Mistrz świata z 2018 opuścił ”klub kokosa”. Teraz powalczy o mistrzostwo Szwajcarii
![](https://futbolnews.pl/wp-content/uploads/2025/02/20180716PFSipa22CC315-1024x683.jpg)
Mistrz świata z 2018 roku Benjamin Mendy po niemal dziewięciu miesiącach może wrócić na boisko. Opuścił bowiem Lorient, gdzie od początku tego sezonu był w ”klubie kokosa”, gdyż nowy trener nie widział dla niego miejsca w zespole. Teraz Francuz będzie walczyć nie na poziomie Ligue 2, a o mistrzostwo Szwajcarii, gdyż podpisał kontrakt z FC Zurich.
Życie mistrza świata legło w gruzach
Po zdobyciu mistrzostwa Francji i dotarciu z AS Monaco do półfinału Ligi Mistrzów w sezonie 2016/17 Benjamin Mendy przeszedł do Manchesteru City. Jako piłkarz tego klubu został z reprezentacją Francji mistrzem świata w 2018 roku. Z ”The Citizens” zdobył aż dziesięć trofeów – trzy mistrzostwa Premier League, cztery Puchary Ligi, dwie Tarcze Wspólnoty oraz Puchar Anglii. Miał w nie jednak niewielki wkład. Na początku okraszonego finalnie mistrzostwem Anglii sezonu 2021/22 został zawieszony przez klub z Etihad Stadium.
Francuza oskarżono bowiem o cztery przypadki gwałtu i jedną napaść na tle seksualnym, których miał dopuścić się w okresie od października 2020 do sierpnia 2021 roku. Po dwóch tygodniach, na początku września 2021 roku ponownie został tymczasowo aresztowany. Tym razem odrzucono wniosek o zwolnienie za kaucją, bo w międzyczasie złamał warunek przy poprzednim zwolnieniu w postaci nieorganizowania imprez. Ostatecznie wyszedł z aresztu w styczniu 2022 roku, ale w międzyczasie usłyszał kolejne trzy zarzuty gwałtu.
Official. Manchester City announce that after being charged by police today, Benjamin Mendy has been suspended by the club pending an investigation. 🔵 #MCFC
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) August 26, 2021
Pięć miesięcy potem usłyszał już ósmy zarzut gwałtu od szóstej osoby, ale nie przyznał się ani do żadnego z nich, ani do zarzutu usiłowania gwałtu oraz zarzutu napaści na tle seksualnym. W sierpniu 2022 roku rozpoczął się jego proces, a po dziesięciu miesiącach, w lipcu 2023 roku został uniewinniony ze wszystkich zarzucanych mu czynów. Po ogłoszeniu wyroku Memphis Depay skrytykował FIFA, francuską federację, Manchester City oraz Premier League za brak wspierania Mendy’ego podczas procesu.
Naiwny charakter
Benjamin Mendy organizował zamknięte imprezy w swojej posiadłości na odludziu. Pojawiali się tam także piłkarze Manchesteru City – m.in. Jack Grealish i Kyle Walker, a jego kompan (także oskarżony o gwałty) Louis Saha Matturie sprowadzał tam przeróżne kobiety. Do klubu docierały informacje o tym, że Francuz bardzo źle się prowadzi. Pojawiał się także w nocnych klubach, stracił prawo jazdy, spóźniał na treningi. Raz spóźnił się o trzy godziny, bo był na walce bokserskiej między Joshuą a Powietkinem. Guardiola publicznie go krytykował.
Podczas jednego z procesów mówił: – Otrzymywałem wiele wiadomości na Instagramie. Rozmawiałem z kobietami bezpośrednio. Nie zastanawiałem się, czy mogą coś źle odebrać. Jeżeli obie strony chciały seksu, to było w porządku. Nie jestem Bradem Pittem, ale łatwo jest uprawiać seks z wieloma kobietami, kiedy jesteś piłkarzem. Jednej z rzekomych ofiar miał powiedzieć, że spał „na liczniku” ma… około 10 tysięcy kobiet. Te kilka lat walki o uniewinnienie zrujnowało mu karierę.
We wrześniu 2023 roku wrócił na boisko po ponad dwóch latach w barwach Lorient. Dwa miesiące później pozwał Manchester City do sądu pracy. Od momentu jego zawieszenia klub miał bowiem nie wypłacać mu – należnych, jak twierdził – wynagrodzeń. Po rocznej batalii sąd pracy orzekł, że Francuz ma prawo do otrzymania większości niewypłacanych mu w czasie dwóch latach pieniędzy. To około 11 milionów funtów.
🚨🇫🇷 𝐁𝐑𝐄𝐀𝐊𝐈𝐍𝐆 | Benjamin Mendy has won his legal battle against Manchester City for the majority of his unpaid wages, reports @MailSport. pic.twitter.com/D2exrJg9yB
— EuroFoot (@eurofootcom) November 6, 2024
Opuścił ”klub kokosa”, teraz powalczy o mistrzostwo Szwajcarii
Z Manchesterem City Mendy procesował się jako piłkarz Lorient, do którego trafił latem 2023 roku jako wolny zawodnik po wygaśnięciu jego umowy z ”The Citizens”. Wystąpił tylko w 15 z 35 meczów, w których strzelił dwa gole i zaliczył jedną asystę. Spadł z klubem z Bretanii z Ligue 1, a po zakończeniu okraszonego degradacją do Ligue 2 sezonu 2023/24 doszło do zmiany szkoleniowca. Regisa Le Brisa zastąpił Olivier Pantaloni, który przed startem tego sezonu uznał, że nie widzi dla Mendy’ego miejsca w zespole.
Jego kontrakt obowiązywał jednak do czerwca 2025 roku, lecz nie doszło do rozwiązania umowy, a 30-latka wrzucono do ”klubu kokosa”. Taki stan rzeczy został przerwany na kilka miesięcy przed wygaśnięciem kontraktu. Mendy odszedł bowiem z Lorient na rzecz FC Zurich, z którym podpisał umowę do końca sezonu 2025/26. To obecnie dopiero ósmy klub Swiss Super League (na 12 drużyn), ale strata do prowadzącego w tabeli FC Basel wynosi tylko siedem punktów, więc walka o mistrzostwo kraju wciąż jest możliwa.
✍🏾 𝐃𝐞𝐫 𝐅𝐂 𝐙𝐮̈𝐫𝐢𝐜𝐡 𝐯𝐞𝐫𝐩𝐟𝐥𝐢𝐜𝐡𝐭𝐞𝐭 𝐝𝐞𝐧 𝐟𝐫𝐚𝐧𝐳𝐨̈𝐬𝐢𝐬𝐜𝐡𝐞𝐧 𝐖𝐞𝐥𝐭𝐦𝐞𝐢𝐬𝐭𝐞𝐫 𝐁𝐞𝐧𝐣𝐚𝐦𝐢𝐧 𝐌𝐞𝐧𝐝𝐲
Der 30-jährige französische Verteidiger Benjamin Mendy wechselt per sofort zum FC Zürich. Er kommt vom FC Lorient zum Stadtclub und hat… pic.twitter.com/2akq4CRnqM
— FC Zürich (@fc_zuerich) February 11, 2025
Tuż nad 13-krotnymi mistrzami Szwajcarii w tabeli znajdują się obrońcy tego tytułu – Young Boys. Z zespołem Łukasza Łakomego FC Zurich powalczy o awans do półfinału krajowego pucharu. Ostatni raz w tych rozgrywkach FC Zurich triumfował w 2018 roku. Był to dziesiąty w historii tego klubu Puchar Szwajcarii.
W przeszłości do ligi szwajcarskiej trafił także inny piłkarski enfant terrible – Mario Balotelli. Na jednej z imprez miał uderzyć Barthélémy’ego Constantina – dyrektora sportowego. Został odsunięty od zespołu FC Sion rozwiązało z nim przedwcześnie umowę.
fot. PressFocus