Piłkarz Chelsea ma swój puchar. Odbyła się pierwsza edycja
Akademia Chelsea postanowiła uhonorować swojego kapitana Reece’a Jamesa. Ma on teraz w klubie… puchar nazwany swoim imieniem. Turniej jest przeznaczony dla nastolatków z akademii Chelsea. Zespoły U15 mierzą się w Reece James Cup. Na obiekty treningowe „The Blues” przyjechały trzy ekipy zagraniczne: Rangers FC, Feyenoord oraz Strasbourg, by zagrać w pierwszej edycji.
Reece James uhonorowany
Reece James sam wywodzi się z akademii Chelsea. Przebijał się przez wiele szczebli juniorskich, a obecnie pełni rolę kapitana w pierwszym zespole. Znane jest jego zdjęcie z dzieciństwa, gdy o piłkę walczy z grającym w szkółce Manchesteru City Philem Fodenem. Często grając w wielu kategoriach wiekowych brakuje piłkarzom spotkań z rówieśnikami, ale nie z kraju, a zagranicy. Tak, by porównać piłkarski poziom różnych krajów i szkółek. Stąd właśnie Reece James Cup.
Podczas inauguracyjnego turnieju U15 na boisku treningowym w Cobham zmierzyły się ze sobą: Strasbourg, Rangers FC i Feyenoord. Turniej rozpoczął się specjalną ceremonią otwarcia, podczas której Reece James wręczył trofeum noszące jego imię, zanim mecze odbyły się w sobotę i niedzielę. Turniej oprócz kapitana obserwował sam trener Blues Enzo Maresca i ośmiu członków jego męskiej drużyny, w tym koledzy Jamesa z Akademii – Levi Colwill i Trevoh Chalobah.
Reece James has started a youth cup called the Reece James cup 👏 #CFC pic.twitter.com/uBRiKwFEYC
— Pys (@CFCPys) January 18, 2025
– Dzisiaj rozpoczęło się coś, co będzie trwało przez wiele lat. Jako młody zawodnik, który wspinał się po szczeblach kariery, grałem w wielu podobnych rozgrywkach. To, że teraz mam teraz swoje własne jest naprawdę wyjątkowe – podkreślał Anglik.
Młodzi piłkarze Chelsea nie okazali się gościnni, ponieważ nie dali się nikomu pokonać, a w finałowym spotkaniu ograli Strasbourg aż 4:0. To „The Blues” otrzymali więc trofeum od członków rodziny Jamesa podczas ceremonii zamknięcia. Takie turnieje są świetną okazją, by przypomnieć je za kilka lat, gdy któryś z juniorów zrobi dużą karierę. Po latach „wykopano” zdjęcie, gdy kapitan Barcelony Pep Guardiola wręcza trofeum za wygranie Nike Premier Cup na Camp Nou w 1999 roku 15-letniemu Andresowi Inieście, kapitanowi drużyny U16.
When then-Barcelona first team captain Pep Guardiola handed 15-year-old Andrés Iniesta, captain of the U16s, the trophy for winning the Nike Premier Cup at the Camp Nou in 1999 🏆
Little did they know how much history they'd make together years later ✨ pic.twitter.com/EV0GzqOxtP
— ESPN FC (@ESPNFC) October 2, 2024
Reece James wreszcie wrócił
Reece James ma jeden z największych kontraktów w Premier League. Zarabia najwięcej wśród piłkarzy Chelsea. Od kilku lat ma ogromne problemy zdrowotne raz po raz opuszczając kolejne spotkania. Gdy wrócił do gry w połowie października, to niestety dość szybko doznał kolejnej kontuzji. James miał jeden wybitny sezon – 2021/22. Generalnie jednak więcej go nie ma niż jest. Od września 2019 roku miał 20 urazów. To spowodowało, iż musiał opuścić grubo ponad 100 spotkań, a przecież ma zaledwie 24 lata.
Długo miał zaledwie trzy mecze w sezonie 2024/25. Wrócił do gry w FA Cup przeciwko Morecambe 11 stycznia. Enzo Maresca dał mu zagrać tylko połówkę. James zaliczył tam asystę. Potem w lidze wszedł na pół godziny z Bournemouth i popisał się pięknym trafieniem z rzutu wolnego, które nawet wybraliśmy jako gola kolejki w naszych wyróżnieniach. W kolejnym meczu z Wolverhampton zagrał 77 minut i trener zdjął go z murawy przy stanie 3:1. Nie był to jednak żaden uraz, a dmuchanie na zimne w przypadku tak podatnego na kontuzje piłkarza.
Fot. PressFocus