwie rezerwowym w Lyonie. W sumie w 17 występach zdobył cztery bramki (po dwie z Karabachem Agdam w Lidze Europy i AJ Auxerre w Ligue 1).

fot. PressFocus

Naczelny redakcyjny krytyk. Merytorykę łączy z humorem. Pisze o wszystkim tym, o czym nikt inny nie chce pisać. Prywatnie kibic Realu Madryt i Asseco Resovii Rzeszów, więc można również powiedzieć, że lubi sukces... okraszony szczyptą masochizmu.