Patologia w Opolu. Obrażany i opluty piłkarz Ekstraklasy za… kolor skóry

To news z kategorii tych, które przykro nawet pisać. Lukas Klemenz pojawił się w Opolu na meczu z Wisłą Kraków wraz z synem oraz przyjacielem i nie będzie go wspominał za dobrze. Był wyzywany od „czarnuchów”, a jego znajomy został uderzony. Dodatkowa i smutna ironia polega na tym, że Klemenz to były gracz Odry.
Klemenz zaatakowany w Opolu
Lukas Klemenz to środkowy obrońca GKS-u Katowice. Najczęściej jest pierwszym wyborem do składu trenera Rafała Góraka. 12 kwietnia zagrał pełne 90 minut w spotkaniu z Puszczą Niepołomice. Dzień później postanowił wybrać się na mecz Betclic 1. Ligi. W 2011 roku miał epizod w Opolu, gdzie został wypożyczony przez Odrę i występował do 2013 roku. Ojciec Klemenza był Afroamerykaninem, a matka Beata jest Polką. Trzy miesiące po urodzeniu przeprowadził się wraz z rodzicami do Głogówka. Obrońca grał dla polskich młodzieżówek, a ze względu na korzenie ma ciemną karnację.
Głogówek, w którym od dziecka wychowywał się Klemenz, znajduje się od Opola ok. 40 minut jazdy samochodem. Piłkarz przyjechał w swoje dawne rejony na nową Itaka Arenę wraz z synem i przyjacielem na ważny dla siebie mecz dwóch byłych klubów. Portal „opolska360.pl”, powołując się na naocznych świadków wydarzenia podał, że Klemenz i jego znajomy zostali opluci i zaatakowani słownie. Byli wyzywani od „czarnuchów”, a kolega piłkarza został nawet uderzony.
🤮‼️Rasizm na stadionie Odry Opole.
Kilku kiboli pluło, biło i wyzywało czarnoskórych kibiców na meczu. Co najmniej trzy osoby zostały zaatakowane. Wśród nich piłkarz GKS-u.
Oto filmik, na którym czarnoskóry kibic jest bity po twarzy przez jednego z "kumatych". pic.twitter.com/WvytywUsUW
— Weszło! (@WeszloCom) April 14, 2025
– W trakcie trwającego w niedzielę meczu do komisariatu policji zlokalizowanego na stadionie zgłosiło się dwóch 29-letnich mężczyzn. Przekazali policjantom, że chwilę wcześniej zostali znieważeni na tle rasowym. Dodatkowo, wobec jednego z nich miała zostać użyta z tego powodu przemoc – przekazał portalowi „opolska360.pl” Przemysław Kędzior z Komendy Miejskiej Policji w Opolu.
– Osoba, która uderzyła tego czarnoskórego kibica, chodziła przez cały mecz po trybunach i wypatrywała, czy nie ma na nich innych czarnoskórych. Co najmniej trzy takie osoby zostały zaatakowane, w tym Lukas Klemenz – przekazał z kolei uczestnik spotkania portalowi „Weszło”.
Odra Opole z reakcją
„Informujemy, że do Klubu wpłynęło zgłoszenie o incydencie, w którym poszkodowanym jest były zawodnik Odry Opole Lukas Klemenz. Klub jest zdeterminowany, żeby wyjaśnić zaistniałą sytuację, ponieważ absolutnie odcina się wszelkich form dyskryminacji. Dopełnimy wszelkich starań, żeby podobne zdarzenia nie miały u nas miejsca w przyszłości” — napisała Odra Opole w mediach społecznościowych.
Informujemy, że do Klubu wpłynęło zgłoszenie o incydencie w którym poszkodowanym jest były zawodnik Odry Opole Lukas Klemenz.
Klub jest zdeterminowany żeby wyjaśnić zaistniałą sytuację, ponieważ absolutnie odcina się wszelkich form dyskryminacji. Dopełnimy wszelkich starań, żeby…— Odra Opole (@OdraOpolepl) April 14, 2025
Podczas meczu policjantom całe zajście zgłosiło dwóch zaatakowanych mężczyzn. Mowa jest o dwóch przestępstwach z kodeksu karnego – przemocy z powodu przynależności etnicznej, narodowej, rasowej, wyznaniowej etc. (art. 119) oraz publicznego znieważania osoby z powodu przynależności etnicznej, narodowej, rasowej, wyznaniowej etc. (art. 257). Rzecznik komendy Policji zaznaczył, że zabezpieczone zostaną nagrania z monitoringu celem ustalenia osób odpowiedzialnych za tę sytuację.
Dodatkowy paradoks całego tego obrzydliwego zdarzenia polega na tym, że Odra Opole – jak większość klubów – nie wpuściła na sektor gości wykluczonych fanów Wisły Kraków, ale nie potrafiła zapanować nad swoimi „kibicami”. Ironia losu.
Fot. PressFocus