Górnik Łęczna z wyraźnym sygnałem. Piłkarze opóźnili rozpoczęcie meczu

Górnik Łęczna zremisował z Odrą Opole 0:0 w 30. kolejce Betclic 1. Ligi. Mecz się jednak o kilka minut opóźnił. Nie był to żaden losowy przypadek, a świadoma akcja zawodników gości.
Bojkot piłkarzy Górnika Łęczna
Rozpoczęcie meczu polega na tym, że dwie drużyny wychodzą na środek, przeciwnicy podają sobie ręce, kapitanowie wymieniają się proporczykami, sędzia prosi o grę fair play, a następnie odbywa się losowanie – piłka czy strona, po której dany zespół chce rozpocząć. W meczu Betclic 1. Ligi Odra Opole – Górnik Łęczna na początku na murawę wyszła tylko ekipa gospodarzy i sędziowie. Goście specjalnie opóźnili wyjście, by zwrócić uwagę na nieuregulowane wypłaty. Nie było to jednak długie oczekiwanie, a raptem trzy-cztery minuty.
Komentujący ten mecz Kamil Kania i Tomasz Łapiński poinformowali widzów o sytuacji tuż przed pierwszym gwizdkiem: – Mamy informację, że będziemy świadkami protestu piłkarzy Górnika Łęczna, którzy opóźnią wyjście na mecz ze względu na niewywiązywanie się klubu z pewnych zobowiązań. Zawodnicy nie dostają po prostu pieniędzy.
Z lekkim opóźnieniem rozpoczynanym mecz z @zielono_czarni.
_______________
⏱️ 1’ #ODRGKŁ 0️⃣:0️⃣#wrytmieOdry pic.twitter.com/3C9rp0NKrs— Odra Opole (@OdraOpolepl) April 27, 2025
Odra Opole walczy o ligowy byt. Bezbramkowy remis z grającym o awans do TOP 6 Górnikiem Łęczna może uznać za sukces. W Odrze zadebiutował bramkarz Mateusz Abramowicz, który na zasadzie transferu medycznego przyszedł z Miedzi Legnica. Adam Wójcik i Jan Drużbicki wypadli bowiem do końca sezonu z powodu kontuzji. Nie miał jednak tego dnia za wiele roboty.
Łęcznianie oddali ledwie jeden celny strzał i to mimo gry w 11 na 10 przez 10 ostatnich minut plus czas doliczony. To sprawiło, że nie odrobili punktów do znajdującej się na 6. pozycji Polonii Warszawa. Górnik tym remisem przerwał doskonałą serię pięciu zwycięstw z rzędu, która pozwalała marzyć o awansie. Mecz w Opolu jednak nie wyszedł gościom, ale nie o wyniku mówi się najwięcej.
Górnik Łęczna nie płaci
Już w listopadzie „Dziennik Wschodni” informował o problemach z wypłatami w Górniku Łęczna. Bardzo wymijającej odpowiedzi na te doniesienia udzielił wtedy prezes klubu:
– Obszar finansowy to bardzo wrażliwy temat i bez względu czy dotyczy plusów czy minusów, sponsorów, pracowników, piłkarzy, trenerów, itp. to na pewno nie jest to dyskusja na media społecznościowe. Poza tym staramy się podawać kluczowe informacje przez oficjalne komunikaty klubu. Również w kwestiach finansowych mogą takie się pojawiać jeżeli oczywiście zainteresowane strony, których to dotyczy wyrażą na to zgodę. Natomiast teraz skupiamy się na tym co przed nami.
Absurdalna sytuacja i nie chodzi mi tu o protest zawodników.
— Górnik News (@GLecznaNews) April 27, 2025
W styczniu z kolei serwis „Meczyki” poinformował o tym samym. Takiego newsa przekazał wówczas Tomasz Włodarczyk. Miało dość do spotkania zarządu z piłkarzami i spłacenia części zaległości – dwóch pensji plus premii. Już wtedy przewijały się plotki o możliwym strajku piłkarzy. Mimo to zespół zachował pełen profesjonalizm i notował dobre wyniki, a w szczególności teraz wiosną, doklejając się do walki o miejsca barażowe. Okazuje się jednak, że sprawy formalne nie zostały załatwione i w klubie wciąż jest problem z zapłatą za grę.
Smutny obrazek 😕#ODRGKŁ pic.twitter.com/hcgARTZaoF
— Kuba Szlendak (@KubaSzlendak) April 27, 2025
Fot. PressFocus