Cristiano Ronaldo zagrał finał Ligi Narodów na blokadzie

W cieniu zupełnie nagłej „afery kapitańskiej” w polskim futbolu, rozegrał się finał Ligi Narodów UEFA. Było to starcie pomiędzy Cristiano Ronaldo, a Lamine Yamalem, pojedynek iście generacyjny. W dodatku mierzyli się ze sobą sąsiedzi z Półwyspu Iberyjskiego. Ostatecznie to Portugalia po rzutach karnych okazała się lepsza, a jednym z bohaterów meczu był 40-letni Portugalczyk, którego gol doprowadził do późniejszej dogrywki. Nie było mu łatwo – grał bowiem na blokadzie.
Cristiano Ronaldo, czyli wiecznie zmotywowany kapitan
Cristiano Ronaldo, od lutego 40-latek, w kończącym się sezonie w Arabii Saudyjskiej ponownie musiał znieść gorycz porażki swojego Al-Nassr i nadal nie może pochwalić się jakimkolwiek trofeum wygranym na poziomie krajowym. Czas w miejscu nie stoi, a Portugalczyk młodszy nie będzie – dlatego więc jego ambicja ciągle jest niezaspokojona.
Mimo CV pełnego wszelakich trofeów, Cristiano Ronaldo niczym młody i niedoświadczony nastolatek podszedł do finału Ligi Narodów UEFA jak do swojego pierwszego finału, z tak samo wielkim głodem zwycięstwa. W drugiej połowie, absolutna gwiazda swojej drużyny narodowej trafiła na 2:2, znakomicie wykorzystując bierność hiszpańskiej obrony. Jak za starych dobrych czasów dołożył nogę w odpowiednim czasie, uprzedzając zarówno Marca Cucurellę (znów wybuczanego w Niemczech, pokłosie EURO 2024) oraz Unaia Simona.
❤️🇵🇹 Cristiano: “I felt the injury since the warm-up, it’s been bothering me for a while. But for Portugal, if I had to break my leg, I would do it”.
“It’s a title, I had to play and gave everything”. pic.twitter.com/TTkRmz5hH9
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) June 9, 2025
Portugalczyk grał na blokadzie – wytrzymał prawie 90 minut
Niestety, Cristiano Ronaldo nie był w stanie dograć spotkania. Doznał urazu i w 88. minucie został zastąpiony przez Goncalo Ramosa. Widać było złość u niego podczas późniejszej części spotkania, gdy trwała dogrywka. Wolałby jednak nie być na ławce, a na boisku. Portugalczyk z Madery po wygranym w rzutach karnych finale Ligi Narodów UEFA wyjawił jednak po meczu w wywiadzie:
– Czułem kontuzję już od rozgrzewki. Doskwierała mi od pewnego czasu. Ale dla Portugalii, złamałbym nawet nogę, gdyby była taka potrzeba. To był mecz o tytuł, musiałem zagrać i dać z siebie wszystko.
To niejedyne interesujące słowa portugalskiej legendy z dnia finału. Cristiano Ronaldo bowiem odniósł się do hiszpańskiego diamentu, Lamine Yamala. Hiszpan nie zagrał najlepszego spotkania, znakomicie radził sobie z nim Nuno Mendes, ale piłkarz Al-Nassr jest przekonany, że jeszcze wiele okazji przed młodym skrzydłowym Barcelony i przyjdzie też czas na to, że będzie wygrywał w futbolu:
– Może wygrać naprawdę wiele tytułów drużynowych i indywidualnych. Ma 17 lat – jest fenomenalny, ale pozwólmy mu się spokojnie rozwijać. Ma jeszcze bardzo długą karierę i być może wygra Ligę Narodów jeszcze wiele razy.
Portugalia wygrała po rzutach karnych z Hiszpanią 5:3, a w meczu zremisowała 2:2. Jedyne pudło w serii jedenastek zanotował Alvaro Morata. To drugie trofeum Ligi Narodów UEFA dla „Selecao”. Portugalia to pierwszy naród, który wygrał Ligę Narodów dwukrotnie.
Fot. PressFocus