Zakład bez ryzyka!
Zagraj zakład bez ryzyka na PSG – Inter Miami z dwukrotnym zwrotem na konto główne

Były piłkarz Liverpoolu ogłosił koniec kariery. To legenda kadry swojego kraju

Napisane przez Maciej Bartkowiak, 02 maja 2025

W pierwszy weekend maja swój finałowy mecz w piłkarskiej karierze rozegra zawodnik, który w swoim CV ma ponad 100 występów w koszulce Liverpoolu. Po raz ostatni na boisko wybiegnie w koszulce macierzystego klubu, gdzie spędził ponad półtorej dekady. To także legenda kadry swojego kraju, gdyż znajduje się w czołówce klasyfikacji wszechczasów pod względem liczby rozegranych dla niej meczów.

Ponad 100 meczów dla Liverpoolu

Z Liverpoolem Joe Allen związany był przez cztery sezony. Na Anfield trafił latem 2012 roku za 19 milionów euro z macierzystej Swansea City, co było ówczesnym rekordem sprzedażowym w historii walijskiego klubu. Wcześniej z „Łabędziami” związany był przez ponad dekadę. W 1999 roku trafił do akademii Swansea jako dziewięciolatek, a krótko po 17. urodzinach zadebiutował w pierwszym zespole. Z „The Swans” przebył drogę z League One do pierwszego w historii klubu awansu do Premier League w 2011 roku.

Allen miał jednak sporego pecha, bowiem w pierwszym sezonie po odejściu ze Swansea jego macierzysty klub zdobył jedyne w swojej historii trofeum najwyższego szczebla – Puchar Ligi Angielskiej. Co więcej, w drodze do tego triumfu „Łabędzie” wyeliminowały Liverpool, a walijski pomocnik w przegranym przez jego zespół 1:3 starciu rozegrał pełne 90 minut. Jak się później okazało, sprzed nosa uciekło mu jedyne w karierze trofeum na najwyższym poziomie, bowiem w barwach „The Reds” nie sięgnął po żaden puchar.

Dwie okazje do tego miał w 2016 roku, gdy dotarł z Liverpoolem do finału Pucharu Ligi oraz Ligi Europy, ale oba te starcia zespół Jurgena Kloppa przegrał. Dwa lata wcześniej mógł wygrać z „The Reds” Premier League, lecz piłkarze z Anfield na samym finiszu sezonu wypuścili tytuł z rąk na rzecz Manchesteru City i musieli zadowolić się tylko wicemistrzostwem Anglii. Po zakończeniu sezonu 2015/16 jego przygoda z Liverpoolem dobiegła końca. W ciągu czterech lat rozegrał dla „The Reds” 132 mecze, strzelił siedem goli i zaliczył trzy asyst.

W poszukiwaniu regularnej gry przeniósł się do Stoke City, które za świeżo upieczonego półfinalistę mistrzostw Europy zapłaciło kilkanaście milionów funtów. W tym klubie spędził sześć sezonów, rozgrywając w tym czasie aż 221 meczów, a do tego zdobył 20 bramek i zanotował 18 asyst. W sezonie 2017/18 spadł z „The Potters” z Premier League, a w czterech kolejnych sezonach na poziomie Championship jego klubowi daleko było do powrotu do elity. Każdy z tych sezonów Stoke kończyło bowiem w drugiej części tabeli.

Koniec kariery w macierzystym klubie

Wraz z końcem sezonu 2021/22 wygasał jego kontrakt z Stoke i nie został on przedłużony. Na zasadzie wolnego transferu po 11 latach wrócił do Swansea City, w której spędził kolejne trzy sezony. Z „Łabędziami” także było mu daleko do powrotu do Premier League. Pierwotnie Allen podpisał dwuletnią umowę, ale po zakończeniu poprzedniego sezonu przedłużył ją o rok. Kolejnego podpisania nowego kontraktu już jednak nie było. Wraz z końcem tego sezonu Allen nie tylko odejdzie ze Swansea, ale też zakończy karierę w wieku 35 lat.

Ostatni mecz w karierze rozegra w pierwszy weekend maja, na który przypada finałowa kolejka sezonu zasadniczego Championship. Po raz 230. wystąpi w koszulce Swansea, a rywalem jego zespołu będzie Oxford United Michała Helika i Przemysława Płachety w składzie. W najlepszym przypadku ten sezon Championship klub z południowej Walii zakończy na dziesiątym miejscu, w najgorszym możliwym wypadku na dwunastym. W swoim ostatnim występie w karierze będzie miał okazję strzelić dwunastego gola lub zaliczyć piętnastą asystę dla Swansea.

Allen jest także 77-krotnym reprezentantem Walii, w której zadebiutował w maju 2009 roku, a po raz ostatni zagrał w marcu tego roku. Taka liczba występów w narodowych barwach daje mu dziesiąte miejsce w zestawieniu największej liczby występów dla „Smoków” – ex aequo z obecnym selekcjonerem, Craig’em Bellamy’m. Podczas 16 lat gry dla kadry zagrał na EURO 2016 – gdzie dotarł do półfinału – EURO 2020 oraz mistrzostwach świata 2022, które były dla Walii dopiero drugimi z ich udziałem i pierwszymi od 1958 roku.

fot. PressFocus

Przede wszystkim fan uniwersum polskiej piki. Dzięki mistrzostwu Leicester stał się fanem Premier League. Rodowity poznaniak.

Zakład bez ryzyka
na PSG - Inter Miami
PSG - Inter
Wygrana PSG (handicap 0:1)
kurs
1,55
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)