Poważne oskarżenia po tragedii byłego talentu z Bayernu. Rodzina prosi o wideo z meczu

Nie tak dawno temu świat obiegła tragiczna wiadomość odnośnie Guo Jiaxuana, który był częścią drużyny FC Bayern World. Młody piłkarz uległ poważnemu wypadkowi podczas jednego ze sparingów w Hiszpanii. Jak informowały wówczas media, uderzenie kolanem w głowę spowodowało wewnętrzny krwotok, a następnie śmierć mózgu 18-latka… Teraz rodzina żąda wyjaśnień i prosi o wideo z meczu.
Grał w akademii Bayernu
Do całego zdarzenia z udziałem byłego talentu Bayernu Monachium doszło podczas obozu treningowego Pekińskiego Związku Piłki Nożnej, w którym to Guo Jiaxuan został brutalnie, choć przypadkowo kopnięty kolanem w głowę przez przeciwnika… Chińczyk momentalnie stracił przytomność i potrzebna była błyskawiczna pomoc sztabu medycznego. Akcja ratunkowa nie trwała zbyt długo, zaś po przeprowadzonej resuscytacji piłkarza momentalnie zabrano do szpitala.
Niestety, ale mimo usilnych starań lekarzy, o czym informowały hiszpańskie i inne zagraniczne media, po kilku godzinach walki na oddziale intensywnej terapii, gdzie wykryto krwotok podpajęczynówkowy (to rodzaj krwotoku mózgowego, w którym krew przecieka do przestrzeni między dwiema oponami mózgowymi), mózg Guo przestał pracować i ostatecznie stwierdzono u niego śmierć kliniczną mózgu.
Guo Jiaxuan został przetransportowany do Chin. Kilka dni temu podczas sparingu w Hiszpanii został uderzony kolanem w głowę, po 4-godzinnej walce lekarze stwierdzili u niego śmierć mózgu. pic.twitter.com/pDWHcYWjyG
— Piłkarskie Państwo Środka 🇨🇳⚽️ (@pilkachiny) February 16, 2025
Zgodnie z prawem, lekarze byli zdecydowani na odłączenie byłego zawodnika Bayernu od aparatury podtrzymującej życie, jednak rodzina wyraziła sprzeciw. Do dziś Jiaxuan jest „sztucznie” podtrzymywany, ale jak informuje dziennik „Bild”, jego stan zdrowia nie uległ żadnej poprawie. Brat piłkarza udzielił krótkiego wywiadu, w którym dał jasno do zrozumienia, że cała rodzina powoli godzi się z faktem, że szanse przeżycia są już niewielkie.
Rodzina wysuwa poważne oskarżenia
Choć rodzina Guo powoli godzi się z rzeczywistością, to w dalszym ciągu nie zamierza się poddawać. Przede wszystkim chce poznać ciąg zdarzeń. Jest pogrążona w głębokiej żałobie i chce dowiedzieć się, co tak naprawdę się wydarzyło i czy 18-latkowi udzielono odpowiedniej, fachowej pomocy lekarskiej. Jak informują niemieccy dziennikarze, rodzina wysunęła ostatnio poważnie oskarżenia pod adresem Pekińskiego Związku Piłki Nożnej.
W nagraniu wideo opublikowanym przez chińską agencję prasową „Xinhua” brat Jiaxuana zwrócił się do wszystkich i z bólem wymalowanym na twarzy zapytał wprost: − Rodzina po prostu chce poznać prawdę. Dlaczego to jest takie trudne?
Guo Jiaxuan's family has accused the Beijing Football Association of withholding important information following the 18-year-old Chinese youth footballer’s injury during a match in Spain, which left him brain dead.https://t.co/fMP33nsm8S
— News Central TV (@NewsCentralTV) February 20, 2025
Krewni młodego obrońcy domagają się teraz nagrań wideo ze wspomnianego sparingu. Chcą również uzyskać więcej szczegółów na temat leczenia, jakie Jiaxuan otrzymał przed przybyciem do szpitala. Co więcej, w opublikowanym materiale brat skarży się także, że władze Pekińskiego Związku Piłki Nożnej wielokrotnie opóźniały przekazywanie informacji odnośnie stanu zdrowia 18-latka. Ponadto nie był on w stanie od wielu skontaktować się z nikim ze stowarzyszenia. Aby to potwierdzić, udostępnił zrzuty ekranu pokazujące jego próby.
Pekiński Związek Piłki Nożnej nie ujawnił żadnych szczegółów na temat tragicznego incydentu. W oświadczeniu stwierdzono jedynie, że personel medyczny z obu drużyn rzucił się na boisko po wypadku, aby udzielić pierwszej pomocy. Rodzina Guo ma być już bardzo zdesperowana i nie wyklucza nawet wstąpienia na drogę prawną, podejrzewając spore uchybienia i zaniechanie rychłej i niezbędnej pomocy medycznej, która w dużej mierze przyczyniła się do śmierci klinicznej zawodnika.
Guo Jiaxuan. Skąd się wziął w Bayernie?
Guo Jiaxuan na co dzień występował na pozycji środkowego obrońcy. Skala jego talentu i umiejętności były spore. Został on pewnym momencie dostrzeżony przez skautów i wysłanników Bayernu Monachium. Nie tak dawno temu trenował on w akademii i był częścią klubowego programu rozwoju młodych i utalentowanych piłkarzy. Należał konkretnie do FC Bayern Word Squad. Co to takiego?
FC Bayern World Squad to międzynarodowy projekt, w ramach którego najbardziej utytułowany klub z Niemiec i jego partner Audi wybierają zawodników do lat 19 z całego świata i towarzyszą im w dążeniu do spełnienia marzenia o zostaniu profesjonalnym piłkarzem. Chińczyk po opuszczeniu Bayernu grał w barwach drużyny Beijing Guoan, zbierając tam doświadczenie.
Fot. screen X/ Bayern & Germany