West Ham zdecydował ws. Łukasza Fabiańskiego?

Napisane przez Maciej Bartkowiak, 22 grudnia 2024

Łukasz Fabiański został w ostatnich tygodniach po ponad roku na stałe przywrócony do bramki West Hamu. Mimo niemal ”czterech dych” na karku wygryzł ze składu o niemal dziesięć lat młodszego Alphonse’a Areolę. Jednak jego kontrakt z ”Młotami” wygasa po tym sezonie. ”The Guardian” poinformował niedawno, że West Ham zdecydował ws. przyszłości Polaka.

Fabiański wrócił do bramki West Hamu

Z West Hamem United Łukasz Fabiański związany jest od 2018 roku. Do klubu ze wschodniego Londynu trafił tuż po spadku z Premier League Swansea City. W sezonie 2019/20 był o krok od drugiego w karierze spadku z Premier League, bowiem West Ham rozgrywki zakończył z zaledwie pięcioma punktami przewagi nad strefą spadkową. W kolejnym sezonie jednak ”Młoty” sensacyjnie zajęły w lidze szóste miejsce, a następnie aż trzy sezony z rzędu grały w europejskich pucharach.

W sezonie 2021/22 West Ham dotarł do półfinału Ligi Europy, a w sezonie 2022/23 wygrał Ligę Konferencji Europy. Fabiański zagrał jednak w tym czasie tylko raz, bowiem pierwszym wyborem Davida Moyesa na arenie międzynarodowej był Alphonse Areola. Polak zaś wystąpił w 73 z 76 możliwych meczów Premier League. W poprzednim sezonie nastąpiła jednak zamiana ról i to Francuz był bramkarzem numer ”jeden” w lidze, a Fabiański ogrywał się w krajowych pucharach oraz europejskich rozgrywkach.

Ten sezon między słupkami znów zaczynał Areola, a Fabiański ogrywał się jedynie w Pucharze Ligi. Jednak w meczu dziewiątej kolejki Premier League z Manchesterem United niespodziewanie wskoczył do bramki. ”Młoty” wygrały na London Stadium 2:1, a Polak dzięki świetnemu występowi przeciwko ”Czerwonym Diabłom” do tej pory nie oddał miejsca między słupkami. Wystąpił we wszystkich kolejnych dziewięciu meczach podopiecznych Julena Lopeteguiego i dwa razy zachował czyste konto.

W tym czasie na jego bramkę oddanych zostało 50 strzałów, a skuteczność interwencji ”Fabiana” była na poziomie 70%, bowiem obronił 35 uderzeń. Najwięcej interwencji wykonał w zremisowanym 1:1 meczu z Bournemouth – osiem, a skapitulował dopiero w końcówce po przepięknym strzale z rzutu wolnego Enesa Unala. Z drugiej strony zdarzyło mu się sprokurować rzut karny w przegranym 2:5 meczu z Arsenalem poprzez nokaut Gabriela Magalhaesa. W ostatnim meczu z Brighton (1:1) również maczał palce przy utracie bramki jego zespołu.

Zostanie na dłużej?

W grudniu 2023 roku doszło do ostatniego przedłużenia umowy z Fabiańskim. Jego kontrakt obowiązuje do końca tego sezonu. ”The Guardian” poinformował jednak, że władze klubu chcą mu zaoferować umowę do czerwca 2027 roku. Gdyby Polak został we wschodnim Londynie do końca sezonu 2026/27, w momencie wygaśnięcia nowego kontraktu będzie miał 42 lata. W kwietniu przyszłego roku ”Fabian” obchodzić będzie 40. urodziny. 

Po 17 rozegranych meczach podopieczni Julena Lopeteguiego mają na koncie 20 punktów. Przewaga jego zespołu nad strefą spadkową wynosi osiem oczek. Najbliższy mecz West Ham zagra w Boxing Day i będzie to polskie starcie. ”Młoty” zagrają bowiem na wyjeździe z Southampton, gdzie w defensywie gra reprezentant Polski Jan Bednarek.

fot. West Ham United FC / YouTube

Betters baner na start