Wyróżnienia 23. kolejki Serie A
Dwa wielkie hity Serie A, które mogą mieć ogromny wpływ na koniec sezonu były głównym punktem 23. kolejki włoskiej elity. Poza tym, kolejny raz potknęła się Atalanta, która zaczyna odczuwać presję w związku z uciekającym ewentualnym historycznym tytułem mistrza kraju. Elektryzujące spotkanie Derby della Madonnina oraz Derby del Sole między Romą a Napoli – oba te spotkania trzymały w niepewności o końca. Zapraszamy na podsumowanie ostatniej serii spotkań.
Piłkarz 23. kolejki Serie A – Angelino (Roma)
Z czystej przyzwoitości wypadałoby tutaj umieścić kogoś takiego jak Nikola Krstović, który brał udział przy wszystkich trzech bramkach Lecce i miał wielki wpływ na wygraną drużyny z regionu Salento. Równie dobrze Santiago Pierotti też pasuje. MVP mógłby być golkiper Vanja Milinković-Savić. Wyróżniamy jednak Angelino, który strzelił bardzo ważnego gola pod kątem walki o tytuł mistrza Włoch, ma znakomity tydzień za sobą i gra najlepiej od kilku lat. Wszystko to po kilku miesiącach z Claudio Ranierim. Warto też było nieco więcej poświęcić na Derby Słońca, ale to drobiazg.
Roma wyszła na to spotkanie głównie z myślą o pucharowym ćwierćfinale w Mediolanie. Podopieczni mistrza Anglii z 2016 roku chcą wywalczyć krajowy puchar i rozpoczęli od pierwszej minuty choćby bez Artema Dowbyka, Paulo Dybali, a z Matiasem Soule oraz Bryanem Cristante. Odkąd na boisku pojawili się lepszej jakości piłkarze, Napoli przeszło do realizacji swojego planu z tego sezonu – dać wyszaleć się rywalom i kontrolować prowadzenie po bramce Spinazzoli, byłego romanisty.
Angeliño è il Panini Player of the Match di #RomaNapoli 🏆 pic.twitter.com/BaDdfP8tjK
— Lega Serie A (@SerieA) February 2, 2025
Tym razem jednak plan po raz pierwszy od dawna nie wypalił. Doskonałe uderzenie z woleja Jessego Pinkmana Angelino zapewniło Romie punkt, a Napoli po meczu ma status quo zachowany, bo ciągle trzy oczka przewagi przed meczami Interu z Fiorentiną. Derbowe starcie skończyło się pomyślnie, bo remisem wywalczonym w 93. minucie. Hiszpan pomógł mediolańczykom jeszcze bardziej. Można by rzec, że Angelino znalazł w końcu swój dom, a ma w swoim CV całe mnóstwo klubów.
Przy ewentualnych dwóch porażkach Fiorentiny z Interem, dystans po kolejce może zmaleć do pięciu oczek jeśli chodzi o Romę i miejsce pucharowe. Inter po dwumeczu z toskańczykami z kolei może być równo z SSC Napoli w tabeli pod kątem punktów. Szalenie ważny był to gol Angelino.
Gol 23. kolejki Serie A: Moise Kean (Fiorentina)
Moise Kean i historia jego ostatniego półtora roku należy zdecydowanie do przestudiowania. Włoch iworyjskiego pochodzenia w Juventusie sezon temu nie trafił ani razu w Serie A. Aktualna kampania we wszystkich rozgrywkach to łącznie 18 bramek – w końcu jedno z trafień zanotował w reprezentacji po powrocie do kadry narodowej.
Trafienie cudownej urody z Genoą to jego 13. ligowy gol. Ten był w stylu Zlatana Ibrahimovicia, który swego czasu w MLS w akrobatyczny sposób zanotował 500. gola w karierze. Kean powtórzył jego wyczyn i zapewnił prowadzenie „Violi” – najbardziej aktywnemu klubowi włoskiemu na zimowym mercato (łącznie 14 ruchów wychodzących i przychodzących).
Fiorentina wyszła z kryzysu i po siedmiu meczach bez wygranej ma już drugi raz z rzędu wyrwane rywalom trzy punkty. Tym razem pokonała Genoę 2:1. Marzenie po 15 latach o Lidze Mistrzów jest nadal żywe!
Młody piłkarz kolejki: Santiago Pierotti (Lecce)
Biorąc pod uwagę, że w tej kolejce brakowało piłkarzy, którzy zgadzaliby się pod kątem wiekowym w tej kategorii – postanowiliśmy przyznać wyjątkowo miejsce piłkarzowi w wieku lat 23, co zdarza się (możliwe), że po raz pierwszy – Santiago Pierotti z Lecce odwrócił losy meczu w Parmie. Argentyńczyk zanotował dwa trafienia na Stadio Ennio Tardini czym powiększył o połowę swój dorobek bramkowy.
Skrzydłowy przybył rok temu z Colon i kosztował 1,2 miliona euro. Po rocznym nabraniu doświadczenia 23-latek zaczyna prezentować się coraz lepiej w Serie A. Tym razem dwa razy pokonał Ziona Suzukiego i przesądził o wygranej „Salentinich”. Lecce dzięki temu oddaliło się od strefy spadkowej na trzy oczka i ma dość bezpieczny w skali sezonu bufor w tej kategorii.
Mecz kolejki: Milan – Inter 1:1
Derby Mediolanu jak zwykle nie zawiodły! Inter, który w ostatnim czasie bezproblemowo zakwalifikował się do 1/8 finału Ligi Mistrzów podejmował Milan będący w trudnym momencie. Porażka w Zagrzebiu uruchomiła lawinę spekulacji na temat tego, co w szatni i w gabinetach. Sergio Conceicao domagał się charakteru i zaangażowania.
To jednak „Rossoneri” po świetnej kontrze z udziałem Theo Hernandeza i Rafaela Leao strzelili gola na wagę prowadzenia. Z bliska do bramki trafił niezawodny Tijjani Reijnders, który stał się z miejsca najlepszym strzelcem Milanu w Serie A (siódmy gol w 21 meczach). To było jednak ostatnie trafienie w meczu milanistów. Cofnęli się oni do obrony, a trener Sergio Conceicao przekombinował odrobinę za mocno.
Inter zaczął ataki. Przeważał przez większość meczu i stwarzał sobie wiele sytuacji, ale: a to piłka lądowała w siatce i gole anulowano, a to trzy razy obito obramowanie bramki. Piłka wpadła do siatki dopiero w 93. minucie. Tym razem bohaterem został Stefan de Vrij, a asystował mu w debiucie Nicola Zalewski! Nie można wykluczyć, że Holender zaliczy odrodzenie, bowiem także w derbach lutowych, ale w 2022 roku – to po jego słabym meczu derbowym odwróciły się losy sezonu. Teraz przy korzystnych wiatrach i terminarzu – Inter może w Serie A nabrać wiatru w żagle.
A Milan? Ósme miejsce, ale w końcu może powiedzieć o sobie, że problem z derbami przeminął. Ponure czasy pod tym względem ze Stefano Piolim (to z nim Milan przegrał pięć derbów z rzędu, bilans bramkowy 2:14) to czasy słusznie minione. Trzy ostatnie mecze z Interem bez porażki, ale aż siedem oczek do strefy TOP 4. Będzie bardzo trudno o awans do Ligi Mistrzów 2025/26.
Niespodzianka kolejki: Kolejna wtopa Atalanty – 1:1 z Torino
Atalanta nie tak dawno była jeszcze w dość bliskiej walce o tytuł. Po 23. rundzie Serie A spotkań w teorii dystans daleki nie jest, bo to siedem oczek – problem jednak w tym, że „La Dea” z Torino zanotowała czwartą w ostatnich meczach stratę punktów. Oznacza to jedynie sześć punktów na możliwe 15 w tym czasie. To już jak na realia klubu z Lombardii pewien kryzys.
Dużo jednak dla takiego stanu rzeczy zrobił serbski bramkarz Torino Vanja Milinković-Savić. Golkiper, który ma w swoim CV zarówno Manchester United, jak i Lechię Gdańsk – po raz piąty w tym sezonie znalazł się w jedenastce kolejki portalu Sofascore. Do tego jest on w TOP 10 piłkarzy tego sezonu według średnich ocen tego portalu. Vanja gra obecnie życiówkę. W obecnej formie z pewnością wygryzłby Andre Onanę. Serb obronił rzut karny wykonywany przez lidera strzelców Serie A – Mateo Reteguiego.
„La Dea” z turyńczykami była niczym w Lidze Mistrzów z Celtikiem, frustrowała się z każdą minutą, gdy przybliżała się do remisu i kolejnej straty punktów. Torino, mimo fatalnej formy przez minimum pół sezonu, nadal może skończyć swój debiutancki sezon za Paolo Vanolego w TOP 10.
Na bramkę Berata Djimsitiego po stałym fragmencie odpowiedział Guillermo Maripan – po rzucie wolnym. Aż niemożliwe wydaje się, że Torino ma tylko jedną bramkę straconą mniej od Atalanty, ale to prawda. „Granata” kolejny raz może powiedzieć o sobie, że jej wizytówką jest defensywa – Vanja to bramkarz, którego posiadanie to ogromny przywilej. W meczu z Atalantą obronił aż dziewięć uderzeń.
Tabela i wyniki 23. kolejki Serie A
Wyniki 23. kolejki Serie A:
Parma – Lecce 1:3
Udinese – Venezia 3:2
Monza – Hellas 0:1
Atalanta – Torino 1:1
Bologna – Como 2:0
Juventus – Empoli 4:1
Fiorentina – Genoa 2:1
Milan – Inter 1:1
Roma – Napoli 1:1
Cagliari – Lazio 1:2