Barcelona zdeklasowała Wolfsburg. Ewa Pajor nieskuteczna i łaskawa dla byłych koleżanek

FC Barcelona pokazała wielką dominację na Wolfsburg Arena i jest już jedną nogą w półfinale Ligi Mistrzyń. Piłkarki z Hiszpanii stworzyły blisko 30 sytuacji podbramkowych i wygrały aż 4:1. Ozdobą spotkania było trafienie Salmy Paralluelo.
Ewa Pajor vs były klub
Ewa Pajor stanęła przed szansą na sentymentalny powrót. W dziewięciu sezonach w zielono-białych barwach strzeliła łącznie 134 gole. Przyszła właśnie do Barcelony, żeby osiągnąć to, czego w Niemczech się nie udało. Pajor aż cztery razy przegrała finał Ligi Mistrzyń. Dwa finały w pełni spędziła na ławce, w dwóch innych już grała. Najświeższa porażka miała miejsce w sezonie 2022/23 – wtedy właśnie lepszy okazał się jej obecny klub. W Wolfsburgu sięgnęła po pięć mistrzostw Niemiec.
Ewa Pajor bryluje w nowych barwach. Niedawno przerwała serię czterech meczów z rzędu z golem. W lidze z Costa Adeje Tenerife dostała tylko 45 minut, żeby oszczędzać się na ćwierćfinał Ligi Mistrzyń. Często kiedy strzela, to nie raz w meczu, a dwa lub trzy. Ostatnio Pajor zanotowała dublet z Realem Madryt w półfinale Pucharu Królowej. Skarciła Real aż siedmiokrotnie w trzech spotkaniach. Przed meczem z Wolfsburgiem miała koncie już 33 bramki i szansę na kolejne trofea. Musiała jednak najpierw wyeliminować były klub.
Ewa Pajor z gol… a jednak samobój
FC Barcelona rozpoczęła od dominacji, ale piłkarki z Niemiec nie zamierzały się tylko przyglądać, więc grały dość mocno fizycznie. „Barca” błyskawicznie odzyskiwała piłkę i budowała „zamek” wokół pola karnego Wolfsburga. Pierwszy raz groźnie było po „centrostrzale” z prawej strony, ale nie dała się zaskoczyć Anneka Borbe i przeniosła piłkę nad poprzeczką. Kilka minut później musiała się rzucić i na raty wyłapała dośrodkowanie Salmy Paralluelo. Gospodynie rzadko zapuszczały się pod bramkę. Svenja Huth po raz pierwszy sprawdziła bramkarkę w 21. minucie, ale była to rozgrzewka.
Chwilę później odpowiedziała Barcelona i zaczynało być coraz groźniej – Alexia Putellas zakręciła rywalką i dośrodkowała ze skraju pola karnego, a Ewa Pajor miała z tego pierwszą niezłą szansę – uderzyła celnie z główki. Był to jednak za lekki strzał i w sam środek bramki. „Barca” udokumentowała swoją przewagę i coraz groźniejsze ataki w 26. minucie. Aitana Bonmati urwała się do prostopadłej piłki od Putellas, a potem dośrodkowała do Ewy Pajor. Ta nie pokazała radości po trafieniu. Wydawało się, że to Polka trafiła do siatki, ale… okazało się, że to samobój Caitlin Dijkstry.
🗜️ Barcelona's pressure forces Dijkstra to knee the ball into her own net!
Watch the game live on DAZN & join the DAZN FanZone ▶️ https://t.co/dIfKpURfZv #UWCLonDAZN #UWCL pic.twitter.com/yl1NVMvuLM
— DAZN Women's Football (@DAZNWFootball) March 19, 2025
Putellas mogła podwyższyć prowadzenie w 33. minucie – oddała mocny strzał lewą nogą, a piłka przeszła tuż obok słupka. Ewa Pajor za to bardzo popsuła sytuację, kiedy postanowiła być za bardzo koleżeńska. Mogła już uderzać, bo miała kapitalną szansę, schodząc z prawej strony w stronę bramki, ale podała… do nikogo – ani do jednej, ani do drugiej koleżanki po lewej stronie. Polka podawała z takiej pozycji… Zupełnie bez sensu.
Do przerwy było więc 1:0, choć statystyki były miażdżące na korzyść „Dumy Katalonii”. Oddały osiem uderzeń (dwa celne). Nie wlicza się w to oczywiście samobój. Gospodynie odpowiedziały ledwie jednym strzałem celnym i to niezbyt groźnym. Zaatakowały minimalnie bardziej po stracie bramki, ale głównie całą drużyną broniły za linią piłki.
Dwa szybkie ciosy Barcelony
Bardzo dużo oglądaliśmy rzutów rożnych, co podkreślało dominację „Barcy”. Już w 50. minucie był korner numer osiem dla tego zespołu i to właśnie on zakończył się bramką na 2:0 – krótko rozegrany stały fragment, piłka zwrotna i bardzo mocne dośrodkowanie stoperki Marii Leon, które przecięła… jej koleżanka ze środka obrony – Irene Paredes. Minęły niecałe trzy minuty i piłkarki Wolfsburga dostały kolejnego „gonga”. Ewa Pajor uczestniczyła w kontrze, dograła na lewo do Bonmati, a ta zagrała długą piłkę do Paralluelo. Przyjęła, uderzyła lewą nogą po rykoszecie i mieliśmy aż 3:0.
W 59. minucie Salma Paralluelo trafiła po raz kolejny, ale tym razem Wolfsburg miał szczęście – był spalony. Ewa Pajor nie mogła więc dopisać asysty na swoje konto. Niemki były kompletnie bezradne. Do tego same sobie szkodziły, bo przy kontrze z trzecią bramką jedna kopnęła piłką w drugą… Pajor za to nie mogła się wstrzelić – w 63. minucie ruszyła do dalekiego podania i próbowała przelobować bramkarkę, ale zrobiła to nieprecyzyjnie i uderzyła obok słupka. Ciągle działo się pod bramką Anneke Borbe. Chwilę po tej akcji musiała po „centrostrzale” przenieść piłkę nad poprzeczką.
Wolfsburg z golem honorowym
Niemiecki zespół rzadko zapędzał się pod bramkę przeciwniczek, ale wystarczył… pierwszy rzut rożny i udało się trafić do siatki. Gospodynie wymieniły kilka podań, a strzał Leny Lattwein został zablokowany. Kibice wreszcie mogli bić brawo za jakąś składną akcję ich zespołu. Lynn Wilms dośrodkowała z rzutu rożnego, a najwyżej wyskoczyła Janina Minge. Popisała się mocnym i precyzyjnym strzałem z główki z 10 metrów. Cata Coll nie była w stanie sięgnąć piłki.
🎯 Perfectly placed header from Janina Minge to give Wolfsburg a glimmer of hope!
Watch the game live on DAZN & join the DAZN FanZone ▶️ https://t.co/dIfKpURNP3 #UWCLonDAZN #UWCL pic.twitter.com/pZcvgqCr3W
— DAZN Women's Football (@DAZNWFootball) March 19, 2025
Jedną z najlepszych, a może i najlepszą piłkarką gospodyń i tak była Anneke Borbe – statystyka w 88. minucie na ekranie pokazała cztery próby Wolfsburga, a aż 23 po stronie FC Barcelony. Ten numer 24 był najpiękniejszym uderzeniem w całym meczu. Wolfsburg fatalnie wyprowadził piłkę w ataku pozycyjnym, a Paralluelo wpakowała piłkę do siatki od poprzeczki, pieczętując zwycięstwo „Barcy”. Golazo!!
🚀 GOOOOOOLLLLAAAAAAAAAAAAAZOOOOOOO ❗
Sydney Schertenleib restores Barcelona's 3-goal lead in Germany with a beauty!
Watch the game live on DAZN & join the DAZN FanZone ▶️ https://t.co/dIfKpURfZv#UWCLonDAZN #UWCL pic.twitter.com/tixwTGfu5V
— DAZN Women's Football (@DAZNWFootball) March 19, 2025
Rewanż odbędzie się 27 marca, ale jest to raczej formalność.
Fot. screen Polsat Sport
*wszystkie screeny pochodzą z tej stacji