LA Galaxy wygrał MLS, Marco Reus w końcu z tytułem mistrza kraju!
Zespół LA Galaxy pokonał w finale MLS Cup drużynę New York Red Bulls 2:1 i został końcowym triumfatorem rozgrywek po raz szósty w historii. Jednym z autorów tego sukcesu jest Marco Reus, który w końcu w swojej karierze zrealizował marzenie o byciu mistrzem kraju. Przez kilkanaście lat swojej kariery nieskutecznie realizował kolejne próby z Borussią Dortmund i jej imienniczką z Monchengladbach. Udało się to za to w ciągu pierwszych 12 miesięcy poza ojczyzną.
LA Galaxy wygrywa tytuł i ustanawia rekord
LA Galaxy spotkaniem z drużyną z Nowego Jorku rozegrało 39. mecz ligowy w sezonie. Wszystko to z powody późniejszego rozpoczęcia fazy play-off. W fazie zasadniczej, była drużyna Davida Beckhama zanotowała drugie miejsce w Konferencji Zachodniej, będąc jedną bramkę gorsi w bilansie bramkowym od derbowego rywala z meczu „El Trafico”, Los Angelees FC.
W fazie pucharowej ligi MLS, dwukrotnie LA Galaxy pokonało Colorado Rapids (5:0 i 4:1), Minnesotę 6:2, a w finale Konferencji – jedną bramką okazali się lepsi od Seattle Sounders. W tym spotkaniu grający z uszkodzonym więzadłem krzyżowym Riqui Puig zaliczył asystę na wagę finału ligi.
Spotkanie finałowe było rozgrywane w Carson, domowym obiekcie drużyny Reusa. Jego koledzy rozpoczęli finał tak, że lepiej się nie dało. Gaston Brugman popędził wolną uliczką i zagrał do doskonale wychodzącego Josepha Paintsila, a ten płaskim strzałem po ręce bramkarza pokonał Carlosa Coronela w dziewiątej minucie. Cztery minuty później, solowa akcja byłego piłkarza Eintrachtu Frankfurt Dejana Joveljicia przesądziła o podwyższeniu wyniku.
Serb grający życiowy sezon zanotował swoje 21. trafienie ligowe dla LA Galaxy – także on po podaniu ww. Puiga dał Galaxy awans do finału na własnym stadionie. Nowojorczyków było stać jedynie na trafienie z rzutu rożnego Seana Nealisa w 28. minucie spotkania.
MARCO REUS IS AN MLS CUP CHAMPION! 🐐🏆 pic.twitter.com/Ut7sLnTo3q
— Borussia Dortmund (@BlackYellow) December 7, 2024
Marco Reus w meczu finałowym rozegrał jedynie 15 minut, ale od razu po wejściu miał sytuację bramkową. Rozprowadził on piłkę na lewą flankę, gdzie był już strzelec gola na 1:0 – Joseph Paintsil. Były piłkarz Genku po krótkim holowaniu futbolówki przerzucił ją z powrotem do Niemca, który był blisko bramki. Reus jednak nie trafił do siatki, bowiem strzał był za lekki. Była to jego jedyna próba w tym spotkaniu. Były piłkarz BVB i BMG w tym sezonie zaliczył 11 spotkań, a jego dorobek to gol i trzy asysty. Pierwszy mecz zagrał pod koniec sierpnia.
Wiele o tym sukcesie mówi reakcja samego Reusa. Po końcowym gwizdku padł na kolana z radości (jak na zdj. wyżej). Udało mu się wygrać mistrzostwo w najwyższej lidze kraju, w którym grał; po raz pierwszy jako 35-latek. Spora grupa zawodników przyjeżdża tutaj odcinać kupony od swojej kariery, a Niemiec będący w tym roku po znakomitym sezonie w Europie z Borussią Dortmund może choć trochę czuć się na koniec 2024 roku spełnionym sportowcem. Reus ma na swoim koncie jako piłkarz BVB trzy superpuchary Niemiec i dwa DFB Pokal.
After losing in #MLSCup three times as a #LAGalaxy player, Greg Vanney has led the club to their sixth MLS championship, his second as a MLS gaffer.
Cool. But you never forget your first. pic.twitter.com/BNtd4hqYzx
— Waking the Red (@WakingtheRed) December 7, 2024
Trofeum za wygraną dla LA Galaxy odebrał Maya Yoshida, kolejny uznany piłkarz na rynku europejskim. Rozegrał ponad 150 spotkań w Premier League jako obrońca Southampton, a także dwa sezony w otoczonej problemami finansowymi Sampdorii. Trenerem zwycięzców po raz kolejny został Greg Vanney – w 2017 roku wygrał zarówno ligę, jak i rundę zasadniczą z Toronto FC. Jako pilkarz Galaxy – wygrał w 1998 roku Supporters’ Shield.
Po stronie przegranych, na ławce trenerskiej zasiadał z kolei Sandro Schwarz – były trener FSV Mainz oraz Dynama Moskwa, a jego asystentem jest tam Vedad Ibisević, doskonale znany z sezonu Bundesligi z TSG Hoffenheim jako beniaminkiem. Wtedy to jesienią, drużyna napędzana pieniędzmi Dietmara Hoppa prowadziła w połowie zmagań – wszystko popsuła paskudna kontuzja Bośniaka.
Dla LA Galaxy to szóste trofeum MLS Cup w historii, czym zostali samodzielnymi rekordzistami – ale pierwsze od 2014 roku. Nowojorczycy nie zdobyli tego trofeum ani razu, mimo iż jako jedna z pierwszych drużyn ze Stanów Zjednoczonych przychodzi ona europejskim kibicom do głowy.
W historii w finale MLS Cup zagrali po raz drugi – wcześniej doszło do tego w 2008 roku. Może to być jeden z ostatnich sezonów MLS rozgrywanych w systemie wiosna-jesień, gdyż liga od kilku miesięcy poważnie zastanawia się nad adaptacją terminarza do europejskich rozgrywek piłkarskich.
Fot. screen YouTube/ Major League Soccer