Cyrk w Monzy trwa. Urbańskiego poprowadzi legenda futbolu

Napisane przez Marcin Ziółkowski, 10 lutego 2025
Kacper Urbański

AC Monza zdaje się powoli dogorywać jako projekt sportowy będący w Serie A. Po ponadprzeciętnych dwóch sezonach z niedoświadczonym Raffaele Palladino w pobliżu końcówki pierwszej dziesiątki tabeli, nastały bardzo trudne czasy w ekipie „Brianzolich”. Klub potwierdził drugą trenerską zmianę w tym sezonie. Totalnie nieudany czas Salvatore Bocchettiego dobiegł końca. Na ławkę wróci legenda futbolu. 

Monza przywróciła Nestę w roli trenera

Według informacji Nicolo Schiry to piłkarze klubu spod Mediolanu apelowali o to, że jeżeli ma zmienić się trener to niech wróci Nesta. Klub rozważał jeszcze dwóch innych kandydatów – nie wymieniono jednak konkretnych nazwisk. Salvatore Bocchetti zastąpił Nestę w grudniu 2024 roku i wytrzymał na stanowisku 1,5 miesiąca, czyli tak jak jesienią 2022 roku w Hellasie.

Po przygodzie na Stadio Brianteo jego bilans jako trenera Serie A wygląda jeszcze bardziej wstydliwie niż wyglądał po pracy w Weronie. Jest to bowiem 13 spotkań we włoskiej elicie, które składa się na jedną wygraną… i 12 porażek. Pogrążyła go ta najwyższa – z Lazio. Jego zespół przegrał aż 1:5 i pozwolił na oddanie aż 26 strzałów, a z przodu nie istniał. Monza pod jego wodzą wygrała raz i przegrała sześciokrotnie. Adriano Galliani więc zadziałał i… przywrócił tego, który rozpoczął sezon.

Monza po 24 meczach ma na koncie jedynie 13 oczek. Traci trzy punkty do poprzedzającej ją Venezii, a także osiem do bezpiecznej strefy, w której jest aktualnie Empoli. Pomóc na Nesta, którego bilans w Monzy… także nie zachwycał. Debiutował on jako trener na poziomie Serie A, ponieważ wcześniej prowadził np. dopiero co powstałe Miami FC, Peruggię, Frosinone oraz Reggianę. W Monzy wygrał zaledwie… dwa z 20 meczów, a tylko jeden z tego w Serie A. Zatem pod skrzydła wielkiej legendy włoskiej piłki ze 417 meczami na poziomie Serie A trafi Kacper Urbański.

Urbański na wypożyczeniu

Kacper Urbański został pod koniec zimowego okienka transferowego wypożyczony do Monzy. Co prawda zgodnie z oczekiwaniami ma wyjściowy plac w drużynie z Lombardii, ale poza względnie udanym występem w Genui od razu po przybyciu do klubu – całkowicie zawiódł z Lazio.

W „Area Fantacalcio” oceniono go bardzo surowo: – Ma cechy, które mogą mieć wpływ, ale dziś ich nie pokazał. Lazio zdominowało środek pola, a on nie przydał się ani w fazie defensywnej, ani jako ten, który tworzy grę.

Z kolei „La Gazzetta dello Sport” także nie gryzła się w język, dając Polakowi ocenę 5. Uargumentowano to faktem: – Gdy w meczu zaczęło robić się gorąco, znikł. Jedyna próba dośrodkowania nie była udana, to samo z pojedynkiem główkowym, który także przegrał. Zszedł do bazy w 60. minucie i zaliczył występ do zapomnienia. Zresztą, jak i cała Monza…

Fot. PressFocus

Futbolowy romantyk, z Milanem wierny po porażce, a zdziwiony po zwycięstwie. Spokrewniony z synem koleżanki Twojej matki. Ten typ człowieka, który na Flashscore ma gwiazdkę przy drużynie z Tajlandii czy Indonezji.