Puchar Polski: Wyróżnienia 1/8 finału

Napisane przez Maciej Bartkowiak, 06 grudnia 2024

1/8 finału tegorocznej edycji Pucharu Polski za nami. W minionej rundzie tych rozgrywek oglądaliśmy 24 bramki, czyli średnio trzy bramki na spotkanie. Wzorem naszych podsumowań ligowych kolejek, wyróżniliśmy piłkarza, młodzieżowca, mecz, gola i sensację rundy.

Najlepszy piłkarz 1/8 finału – Alexander Gorgon

Trzy asysty i jedna bramka – z takim dorobkiem swój mecz przeciwko Zagłębiu Lubin zakończył Alexander Gorgon (a mogło być jeszcze lepiej!). Austriacko-polski piłkarz nominalnie występuje jako ”ósemka” lub ”szóstka”, lecz na starcie z ”Miedziowymi” szkoleniowiec Pogoni Robert Kolendowicz zaskakująco umieścił go na ataku. W kadrze meczowej zabrakło bowiem czołowego strzelca ”Portowców” Efthymisa Koulourisa, bowiem pauzował za czerwoną kartkę otrzymaną w 120. minucie meczu 1/16 finału z Odrą Opole (1:0).

Poprzedni sezon był pod względem liczbowym najlepszym jak dotąd dla Gorgona w Pogoni, bowiem zdobył osiem bramek i cztery asysty. Taki dorobek ustanowił w 41 meczach. W bieżącej kampanii już po 20 rozegranych meczach ma na koncie pięć goli i trzy asysty. W tym sezonie ”Portowców” czeka jeszcze 18 meczów, a jeśli dotrą do finału Pucharu Polski to nawet 20. Jeśli Gorgon podtrzymałby więc swoje liczby przy maksymalnej możliwej liczbie występów, mógłby po raz pierwszy od siedmiu lat zakończyć sezon z min. 10 bramkami na koncie.

Najlepszy mecz 1/8 finału – Pogoń Szczecin vs Zagłębie Lubin (4:3)

Pozostajemy w Szczecinie, bowiem to tam miał miejsce zdecydowanie najlepszy mecz 1/8 finału tegorocznej edycji Pucharu Polski. W 19. minucie Pogoń objęła po bramce Kamila Grosickiego, a już pięć minut później na 2:0 podwyższył Wahan Biczakczjan. Tuż przed przerwą bezradne Zagłębie trafieniem z rzutu karnego do prądu podłączył Tomasz Pieńko. Jednak już kilka minut po przerwie gospodarze ponownie wyszli na dwubramkowe prowadzenie – tym razem za sprawą wcześniej wyróżnionego Alexandra Gorgona.

W przerwie trener Zagłębia Marcin Włodarski przeprowadził aż trzy zmiany, a strzałem w ”dziesiątkę” okazało się wprowadzenie Dawida Kurminowskiego. Po nieco ponad 15 minutach swojego występu strzelił pierwszego gola od ponad czterech miesięcy, a po kolejnym kwadransie ustrzelił dublet. Przed tym meczem Kurminowski miał na koncie tylko jedno trafienie w tym sezonie… przeciwko Pogoni. W międzyczasie stracił jednak dwa miesiące z powodu kontuzji.

Ostatecznie jednak Zagłębiu nie udało się po raz pierwszy od siedmiu lat awansować do ćwierćfinału Pucharu Polski, bowiem tuż przed końcem podstawowego czasu gry wynik tego meczu na 4:3 ustalił Patryk Paryzek. Vis a vis Włodarskiego – Robert Kolendowicz również trafił ze zmianą na pozycji ”dziewiątki”, bowiem Paryzek zaledwie kwadrans wcześniej pojawił się na placu gry. Na pomeczowej konferencji szkoleniowiec Zagłębia był wyraźnie zawiedzony postawą swojego zespołu po bramce wyrównującej:

(…) Przy 3:3 wydarzyło się jednak coś, co nie miało prawa nam się przytrafić. Powinniśmy atakować dalej, a oddaliśmy pole, co Pogoń wykorzystała. W końcówce mieli trochę szczęścia, bo zawodnik chciał strzelać, wyszło z tego podanie, w efekcie czego zdobyli bramkę na 4:3 – mówił Włodarski.

Najlepszy młodzieżowiec 1/8 finału – Patryk Paryzek

Wyróżnienia w aż trzech z pięciu kategorii przypisaliśmy meczowi Pogoń – Zagłębie, choć po wieczorze poprzedzającym to spotkanie wydawać się mogło, że to rywalizacji Polonii Warszawa z Wisłą Kraków skradła show w tej rundzie. Jak już zostało wspomniane nieco wyżej, awans do ćwierćfinału finaliście Pucharu Polski z ostatniego sezonu zapewnił Patryk Paryzek. To on został więc nagrodzony przez nas mianem najlepszego młodzieżowca 1/8 finału tegorocznej edycji krajowego pucharu.

Młodzieżowy reprezentant Polski ma przed sobą jeszcze dwa miesiące do 19. urodzin. W pierwszym zespole Pogoni zadebiutował w poprzednim sezonie i strzelił nawet jednego gola w sześciu meczach. W tym sezonie zaliczył 14 występów w pierwszym zespole i już wiadomo, że zakończy go ze swoim najlepszym jak dotąd dorobkiem w pierwszym zespole. Bramka przeciwko Zagłębiu była bowiem jego drugim trafieniem w tym sezonie. Poprzednią bramkę zdobył 28 lipca w zremisowanym 2:2 ligowym meczu z… Zagłębiem Lubin.

Najpiękniejszy gol 1/8 finału – Frederico Duarte

Gdybyśmy byli złośliwi, bramką rundy wybraliśmy trafienie Mateusza Cholewiaka w meczu Puszczy z Sandecją, które było jedynym, jakie miało miejsce w tym spotkaniu. Urzekająca była bowiem postawa bramkarza Sandecji Martina Polacka. Mówiąc jednak poważnie, bez wątpienia najpiękniejsze trafienie w minionej rundzie zanotował Frederico Duarte z Wisły Kraków. Przepięknym strzałem z ok. 20 metrów ”zdjął pajęczynę” z bramki strzeżonej przez Mateusza Kuchtę.

Z pomocą tego znakomitego trafienia mógł nawet zaliczyć hat-tricka, ale jego bramka na 2:0 z 20. minuty nie została uznana z powodu pozycji spalonej. Były to pierwsze dwa gole Portugalczyka w barwach Wisły, ale ostatecznie nie dały one ”Białej Gwieździe” awansu do ćwierćfinału Pucharu Polski. W 55. minucie bramkę kontaktową dla Polonii zdobył Ilkay Durmus, a już kilkadziesiąt sekund później ustrzelił dublet. Do końca podstawowego czasu gry wynik już nie uległ zmianie, więc doszło do dogrywki.

Pod koniec pierwszej części dogrywki rzut karny największej – nomen omen – gwiazdy ”Białej Gwiazdy” Angela Rodado obronił Kuchta, a kilka minut po przerwie Polonię po raz pierwszy w tym meczu na prowadzenie wyprowadził Bartłomiej Poczobut. ”Czarne Koszule” utrzymały wynik 3:2 do samego końca i pozbawiły Wisłę szansy na obronę trofeum Pucharu Polski. Dla Polonii to pierwszy awans do 1/4 finału Pucharu Polski od 14 lat. Zrewanżowała się także Wiśle za wyeliminowanie jej w 1/16 finału ubiegłorocznej edycji.

Niespodzianka 1/8 finału – obrońcy tytułu wyeliminowani

Tegoroczna edycja 1/8 finału Pucharu Polski zbytnio nie obfitowała w sensacje. Swoje mecze w tej fazie wygrały przede wszystkim z góry faworyzowane poziomem drużyny: Puszcza Niepołomice, Piast Gliwice, Pogoń Szczecin, Jagiellonia Białystok, Legia Warszawa i Ruch Chorzów. Zaskoczeniem można nazwać wyeliminowanie Widzewa Łódź przez Koronę Kielce, ale niewątpliwie największą niespodziankę sprawiło odpadnięcie obrońców trofeum – Wisły Kraków. Jak wspomnieliśmy wyżej, ”Białą Gwiazdę” wyeliminowała Polonia Warszawa. Oznacza to, że w fazie ćwierćfinałów zobaczymy sześciu ekstraklasowiczów i dwóch pierwszoligowców.

Obrońca trofeum ostatni raz tak wcześnie odpadł z Pucharu Polski w 2016 roku. Wówczas Legia Warszawa pożegnała się z tymi rozgrywkami już w 1/16 finału. Okazję do rewanżu na Polonii Wisła będzie miała już w piątek 6 grudnia. Oba zespoły ponownie spotkają się na stadionie przy Konwiktorskiej, lecz tym razem w ramach 19. kolejki. Jeśli Wisła znów nie pokona Polonii, będzie to już jej trzeci z rzędu mecz bez zwycięstwa przeciwko tej drużynie. Ostatni raz taką serię przeciwko Polonii Wisła zaliczyła w latach 2011-12, jeszcze w Ekstraklasie.

Komplet wyników 1/8 finału Pucharu Polski

  • Sandecja Nowy Sącz 0:1 Puszcza Niepołomice
  • Śląsk Wrocław 1:1 Piast Gliwice (7:8 po rzutach karnych)
  • Polonia Warszawa 3:2 Wisła Kraków
  • Unia Skierniewice 0:2 Ruch Chorzów
  • Korona Kielce 1:0 Widzew Łódź
  • Pogoń Szczecin 4:3 Zagłębie Lubin
  • Olimpia Grudziądz 1:3 Jagiellonia Białystok
  • ŁKS Łódź 0:3 Legia Warszawa

Losowanie ćwierćfinałów już 6 grudnia o godzinie 14:15 na antenie TVP Sport. Mecze rozegrane zaś zostaną w dniach 26-27 lutego 2025.

Fot. PressFocus

Przede wszystkim fan uniwersum polskiej piki. Dzięki mistrzostwu Leicester stał się fanem Premier League. Rodowity poznaniak.

1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)