Zagranica: Dramat Polaka. Potwierdził się czarny scenariusz

Napisane przez Maciej Bartkowiak, 10 grudnia 2024
Dramat Polaka. Karol Fila

Dramat polskiego piłkarza występującego za granicą. Grający w beniaminku belgijskiej ekstraklasy Karol Fila zerwał więzadła krzyżowe i będzie musiał przejść operację. Tym samym sezon dla wychowanka Lechii Gdańsk się zakończył. To druga w ostatnim czasie kontuzja tego typu u polskiego zawodnika. Przed rokiem również zerwał więzadła krzyżowe.

Dramat Polaka grającego za granicą

Latem 2021 roku Karol Fila odszedł do Strasbourga za 1,5 mln euro (wg portalu „Transfermarkt”), stając się tym samym jednym z najdrożej sprzedanych piłkarzy w historii Lechii Gdańsk. Jednak w barwach Strasbourga zagrał 19 meczów w ciągu półtora roku, a tylko siedem razy znalazł się w pierwszym składzie. W połowie sezonu 2022/23 został wypożyczony do belgijskiego Zulte Waregem, gdzie w ciągu pół roku rozegrał 13 meczów i strzelił nawet jednego gola.

Na początku sezonu 2023/24 nie było go nawet w kadrze Strasbourga, a niedługo później – we wrześniu 2023 roku zerwał więzadła krzyżowe. Pauzował przez ponad pół roku, a po powrocie do dyspozycji zaliczył trzy występy w piątoligowych rezerwach. Jego nieudany pobyt we Francji zakończył się pod koniec ostatniego letniego okienka transferowego. We wrześniu 2024 roku związał się z beniaminkiem belgijskiej Jupiler Pro League – FCV Dender. W Belgii go znali. Miał dobrą opinię po całkiem udanym wypożyczeniu do Waregem.

Już po trzech meczach w nowych barwach doznał urazu, przez który opuścił cztery spotkania swojego zespołu. Wrócił na wyjazdowy mecz z Royal Antwerp i już w drugiej minucie wpisał się na listę strzelców. Znalazł się również w wyjściowym składzie na wyjazdowe starcie z mistrzem Belgii – Club Brugge (1:4). Jego występ zakończył się już po 20 minutach z powodu kontuzji kolana.

Ma po sezonie

Od początku zakładano najgorszy możliwy scenariusz – zerwane więzadła krzyżowe. I niestety – maksymalnie pesymistyczny wariant się potwierdził. 26-latek będzie musiał przejść operację i w tym sezonie nie wróci już na boisko. Co gorsza, jego umowa z FCV Dender obowiązuje tylko do końca sezonu 2024/25, a tak poważny uraz znacząco obniża jego szanse na przedłużenie umowy. W ostatniej kolejce beniaminek pokonał u siebie 1:0 KVC Westerlo, a jego koledzy zadedykowali mu to zwycięstwo.

FCV Dender na początku sezonu było jedną z rewelacji sezonu jeśli chodzi o ligi z krajów Beneluksu. Beniaminek Jupiler League, była drużyna Marcina Żewłakowa, w pierwszych sześciu meczach przegrał tylko raz, pokonując m. in. KAA Gent, czy remisując na otwarcie ligi z Unionem Saint Gilloise. Od początku września jednak w Dender drużyna wygrała tylko dwukrotnie. Aktualnie zajmuje lokatę jedynie trzy oczka przed grupą spadkową, choć to 11. miejsce w lidze na 16 drużyn.

Fot. PressFocus

Przede wszystkim fan uniwersum polskiej piki. Dzięki mistrzostwu Leicester stał się fanem Premier League. Rodowity poznaniak.

1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)