Napastnik PSG opuści mistrza Francji? „On zasługuje na więcej”

05.12.2019

Wypożyczenie Mauro Icardiego zamknęło niejako drogę do pierwszego składu dla Edinsona Cavaniego. Urugwajczyk gra coraz mniej, a zgodnie z ostatnimi słowami Thomasa Tuchela ta sytuacja w najbliższym czasie raczej nie ulegnie zmianie.

32-latek rozpoczął w tym sezonie zaledwie pięć spotkań w podstawowym składzie biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki. Napastnik znacznie częściej pojawia się na boisku w ostatnich minutach spotkania, kiedy wynik jest już zazwyczaj rozstrzygnięty. Po powrocie do pełni formy Neymara i Mbappe, byłemu graczowi Napoli trudno będzie ponownie wywalczyć miejsce w składzie, nad czym ubolewa także Tuchel:

– Rozmawiałem z nim o tej sytuacji. Oboje wiemy, że to dla niego bardzo trudne. Rozegraliśmy wiele meczów z trzema napastnikami. Cavani doznał kontuzji na początku sezonu, więc to nie jest jego wina. Mauro Icardi grał bardzo dobrze w tym okresie, strzelił dla nas sporo ważnych bramek i to on jest póki co pierwszym napastnikiem. Jeśli gramy w systemie 4-3-3, mamy trzech niezwykłych graczy na pozycję numer dziewięć. Bardzo mi smutno, ponieważ trudno mi jest znaleźć optymalne rozwiązanie. Edinson na to nie zasługuje.

Kontrakt snajpera wygasa już w czerwcu 2020 roku. Brak podpisania nowej umowy może być także jednym z czynników, który wymusza na niemieckim szkoleniowcu takie gospodarowanie swoimi zawodnikami. Najprawdopodobniej wraz z końcem sezonu Cavani opuści Paryż. Chęć na jego sprowadzenie wykazuje między innymi David Beckham, którego Inter Miami zadebiutuje w MLS w kolejnym roku.