Mateusz Stolarski ostrzegł Goncalo Feio

Motor Lublin zmierzy się na własnym stadionie z Legią Warszawa w ostatnim, poniedziałkowym meczu 24. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Trener Mateusz Stolarski ostrzegł Goncalo Feio, by nie prowokował zawodników Motoru i ławki rezerwowych.
Stolarski następcą Feio
Goncalo Feio jako szkoleniowiec Legii po raz pierwszy powróci do Lublina. Kiedy przejmował klub z Łazienkowskiej, zastępując Kostę Runjaicia, to Motor walczył wówczas o awans do PKO BP Ekstraklasy. Szansę na trenowanie klubu otrzymał wtedy Mateusz Stolarski, który wcześniej był asystentem Portugalczyka. Poprowadził on Motor do awansu, a obecnie zajmuje z beniaminkiem wysokie 8. miejsce. Tuż przed świętami Bożego Narodzenia Stolarski przedłużył kontrakt z Motorem do 2027 roku.
Młody trener jest powszechnie chwalony za swoją pracę. Jego zespół wygrał właśnie dwa mecze z rzędu (3:2 z GKS-em Katowice i 1:0 z Puszczą Niepołomice), przełamując w ten sposób mały wiosenny kryzys. W rundzie jesiennej był w stanie sprawić ogromną sensację na Bułgarskiej, gdzie ograł lidera PKO BP Ekstraklasy – Lecha Poznań (2:1). W efektownym stylu rozprawił się też z Pogonią Szczecin (4:2). Z bilansem 10-5-8 Motor zajmuje 8. miejsce w najwyższej polskiej lidze i jest najlepszym z beniaminków.
Jak zawsze na przekór 🤫 WYGRYWAMY W POZNANIU Z LIDEREM 💪
⏱️ KONIEC | #LPOMOT 1:2 pic.twitter.com/pnBz36Ihq0
— Motor Lublin (@MotorLublin) October 5, 2024
Stolarski ostrzegł, że zareaguje
Mateusz Stolarski miał już okazję zmierzyć się z trenerem, u którego uczył się fachu. Przegrał na Łazienkowskiej 2:5, choć jego Motor objął tam sensacyjne prowadzenie, a potem miał jeszcze doskonałą okazję i strzał w słupek. Legia odpowiedziała jednak pięcioma trafieniami. Był to jeden z dwóch meczów, w których na listę strzelców wpisał się ogromny transferowy niewypał – Jean-Pierre Nsame. Mateusz Stolarski pamięta zachowanie Goncalo Feio z tamtego spotkania, dlatego ostrzegł swojego byłego współpracownika:
– Rolą moją i sztabu jest skupienie się na tym, co dzieje się na boisku i jak największa pomoc zespołowi. Jeżeli ktoś naruszy nietykalność mojego zespołu lub mojej ławki rezerwowych, to nie będę siedział cicho, tylko będę bronił moich graczy i sztabu, tak samo jak to uczyniłem w Warszawie. To nasza drużyna, zasady, stadion i kibice. Motor i ludzie, z którymi współpracuję są dla mnie obecnie najważniejsi – czytamy wypowiedź trenera na „lublin24.pl”.
Mateusz Stolarski 🆚 Goncalo Feio! ✨ Kiedyś współpracownicy, a dziś rywale! ⚔️ @MotorLublin lubi strzelać bramki na własnym terenie, a @LegiaWarszawa szuka przełamania na wyjeździe! 🎯 #MOTLEG
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) March 10, 2025
Poprzedni mecz na Łazienkowskiej wzbudził sporo emocji. Stolarski starł się wtedy z Feio i rzucił: – Jeśli się nie uspokoisz, to moja konferencja potrwa dwie minuty dłużej i po tym czasie będziesz mógł się pakować do wyjazdu z Polski. 32-latek potwierdził taką sytuację w listopadowym wywiadzie z Tomaszem Ćwiąkałą: – Trzeba byłoby poznać szerszy kontekst całej tej sytuacji. To była rywalizacja i dotyczyło to wielowątkowej sytuacji w meczu, więc niech zostanie między nami. Nie wyjaśniliśmy do końca tej sprawy, ale to, co na boisku, zostanie na boisku – komentował szkoleniowiec Motoru.
Fot. YT/Motor Lublin