Wisła Płock lepsza w derbach. 19-latek bohaterem!

W jednym z hitów 31. kolejki Betclic 1. Ligi krakowska Wisła podejmowała Wisłę Płock. Dla obu drużyn było to kluczowe spotkanie pod kątem walki o awans do Ekstraklasy. Po rzucie karnym wykorzystanym przez Angela Rodado na prowadzenie wyszli gospodarze, jednak później do głosu doszli „Nafciarze”. Do siatki dwa razy trafił Gleb Kuchko i jednego gola strzelił Łukasz Sekulski. Mecz finalnie zakończył się wygraną 3:1 drużyny Mariusza Misiury.
Kluczowe derby dla kształtu tabeli
Gdy emocje po finale Pucharu Polski – w którym Legia Warszawa po szalonym meczu pokonała Pogoń Szczecin – opadły pora było przenieść się na derbowe starcie Betclic 1. Ligi. Wisła Kraków na własnym stadionie mierzyła się z Wisłą Płock, czyli swoim bezpośrednim rywalem w walce o awans do Ekstraklasy. Obok starcia w Gdyni, w której liderująca Arka zmierzy się z wiceliderem z Niecieczy był to najciekawszy pojedynek 31. kolejki drugiego poziomu rozgrywkowego.
Przed tym spotkaniem goście z Płocka zajmowali trzecie miejsce w tabeli z przewagą zaledwie jednego punktu nad swoim przeciwnikiem. Drużyna Mariusza Misiury chciała zrobić wszystko, by wrócić na zwycięską ścieżkę. Przed tygodniem niespodziewanie przed własną publicznością przegrała ze Zniczem Pruszków, a jeszcze wcześniej podzieliła się punktami w stolicy z Polonią.
👔 Skład na dziś! #WISWPŁ pic.twitter.com/28skBJxUld
— Wisła Płock (@WislaPlockSA) May 2, 2025
Wisła Kraków do tego meczu przystępowała będąc na fali wznoszącej. „Biała Gwiazda” wygrała ostatnie pięć z sześciu ligowych spotkań. Jej passa zwycięstw zakończyła się w minionej serii gier, kiedy tylko podzieliła się punktami w wyjazdowym starciu z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza. Zespół Mariusza Jopa w przypadku wygranej awansowałby na trzecie miejsce w tabeli Betclic 1. Ligi.
Panowie, jazda! 👊 pic.twitter.com/vWhXQcGPTQ
— Wisła Kraków (@WislaKrakowSA) May 2, 2025
Niespodziewane odwrócenie wyniku
Od pierwszego gwizdka sędziego to Wisła Kraków była stroną dominującą. Zdecydowanie narzucała swoje warunki gry, jednak przez dobrze zorganizowaną defensywę gości nie wynikało z tego nic konkretnego. W końcu około 10 minuty gry piłkarze Mariusza Jopa dopięli swego.
W polu karnym Jorge Jimenez sfaulował Rafała Mikulca, a Tomasz Kwiatkowski bez zawahania wskazał na 11. metr. Do piłki podszedł nie kto inny jak Angel Rodado i pewnym strzałem wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. Była to już jego 22. bramka w tym sezonie, czym jeszcze bardziej umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji strzelców Betclic 1. Ligi.
Jak się okazało wynik 1:0 utrzymał się zaledwie przez moment. Zawodnicy z Płocka od razu zabrali się do odrabiania strat i to ekspresowo przyniosło zamierzone efekty. Iban Salvador poradził sobie z przeciwnikiem w bocznej strefie boiska i zdołał dośrodkować w pole karne. Tam znalazł się Gleb Kuchko, który po fatalnym błędzie Partyka Letkiewicza doprowadził do wyrównania. Dla młodzieżowego reprezentanta Białorusi to pierwszy gol w seniorskiej piłce.
Mocne otwarcie meczu #WISWPŁ 1:1! Szybkie wyrównanie @WislaPlockSA ⬆⬆⬆
👉 Oglądaj wszystkie mecze na https://t.co/h0mGO3VKx1, w aplikacji mobilnej lub Smart TV 📺 pic.twitter.com/WsYjZW2gVG
— Betclic 1 Liga (@_1liga_) May 2, 2025
W 38. minucie po kolejnym błędzie indywidualnym gospodarzy znów do głosu doszła Wisła Płock. Łukasz Sekulski odebrał piłkę Bartoszowi Jarochowi i bez zawahania ruszył w stronę bramki Patryka Letkiewicza. Nie dał się już dogonić żadnemu z obrońców i pewnym, silnym uderzeniem po dalszym słupku wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Tym razem nie można nic specjalnego zarzucić młodemu bramkarzowi, jednak jego kolega w sytuacji, gdy nie był zbytnio atakowany powinien zachować się zdecydowanie lepiej.
⏱️ 38' | Łukasz Sekulski i wychodzimy na prowadzenie! 🔥#WISWPŁ 1:2 pic.twitter.com/zdD4ZD0omR
— Wisła Płock (@WislaPlockSA) May 2, 2025
W pierwszej połowie Wisła Kraków miała przewagę w posiadaniu piłki, oddawanych strzałach i wielu innych ofensywnych statystykach, jednak dzięki dobrze zorganizowanej defensywie gości poza rzutem karnym nic konkretnego z tego nie wynikało. Jedenastka wykorzystana przez Angela Rodado była jedyną szansą wykreowaną przez gospodarzy. Płocczanie oddali przeciwnikowi pole gry i cierpliwie czekali na swoje okazje, które bez zawahania wykorzystali.
Młodzieżowiec pogrążył krakowską Wisłę
Po przerwie gry obraz gry zbytnio się nie zmienił. Wisła Kraków wciąż próbowała doprowadzić do wyrównania, jednak była w tym kompletnie bezradna przy dobrze zorganizowanej obronie przeciwnika. Wreszcie po godzinie rywalizacji w dobrą szansę miał Angel Rodado. Hiszpan uderzał z rzutu wolnego oddalonego dwadzieścia kilka metrów od bramki Bartłomieja Gradeckiego. Najlepszy strzelec zaplecza Ekstraklasy swoim silnym strzałem trafił tylko w mur złożony z piłkarzy Mariusza Misiury.
Po raz kolejny groźnie zrobiło się blisko dziesięć minut później tym razem po rzucie rożnym. Piłkę dośrodkowywał wprowadzony chwilę wcześniej Marko Poletanović. Trafiła ona prosto do Angela Rodado, jednak z jego mocnym uderzeniem z woleja świetnie poradził sobie Bartłomiej Gradecki. Po raz kolejny się potwierdziło, że tego wieczoru główną bronią gospodarzy są stałe fragmenty gry.
Minuty mijały, Wisła Kraków próbowała, ale wciąż bez rezultatów. W jej atakach brakowało takiego elementu zaskoczenia. Wszystko było zbyt wolne i przewidywalne. Dosłownie w ostatniej akcji meczu to goście wyprowadzili zabójczy atak. Po dograniu Krystiana Pomorskiego pewnym strzałem wynik na 3:1 ustalił zaledwie 19-letni Gleb Kuchko. Dzięki tym trzem punktom Wisła Płock umocniła się na trzeciej lokacie w tabeli Betclic 1. Ligi.
Gleb Kuchko chłopak, który zasłużył jak nikt inny. Po ostatnich spotkaniach zacząłem wątpić. Mega culpa- @misiura_mariusz masz u mnie Mirindę. pic.twitter.com/94SftvGVUa
— Mariusz Kalwas (@k_mariush) May 2, 2025
Fot. Screen tvpsport.pl