Thomas Partey oskarżony o pięć gwałtów. Dlaczego tyle to trwało?

Thomas Partey po wygaśnięciu umowy z Arsenalem został wolnym agentem. Postawiono mu zarzuty dotyczące pięciu gwałtów i jednej napaści na tle seksualnym. Informację wyjawił Tom Morgan z „The Telegraph”. Chodzi o czyny, których Ghańczyk miał się dopuścić kilka lat temu. Były zawodnik Arsenalu ma stawić się w sądzie Westminster Magistrates 5 sierpnia.
Trzyletnie śledztwo
Thomas Partey to już były zawodnik Arsenalu. Wraz z końcem czerwca wygasła jego umowa z londyńskim klubem. Teraz Tom Morgan z „The Telegraph” poinformował, że 32-latek dopuścił się sześciu przestępstw. Mowa o napaści na tle seksualnym oraz pięciu gwałtach. Sprawa miała początek w 2022 roku, kiedy brytyjskie media podały informację o zatrzymaniu w Londynie 29-letniego zawodnika z Premier League pod zarzutem gwałtu. Nikt nie chciał potwierdzić tożsamości mężczyzny, natomiast użytkownicy poruszający się w Internecie odkryli, że chodzi o Parteya.
Tym bardziej, że później Sara Bella, a więc jego była dziewczyna na portalu Twitter/X zaczęła wstawiać kolejne screeny, zdjęcia i wiadomości. Przedstawiała tam liczne dowody, ale później usunęła konto w mediach społecznościowych. Marokanka na „Snapchacie” udostępniała też kolejne konwersacje ze swoim partnerem. Brytyjska policja nie mogła z tym nic zrobić. Wydarzyło się to wszystko na Ibizie, a rzekomy gwałt mógł mieć miejsce na 10 dni przed wprowadzeniem odpowiednich przepisów. Partey miał więc szczęście. Jego strona trzymała się wersji, że to zemsta za jego odmowę małżeństwa.
BREAKING: Thomas Partey, the former Arsenal midfielder, charged with five counts of rape and one count of sexual assault https://t.co/lHI62iG9ZI
— Tom Morgan (@Tom_Morgs) July 4, 2025
Już w styczniu 2025 roku, a więc pół roku temu „The Telegraph” donosił: – Piłkarz Premier League podejrzany o gwałt może zostać oskarżony po tym, jak Metropolitan Police dostarczyła Prokuraturze Koronnej pełny zestaw dowodów. Źródła pisały, że jest to gracz, który jest po trzydziestce, a został wcześniej aresztowany w lipcu 2022 r. w związku z trwającym śledztwem, a w lutym 2023 r. i listopadzie 2024 r. był przesłuchiwany. Nie można go było nazwać z przyczyn prawnych. Poszlaką było, że nadal gra dla swojego klubu od czasu pierwszego aresztowania i zaprzecza oskarżeniom. Chodziło o Parteya.
Grał normalnie w Arsenalu
Mimo podejrzeń pomocnik występował w Arsenalu, jak gdyby nigdy nic się nie stało. Usłyszał zarzuty dopiero po wygaśnięciu kontraktu, ale nie chodzi tylko o Bellę. Dwa z nich dotyczą jednej kobiety, następne trzy kolejnej, trzeciej natomiast dotyczy zarzut napaści seksualnej: – Zarzuty są wynikiem śledztwa prowadzonego przez detektywów, które rozpoczęło się w lutym 2022 r. po otrzymaniu przez policję pierwszego zgłoszenia gwałtu – poinformowała policja. Arsenal był świadomy cały czas toczącego się śledztwa. W minionym sezonie Partey rozegrał 52 mecze, co dało mu blisko 4000 minut.
Po pierwszym aresztowaniu w lipcu 2022 r. Partey był przesłuchiwany przez policję kilkakrotnie, a kaucja była regularnie przedłużana, co pozwalało mu normalnie kontynuować karierę w Arsenalu. W październiku 2022 roku, gdy strzelił gola z Tottenhamem w wygranym meczu 3:1, bardzo cieszył się z tego Mikel Arteta. Mówił wtedy: – Jestem bardzo szczęśliwy z powodu Thomasa Parteya po tym wszystkim, co przeszedł. Sprawa Parteya wracała jeszcze kilka razy, ale nie podawano jego nazwiska. Dlaczego? Wyjaśnia „The Athletic”.
– Jest to obowiązek prawny. W Zjednoczonym Królestwie aresztowani podejrzani mają prawo do prywatności, dopóki policja nie postawi im zarzutów. Sądy zazwyczaj uznają, że nie ma interesu publicznego w tym, aby wiedzieć, że wobec kogoś toczy się dane śledztwo lub za co został aresztowany. Punkt oskarżenia zmienia tę pozycji, dlatego nazwisko Parteya zostało teraz opublikowane w związku ze sprawą.
🚨 Arsenal statement on Thomas Partey: “The player’s contract ended on June 30. Due to ongoing legal proceedings the club is unable to comment on the case”.
Quotes via @SamiMokbel_BBC. pic.twitter.com/oB5OpcBSAB
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) July 4, 2025
Wciąż utrzymuje, że jest niewinny: – Thomas Partey zaprzecza wszystkim zarzutom przeciwko niemu. W pełni współpracował z policją i CPS (Koronna Służba Prokuratorska) przez cały okres trzyletniego śledztwa. Teraz ma możliwość oczyszczenia swojego imienia. Biorąc pod uwagę trwające obecnie postępowania prawne, mój klient nie udzieli dalszych komentarzy – brzmi oświadczenie adwokata Ghańczyka.
Afery trzymają się Ghańczyka
Pomocnik do września 2024 był kapitanem swojej reprezentacji. Wystąpił dla niej w 51 meczach, w których strzelił 14 goli. Pod jego nieobecność na październikowym i listopadowym zgrupowaniu opaskę kapitańską przejął Jordan Ayew. Media w Ghanie zaczęły donosić o konflikcie wewnątrz reprezentacji, związanym ze zmianą kapitana, natomiast jak wspomniał były zawodnik Arsenalu, w kadrze nie było z tego powodu spięć, a sprawa została rozdmuchana.
🗣️ Otto Addo has announced that Thomas Partey will be captain for the two matches.#BlackStars https://t.co/Q2dldg34Nx pic.twitter.com/lCCALDPD9Y
— 🇬🇭 Black Stars (@GhanaBlackstars) May 29, 2024
– Kiedy zmieniamy kapitana, musi to przebiegać płynnie. Nie wiem skąd biorą się te tarcia. Myślę, że z zewnątrz. W drużynie nie rozmawiamy o żadnym zawodniku ani o opasce kapitańskiej (…) Problem jest na zewnątrz, nie wewnątrz. Później staje się to kłopotem dla trenera, bo jest wciąż o to pytany, podobnie jak zawodnicy. Wszyscy na zewnątrz o tym rozmawiają i to staje się problemem – mówił Partey, sugerując, że media nakładają niepotrzebną presję na sztab i zawodników.
Pochodzący z Afryki zawodnik trafił do Arsenalu w 2020 roku po tym, gdy klub wpłacił Atletico Madryt klauzulę wykupu, wynoszącą 45 mln funtów. Przez pięć lat pobytu w Londynie zagrał dla „Kanonierów” 167 meczów, w których strzelił dziewięć goli i zanotował siedem asyst. Zdobył wraz z klubem Tarczę Wspólnoty w sierpniu 2023.
Fot. PressFocus