Leeds United zakazuje… przyśpiewek na temat swojego piłkarza

Leeds United pewnie zmierza po awans do Premier League. Duża w tym zasługa wypożyczonego z Tottenhamu skrzydłowego Manora Solomona. Pochodzący z Izraela piłkarz imponuje na tyle, że doczekał się… spersonalizowanej przyśpiewki od kibiców „Pawiów”. Angielski klub postanowił potępić to zachowanie swoich fanów i zapowiada konsekwencje wobec osób śpiewających. Dlaczego?
Jaka przyśpiewka rozwścieczyła Leeds United?
Kultura kibicowania na Wyspach Brytyjskich różni się od tej, jaką mamy chociażby w Polsce. U nas zdecydowanie modniejsze są te dotyczące bezpośrednio klubu. Kibice ewentualnie skandują nazwisko ulubieńca bądź wychowanka. Brytyjczycy o wiele częściej tworzą swoje przyśpiewki w kontekście któregoś z zawodników swojego klubu. Najczęściej parafrazując słowa znanych hitów muzycznych.
Nie inaczej było w przypadku Manora Solomona. Sympatycy Leeds United wykorzystali melodię „Do Wah Diddy Diddy” Manfreda Manna i przerobili ją na swoją modłę. Tekst przyśpiewki brzmi: „Looks good, looks good, looks fine, looks fine, Manor Solomon’s on my mind and he hates Palestine. Singing do a didi didi dum didee doo, running past defenders scoring one & two”. W wolnym tłumaczeniu oznacza to, że Manor Solomon wygląda dobrze, mija sobie obrońców i nuci wtedy, że nienawidzi Palestyny.
Leeds fans sing chant in support of genocide supporter Zionist player Manor Solomon.
I have seen children burned alive in tents, if that is a joke to these people they should be banned from going to games, if it continues Leeds need to barred from the league. Revolting. pic.twitter.com/OYsf43oXVV
— Leyla Hamed (@leylahamed) December 28, 2024
Jest to oczywiste nawiązanie do toczącego się konfliktu pomiędzy Palestyną a Izraelem, z którego to pochodzi skrzydłowy Leeds United. W wyniku wojny życie straciły dziesiątki tysięcy osób. Jeszcze w grudniu klub za pośrednictwem „Daily Mirror” potępił tę przyśpiewkę. To jednak nie powstrzymało kibiców – awręcz przeciwnie, na stadionie ta przyśpiewka pojawia się bardzo regularnie, częściej niż do tej pory. W związku z tym Leeds United opublikowało oświadczenie, w którym ponownie potępia czyny kibiców:
– Przestępstwa na tle nienawiści oraz dyskryminujące wypowiedzi i okrzyki nie są tolerowane w klubie Leeds United. Klub prowadzi politykę zerowej tolerancji wobec wszelkich form dyskryminacji. W związku z tym w trakcie wszystkich meczów domowych na stadionach FA5, FA6, SS5 i SS6 od teraz do końca sezonu wzmożony zostanie nadzór kamer CCTV oraz obecność personelu nadzorującego. Wobec każdej osoby biorącej udział w skandowaniu zostaną wyciągnięte odpowiednie konsekwencje, łącznie z wydaniem zakazu wstępu do klubu – czytamy w oficjalnym komunikacie klubu.
Co na to sam zawodnik?
W listopadzie 2023 roku konto Manora Solomona na Instagramie zostało zawieszone po serii proizraelskich wpisów. Jego klub (wówczas Tottenham) wsparł go twierdząc, że nie publikował na swoim koncie treści atakujących Palestynę, lecz… wspierające Izrael. A to przecież co innego.
🚨‼️ Tottenham player Manor Solomon addresses the ongoing conflict between Israel and Palestine. pic.twitter.com/ce4Hq1HaHj
— Football Hub (@FootbalIhub) May 28, 2024
Skrzydłowy Leeds United został zapytany o kwestię przyśpiewki, ale nie chciał komentować tematu. Powiedział natomiast, że jest wdzięczny za wsparcie fanów i cieszy się, widząc ich na stadionie Elland Road oraz na meczach wyjazdowych.
fot. PressFocus