FREEBET 400 ZŁ NA START W BETFAN!
Za wskazanie drużyny, która pierwsza strzeli gola w finale Ligi Mistrzów

Wyróżnienia 34. kolejki Betclic 1. Ligi

Napisane przez Mikołaj Duda, 27 maja 2025
Wyróżnienia Betclic 1. Ligi

Nadeszła ta chwila, której najbardziej obawiali się wszyscy fani Betclic 1. Ligi. Zakończył się sezon zasadniczy i do definitywnego końca zmagań pozostały już tylko trzy mecze barażowe. Zdecydowanie najciekawiej w ostatni weekend było w Siedlcach. Tam w szalonych okolicznościach Pogoń wywalczyła sobie utrzymanie na zapleczu PKO BP Ekstraklasy.

Piłkarz 34. kolejki Betclic 1. Ligi — Marcin Flis (Pogoń Siedlce)

Marcin Flis w pewnym momencie znalazł się na poważnym zakręcie swojej kariery. Po spadku do Betclic 1. Ligi rozstał się z ŁKS-em Łódź i aż przez pół roku pozostawał bez klubu. W końcu zgłosiła się po niego Pogoń Siedlce, znajdująca się w bardzo trudnej sytuacji w tabeli i szukająca jakiegokolwiek wzmocnienia, by powalczyć o utrzymanie na zapleczu PKO BP Ekstraklasy. Zawodnik z przeszłością w Stali Mielec od razu wskoczył do podstawowego składu i mimo gry na nominalnej pozycji, czyli środku obrony, w 13 meczach strzelił aż sześć goli, co mocno wpłynęło na poprawę sytuacji jego drużyny.

Przed ostatnią kolejką sezonu zasadniczego Betclic 1. Ligi Pogoń Siedlce mierzyła się z Wartą Poznań i musiała wygrać, by wywalczyć sobie utrzymanie. Flis w pierwszej połowie wykorzystał rzut karny, jednak Krzysztof Drzazga zrobił to samo i do doliczonego czasu gry utrzymywał się remis, który oznaczał, że zespół Adama Noconia spada na trzeci szczebel rozgrywkowy.

Piłkarze byłego trenera Odry Opole rzucili się do ataku i w 97. minucie po zagraniu ręką na linii bramkowej Kacpra Przybyłki sędzia podyktował kolejny rzut karny. Znowu do piłki podszedł Marcin Flis, który wytrzymał presję i pewnym uderzeniem pokonał Leo Przybylaka. Tym samym w szalonych okolicznościach zapewnił Pogoni utrzymanie w Betclic 1. Lidze. Oczywiście, mogliśmy wybrać innego zawodnika, jednak bramki zdobyte przez stopera miały bardzo dużą wagę i w rezultacie okazały się niezwykle cenne.

Młodzieżowiec 34. kolejki Betclic 1. Ligi — Szymon Bartlewicz (Chrobry Głogów)

Mecz w Opolu nie miał zbyt dużej wagi, bowiem na niedawno oddanym do użytku stadionie mierzyły się dwie drużyny, które miały już zapewnione utrzymanie w Betclic 1. Lidze. Być może to było powodem, dlaczego spośród wszystkich rozgrywanych w ramach multiligi dziewięciu meczów to właśnie w Opolu najdłużej utrzymywał się remis 0:0. Tak było aż do 78. minuty, kiedy Chrobry Głogów wykonywał rzut rożny. Po dużym zamieszaniu piłkarze Odry oddalili zagrożenie, jednak zrobili to na tyle źle, że piłka spadła prosto pod nogi Szymona Bartlewicza.

Młodzieżowiec długo się nie zastanawiał i od razu huknął z woleja sprzed pola karnego, pokonując Mateusza Abramowicza. To musiało napędzić gości, bowiem chwilę później wyprowadzili kolejny atak. Tym razem Bartlewicz popisał się kapitalnym podaniem prostopadłym do Mateusza Ozimka, a ten podwyższył prowadzenie i przypieczętował zwycięstwo Chrobrego 2:0. 19-latek sezon zakończył sezon z dorobkiem sześciu strzelonych goli i czterech zaliczonych asyst.

Gol 34. kolejki Betclic 1. Ligi — Dani Pacheco (Wisła Płock) vs Miedź Legnica

Szczerze mówiąc, to efektownych bramek w multilidze było jak na lekarstwo. Można minimalnie wyróżnić mocny strzał Bartłomieja Barańskiego z Ruchu Chorzów. Sprytnym strzałem zza szesnastki po ziemi popisał się też Frederico Duerte z Wisły Kraków. Był też zaskakujący rzut wolny Michała Cywińskiego, po którym nikt nie przeciął toru lotu piłki i ta wpadła do siatki.

My jednak wyróżniliśmy Daniego Pacheco z Wisły Płock. Nie dość, że efektowne trafienie w okienko, to jeszcze bardzo ważne. „Nafciarze” musieli wygrać, żeby obronić bardzo istotną trzecią pozycję. Dlaczego? Bo wtedy w barażu o wejście do Ekstraklasy mają zagwarantowany zarówno półfinał, jak i ewentualny finał u siebie. Długo żadna bramka nie padała, aż tu Krystian Pomorski w 43. minucie przy pomocy rykoszetu od obrońcy trafił na 1:0. Minęło tylko kilka minut i z identycznego miejsca co kolega uderzył Dani Pacheco. Tym razem bez rykoszetu piłka wylądowała w samym okienku Jakuba Wrąbla.

https://twitter.com/_1liga_/status/1927256157363576867

Miedź było stać tylko na bramkę kontaktową, co sprawiło, że to Wisła Płock dopisała do swojego konta trzy punkty. W ten sposób obroniła się przed Wisłą Kraków i zakończyła zmagania na trzeciej lokacie.

Mecz 34. kolejki Betclic 1. Ligi — Pogoń Siedlce – Warta Poznań 2:1

To, co wydarzyło się w miniony weekend w Siedlcach jeszcze przez wiele lat będzie wspominane przy różnych okazjach. Miejscowa Pogoń walczyła o utrzymanie na poziomie Betclic 1. Ligi i przede wszystkim potrzebowała wygrać przed własną publicznością z pewną degradacji Wartą Poznań oraz liczyć na pozytywny dla niej wynik w spotkaniu Bruk-Bet Termaliki Nieciecza z Kotwicą Kołobrzeg. Miała doskonałą końcówkę sezonu i wcześniej cztery mecze z rzędu bez porażki. Ograła Miedź Legnica i Górnik Łęczna. Potrzebowała wygranej i podania ręki przez Termalikę, żeby dopełnić cudu.

Dla drużyny Adama Noconia mecz potoczył się w najgorszy możliwy sposób. Jeszcze przed końcem pierwszej połowy dwie żółte kartki obejrzał Cassio, przez co musiał przedwcześnie udać się do szatni. To nie załamało gospodarzy, którzy doskonale wiedzieli o co grają. Mieli trochę szczęścia, bo maksymalnie głupią interwencją z rękami wyciągniętymi w górę „popisał się” Jakub Bartkowski. Tylko on sam wie, co chciał zrobić. Chyba wymusić faul i machnął tak ręką, że trafiłw piłkę. Decyzja? Karny. Marcin Flis strzałem z 11. metra wyprowadził swój zespół na prowadzenie.

https://twitter.com/Bart_Wieczorek/status/1926693520510779528

Warta na pożegnanie z Betclic 1. Ligą chciała jednak przynajmniej nie przegrać i zdobyć chociaż punkt. Mocno się do tego zbliżyła w 84. minucie gry. Sędzia podyktował tym razem rzut karny dla gości, bo Ernest Dzięcioł w zupełnie niegroźnej sytuacji przypadkowo nadepnął Macieja Firleja. Ogromny pech. Na gola karnego przekuł Krzysztof Drzazga. Pogoń wiedziała, że to gra o być albo nie być. Rzuciła wszystkie siły do ataku i to przyniosło efekt w siódmej minucie czasu doliczonego.

Po rzucie rożnym piłkę z linii bramkowej wybijał Kacper Przybyłko. Zrobił to nieprzepisowo, bowiem zagrał ręką, więc sędzia po konsultacji z VAR-em wyrzucił go z boiska i podyktował kolejnego karnego. Po raz drugi w tym meczu do piłki podszedł Marcin Flis i mimo gigantycznej presji zachował spokój, kompletując dublet. Z kolei w Niecieczy lepsi od Kotwicy okazali się gospodarze, więc w Siedlcach zapanowała ogromna radość, bowiem rzutem na taśmę Pogoń utrzymała się na zapleczu PKO BP Ekstraklasy.

Niespodzianka 34. kolejki Betclic 1. Ligi — niewykorzystanie szansy przez Polonię Warszawa

Przed 34. kolejką Betclic 1. Ligi było wiadomo, kto zmierzy się w barażach. Dosyć ważną nierozstrzygniętą kwestią pozostawało rozstawienie, które później może mieć znaczenie. Polonia Warszawa miała dobrą okazję, by z szóstego miejsca wskoczyć na piąte. Wystarczyło wygrać w wyjazdowym starciu z Ruchem Chorzów i liczyć, że Wisła Płock wykona swoje zadanie, czyli pokona na własnym stadionie Miedź Legnica.

Na Stadionie Śląskim goście w 27. minucie wysunęli się na prowadzenie. Marcel Predenkiewicz posłał piłkę obok Martina Turka, a do pustej bramki wpakował ją Łukasz Zjawiński, dla którego było to już 23. trafienie w tym sezonie Betclic 1. Ligi, czym zrównał się z liderem strzelców całych rozgrywek – Angelem Rodado. Radość piłkarzy ze stolicy nie potrwała zbyt długo, bowiem jeszcze przed zejściem na przerwę składną akcję świetnym uderzeniem wykończył Bartłomiej Barański i piłkarz odchodzący po sezonie do Lecha Poznań doprowadził do wyrównania.

W drugiej połowie, mimo kilku niezłych szans, więcej goli już nie padło. Mecz zakończył się remisem, przez który Polonia Warszawa pozostała na szóstym miejscu w tabeli i w półfinale baraży o PKO BP Ekstraklasę zmierzy się z trzecią Wisłą Płock. Drużyna Mariusza Misiury pokonała Miedź Legnica i dała możliwość „Czarnym Koszulom” wskoczyć na piątą lokatę, jednak ta szansa nie została wykorzystana.

Komplet wyników 34. kolejki Betclic 1. Ligi

  • Ruch Chorzów 1:1 Polonia Warszawa
  • ŁKS Łódź 2:3 Znicz Pruszków
  • Stal Rzeszów 0:3 Wisła Kraków
  • Stal Stalowa Wola 0:3 Arka Gdynia
  • GKS Tychy 3:1 Górnik Łęczna
  • Wisła Płock 2:1 Miedź Legnica
  • Bruk-Bet Termalica Nieciecza 2:1 Kotwica Kołobrzeg
  • Pogoń Siedlce 2:1 Warta Poznań
  • Odra Opole 0:2 Chrobry Głogów

Zna cały skład Radomiaka i Puszczy Niepołomice. Zawsze obejrzy mecz tych drużyn ponad El Clasico. Dzień rozpoczyna od doniesień z polskiego uniwersum. Nienawidzi przerwy zimowej - wtedy zamiast Ekstraklasy musi zadowolić się ligami TOP 5.

Freebet 400 złotych
za pierwszą bramkę w finale Ligi Mistrzów
Wisła Kraków - Miedź Legnica
Obie strzelą
kurs
1,79
1
Bonus 200% od pierwszego depozytu do 400 zł!
2
Cashback do 50 zł + gra bez podatku 24/7
3
Bonusy od depozytu do 600 zł +zakład bez ryzyka do 100 zł
4
Zakład bez ryzyka 3x111 zł (zwrot na konto główne)