Rafa Benitez: „Czekam na oferty z Premier League”

Napisane przez Mariusz Orłowski, 02 marca 2025
Rafa Benitez

Rafa Benitez był bardzo bliski podjęcia pracy w Brazylii, ale nie zdecydował się wyjeżdżać ze względu na rodzinę. Hiszpański trener przyznał, że… czeka na ofertę z Premier League, ponieważ jest to liga, którą uwielbia. Pracował tu w czterech klubach.

Benitez marzy o Premier League

Rafa Benitez był już na finiszu rozmów z brazylijskim Botafogo. Wydawało się, że przyjmie tę ofertę, jednak przeanalizował wszystkie za i przeciw i nie chciał wyjeżdżać tak daleko od rodziny. W tej chwili pozostaje bez pracy i puścił oczko do osób zarządzających klubami Premier League. Hiszpan przyznał, że chciałby podjąć się pracy w lidze, którą uwielbia:

Było bardzo blisko umowy. Miałem bardzo udaną rozmowę z właścicielem, a także dyrektorem ds. piłki nożnej. Zaimponowali mi, ponieważ byli bardzo ambitni, ale to zbyt daleko… Miałem wiele ofert w ciągu roku. Zawsze jednak czekałem i czekam na Premier League, ponieważ to liga, którą lubię. Trzeba wybrać odpowiednią okazję i mam nadzieję, że taka nadejdzie wkrótce. 

Rafa Benitez został zwolniony z Celty Vigo w marcu 2024 roku i od tego czasu pozostaje bez pracy. „Celestes” nie byli zadowoleni z pracy szkoleniowca. Po 28 kolejkach drużyna z Vigo zajmowała ostatnie bezpieczne 17. miejsce w tabeli La Liga z przewagą zaledwie dwóch oczek nad czerwoną strefą. Ich ambicją było osiągnięcie miejsca w górnej połowie tabeli.

Pod wodzą Rafy Beniteza Celta zanotowała w lidze fatalny bilans, który wynosił pięć wygranych, dziewięć remisów i aż 14 porażek. Zdobyła także w tym czasie zaledwie 30 bramek, a 43 stracone gole to był czwarty najgorszy wynik w La Liga. Oprócz tego prezentowała dość siermiężny styl gry, który nie miał odzwierciedlenia w liczbie punktów. Wobec tego w klubie nie wytrzymali i postanowili się rozstać z hiszpańskim szkoleniowcem.

Benitez uwielbia Premier League

Rafa Benitez ma na koncie aż 359 spotkań w Premier League i licząc od czasów powstania ligi pod tą nazwą (sezon 1992/93) – zajmuje pod tym względem10. miejsce w historii. Prowadził aż cztery kluby: Liverpool, Chelsea, Newcastle oraz Everton. Z tym pierwszym sięgnął po Ligę Mistrzów, a dwa lata później dotarł do finału. Z Liverpoolem sięgnął także po Puchar Anglii oraz Superpuchar Europy. W Premier League jednak maksymalnie osiągnął wicemistrzostwo i to tylko raz w ciągu pięciu sezonów.

W Chelsea był tylko szkoleniowcem tymczasowym, a jednak dopisał na swoje konto trofeum Ligi Europy. Wielki sentyment z kolei mają do niego fani Newcastle. Benitez musiał sobie radzić w trudnych finansowo warunkach z chytrością właściciela Mike’a Ashleya, a mimo to zdołał wywalczyć awans do Premier League od razu po spadku, a później zająć w elicie nawet 10. miejsce, a w kolejnym sezonie 13. miejsce. Odszedł, bo nie osiągnął porozumienia w sprawie nowego kontraktu. W Evertonie z kolei szybko został pożegnany – było to raptem 19 meczów.

Fot. PressFocus

Nie ma social mediów, ponieważ ich... nie potrzebuje. Pisanie o piłce nożnej traktuje jako odskocznię, lecz nie ma ambicji dziennikarskich, pracując w IT. Piłka to hobby. Od 2008 fan Barcelony. Jeden z sezonowców City "przez Pepa". Lubi spędzić weekend z Ekstraklasą.

1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)
Raków Częstochowa - Lechia Gdańsk
Obie strzelą
kurs
2.01
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)