Wyróżnienia 26. kolejki Betclic 3. Ligi

Za nami kolejna seria spotkań w Betclic 3. Lidze. W każdej z czterech grup działo się sporo, a my jak co tydzień pochyliliśmy się nad wyborem tych, którzy wyróżnili się najbardziej. Tradycyjnie już wskazujemy piłkarza kolejki, młodzieżowca kolejki, mecz kolejki oraz sensację. Łatwo nie było, bo poziom był naprawdę wysoki – ale takie wybory nigdy nie są proste. Jeden z meczów zakończył się wynikiem… 7:3.
Piłkarz 26. kolejki Betclic 3. Ligi – Maciej Drzymkowski (Ślęza Wrocław)
Młodzieżowiec 26. kolejki Betclic 3. Ligi – Maciej Drzymkowski (Ślęza Wrocław)
Jedna z najtrudniejszych kategorii do obsadzenia znów nie zawiodła. Naszym zdaniem zdecydowanie najbardziej na tytuł zawodnika kolejki zasłużył Maciej Drzymkowski ze Ślęzy Wrocław – wszystko za sprawą szalonego meczu, o czym za moment. Warto podkreślić, że wygrywa gracz z rocznika 2006, więc siłą rzeczy nielogiczny byłby fakt, gdyby w kategorii młodzieżowca wskazać kogoś innego. Tak więc Drzymkowski jest naszym najlepszym młodzieżowcem i w ogóle najlepszym piłkarzem 26. kolejki.
W środku tygodnia Unia Turza Śląska gościła na własnym ternie Ślęzę Wrocław. Bez wątpliwości można stwierdzić, że to właśnie goście byli faworytami w tym pojedynku. Jednym z powodów był chociażby… brak zwycięstwa Unii w tej rundzie. Samo spotkanie było, delikatnie mówiąc, szalone. Nieco dosadniej powiedzielibyśmy, że po prostu… powalone! Wszystko rozpoczęło się od prowadzenia gości już w 2. minucie po bramce samobójczej Wiktora Gorela.
Do przerwy mieliśmy aż 1:3, a po przerwie padło tyle bramek, że zakończyliśmy z wynikiem… 3:7 (!). Tak, to nie błąd na klawiaturze. Takich spotkań na co dzień się nie ogląda. W pierwszej części jedną z głównych ról odegrał wyróżniony Maciej Drzymkowski, zdobywca dwóch bramek. Na tym jednak młody zawodnik Ślęzy nie zaprzestał, ponieważ w 90. minucie trafił na 3:6, kompletując w tym spotkaniu klasycznego hat-tricka.
Bonus: Jako że wskazaliśmy tego samego zawodnika w dwóch kategoriach, to warto też przyznać nagrodę „wicemistrza”. Mateusz Kulig z Górnika II Zabrze zaprezentował się nieźle. Mecz rezerw Górnika z GKS-em Pniówek-74 Pawłowic zapowiadał się bardzo ciekawie i taki właśnie był. Początek to wyrównana gra z obu stron, ale to gospodarze przechylili szalę na swoją korzyść, za sprawą bramki Abbatiego Abdullahiego w 31. minucie.
W drugiej połowie kluczowym momentem tego spotkania była czerwona kartka w 60. minucie. Ukarany nią został kapitan Pniówka, a więc Dominik Budzik. Co ważne, w przerwie na murawie pojawił się bohater tego wyróżnienia i chwilę po zamieszaniu z kartką dla rywala pokazał swoje umiejętności, kończąc świetną zespołową akcję. W 78. minucie Mateusz Kulig ponownie wpisał się na listę strzelców po uderzeniu z ponad 25 metrów, choć można mieć wątpliwości, czy nie było to dośrodkowanie. W ponad 20 minut zanotował dublet, który był bardzo istotny dla potwierdzenia zwycięstwa Górnika.
Górnik II Zabrze – Pniówek Pawłowice Śląskie 4:1. Wreszcie niegościnni. Efektowne, domowe przełamaniehttps://t.co/kCkJQxVMzP pic.twitter.com/YRskmHvFUF
— Roosevelta81.pl (@Roosevelta81) April 18, 2025
Mecz 26. kolejki Betclic 3. Ligi – Chełmianka Chełm – Siarka Tarnobrzeg 5:4
W piłkarskim żargonie przyjęło się, iż wynik 2:0 nigdy nie jest bezpieczny i nieraz ma to faktyczne przełożenie na rywalizację. Ale co powiecie na stwierdzenie, że równie niebezpieczny jest rezultat 3:0? Zdecydowanie mało kto by się z tym zgodzi, ale fani Siarki Tarnobrzeg po ostatnim meczu tak. W żaden sposób nie zakładali, że taką przewagę można roztrwonić. Wszystko rozpoczęło się po myśli trenera Dariusza Kantora, który mógł być spokojny do przerwy. Po 41 minutach Siarka prowadziła już 3:0 po golach dwóch golach Iwao oraz trafieniu Prusińskiego.
Co prawda Chełmianka Chełm odpowiedziała jeszcze w 43. minucie, ale nic nie zapowiadało tego, co wydarzy się po przerwie. Totalna „remontada”, której nie potrafili wykonać w ostatnim spotkaniu gracze Carlo Ancelottiego. W 59. minucie na 2:3 bramkę zdobył Kacper Wiatrak. Później kolejne trafienia dołożyli Mroczek, Kasprzyk i w 86. minucie z rzutu karnego strzelił także Bartłomiej Korbecki. Było wówczas już 5:3 i kompletna euforia Chełmianki.
Ale meczazo w III lidze! pic.twitter.com/tLAv5RasEB
— Przemek Langier (@plangier) April 19, 2025
Jeszcze na dwie minuty przed końcem rzut karny na gola zamienił Emmanuel Francois, ale poza nim nie oglądaliśmy już więcej trafień w tym spotkaniu. W przypadku Siarki – z nieba do piekła, a jeśli chodzi o gospodarzy – wręcz przeciwnie. Dzięki temu zwycięstwie Chełmianka zbliżyła się do drugiego KSZO Ostrowiec Świętokrzyski na trzy oczka i obecnie zajmuje 4. pozycję (wyprzedzając trzy punkty Siarkę). Hit zdecydowanie dojechał, bo Siarka to zespół z TOP 5 grupy IV. Forma Chełmianki to zaś rewelacja – piąta z rzędu wygrana!

Sensacja 26. kolejki Betclic 3. Ligi – Legia II Warszawa – Stomil Olsztyn 1:1
Sytuację na dole tabeli I grupy trzecioligowych rozgrywek analizowaliśmy w naszej zapowiedzi 26. kolejki. Wówczas padło jasne stwierdzenie – najtrudniejsze zadanie z ekip zagrożonych spadkiem ma Stomil Olsztyn, który czekał trudny wyjazd do Warszawy. Takowym przewidywaniom nie było co się dziwić, rezerwy warszawskiej Legii nie przegrały żadnego spotkania w rundzie jesiennej, pięć wygrywając i dwa remisując. Naprzeciwko stanęła drużyna z Olsztyna, która w ostatnim miesiącu była w stanie wygrać jedynie z Sokołem Aleksandrów Łódzki (ostatnia ekipa w lidze).
Pierwszy kwadrans tego spotkania był mocno wyrównany, lecz w 16. minucie fani stołecznego klubu przeżyli spore zdziwienie po bramce japońskiego zawodnika gości – Shoto Unno. W pierwszej połowie mimo usilnych starań Legia nie była w stanie wyrównać stanu rywalizacji, więc wówczas już pachniało sensacją.
Dopiero w 58. minucie gospodarze zdołali strzelić gola na 1:1. Autorem ważnego trafienia okazał się wyróżniany już przez naszą redakcję Jakub Zbróg, który został młodzieżowcem 24. kolejki. Do samego końca nie zobaczyliśmy już żadnego trafienia, a zatem remis stał się faktem. Koniec końców walczące o pierwsze miejsce rezerwy Legii straciły punkty na własnym stadionie z 16. w tabeli Stomilem Olsztyn. Liderująca Unia Skierniewice wygrała i powiększyła już przewagę do czterech oczek. Legia II ma jednak jeden mecz rozegrany mniej. Będzie gorąco w walce o bezpośredni awans.
Wywozimy cenny remis z Warszawy. ✊ Posłuchajcie pomeczowej konferencji prasowej ⤵️
—#LEGSTO pic.twitter.com/Dq1Pm93em0
— Stomil Olsztyn (@StomilOlsztynSA) April 17, 2025