Freiburg nie zwalnia transferowego tempa. Zagrał na nosie innych klubów Bundesligi

SC Freiburg wyrasta powoli na jedną z poważniejszych drużyn niemieckiej Bundesligi. Po świetnym sezonie 2024/25 i awansie do europejskich pucharów, kierownictwo sportowe SCF nie zwalnia tempa i nie chcąc osiąść na laurach, planuje kolejne ruchy transferowe. Tym razem klub z Badenii-Wirtembergii wygrał batalię o młodego napastnika, którego chciało kilka innych klubów w lidze. Polscy kibice mogą go pamiętać z meczu naszej reprezentacji.
Freiburg zbroi się na potęgę!
SC Freiburg najprawdopodobniej dopnie niebawem jeden z ciekawszych transferów letniego okienka w Bundeslidze. Jak donosi niemiecki „Sky” oraz kilka innych źródeł, klub z południowo-zachodnich Niemiec prowadzi zaawansowane rozmowy w sprawie pozyskania Igora Matanovicia z Eintrachtu Frankfurt. To pięciokrotny reprezentant Chorwacji (jedna bramka). W pierwszym w karierze meczu reprezentacji w ojczyźnie podejmował on Polaków – miał ogromną łatwość dochodzenia do sytuacji i równie… fatalne wykończenie.
22-letni napastnik ma być bliski podpisania kontraktu z ekipą z Breisgau mimo wcześniejszych spekulacji łączących go z VfB Stuttgartem, Borussią M’Gladbach oraz FC Augsburgiem. Tym samym Freiburg wyprzedził całkiem solidną konkurencję w walce o zawodnika, który wciąż uchodzi za jeden z najciekawszych ofensywnych talentów młodego pokolenia.
Jakby wczoraj zamiast tego Matanovicia był np Madzukić/Olić prime to tam byłoby 7:0 dla Chorwacji
— RudiThomas (@Woodiy_2000) September 9, 2024
Choć Matanović ma za sobą trudny sezon 2024/25, jego potencjał nadal nie podlega dyskusji. Reprezentant młodzieżowej drużyny Chorwacji rozegrał w barwach Eintrachtu 25 spotkań, z czego zaledwie sześć jako podstawowy zawodnik. Zanotował przy tym dwa trafienia, co – jak zgodnie przyznają eksperci – nie odzwierciedla jego prawdziwych możliwości. Urodzony w Hamburgu piłkarz miał ogromne trudności z przebiciem się do pierwszego składu Eintrachtu, co skutkowało brakiem regularności i pewności siebie na boisku.
Konkurencja z przodu była ogromna. Do zimy grali tam głównie w duecie Hugo Ekitike i Omar Marmoush, ale ten drugi odszedł do Manchesteru City. Francuz łączony z klubami Premier League ma wciąż pozycję niepodważalną. Strzelił w sezonie 2024/25 w sumie 22 gole. 673 minuty na boisku dały Matanowiciowi zaledwie 21. miejsce w klubie pod względem gry. Niewiele więcej zaliczył inny środkowy napastnik – Oscar Hojlund. Matanović potrzebował więc zmiany otoczenia i regularnych szans.
Kolejny kosztowny transfer
Według doniesień „Bilda”, kwota transferu oscyluje wokół 8 milionów euro, co może wydawać się znaczącą inwestycją jak na zawodnika po przeciętnym sezonie. Ponadto może to być kolejny kosztowny ruch, po tym jak nie tak dawno temu Freiburg pobił rekord transferowy. Warto jednak podkreślić, że Chorwat ma ważny kontrakt z Eintrachtem do 2029 roku, co dawało „Orłom” silną pozycję negocjacyjną. Mimo to klub zdecydował się na sprzedaż, nie widząc przyszłości z Matanoviciem w ataku.
🚨🏁 EXCL | Igor #Matanovic now close to joining SC Freiburg on permanent deal.
Advanced negotiations with Eintracht Frankfurt are ongoing, and exclusive news is set to be confirmed soon.@SkySportDE 🇭🇷 pic.twitter.com/ZBUE5VPLJY
— Florian Plettenberg (@Plettigoal) July 7, 2025
Dla SC Freiburg transfer Matanovicia to ruch o ogromnym potencjale strategicznym. Klub znany z cierpliwego podejścia do rozwoju zawodników pod wodzą trenera Juliana Schustera regularnie daje szansę młodym graczom na stopniowe wdrażanie się do systemu gry i odpowiedzialności. Freiburg już niejednokrotnie pokazał, że potrafi odbudować zawodników po słabszym okresie – wystarczy przypomnieć przypadki Vincenzo Grifo czy Woo-Yeong Jeonga, którzy w barwach „Breisgau-Brasilianer” wracali do wysokiej formy.
Matanovic i szansa na nowy start
W przypadku Matanovicia mówimy o zawodniku silnym fizycznie, dobrze grającym tyłem do bramki, a przy tym mobilnym i potrafiącym zejść z piłką do boku. Choć jego liczby z zeszłego sezonu nie rzucają na kolana, to nie brakuje obserwatorów, którzy wskazują, że Chorwatowi po prostu brakowało zaufania i regularności. Te elementy może zapewnić mu Freiburg – drużyna, która lubi cierpliwie budować swoich napastników i dostosowywać system gry do ich atutów. No i potrzebuje głębi składu do walki na europejskim froncie.
Dla samego piłkarza przeprowadzka do Schwarzwaldu to przede wszystkim szansa na nowy start. W wieku 22 lat wciąż ma przed sobą całą karierę. Zmiana otoczenia, większa stabilizacja i spokojniejsze oczekiwania mogą być kluczem do odbudowania pewności siebie i powrotu do poziomu, jakiego od niego oczekiwano, gdy był jeszcze jednym z najbardziej obiecujących zawodników FC St. Pauli, zanim trafił do Eintrachtu.
Rangers and Croatian strikers is my favourite link.
Matanović struggled for game time in the Bundesliga last season at Frankfurt but excelled in 2.Bundesliga the season before for Karlsruher on loan (data below).
Tall (6’4), powerful, technical, dare I say, Jelavić-esque? https://t.co/LKHkE7TdYB pic.twitter.com/GxjBWvJJ1X
— Kai Watson (@KaiGWatson) June 19, 2025
Jeśli transfer zostanie sfinalizowany, SC Freiburg zyska napastnika, który – przy odpowiednim prowadzeniu – może stać się jednym z objawień Bundesligi w najbliższych latach. Jeśli mowa o jego liczbach w dotychczasowej karierze (St. Pauli, Eintracht Frankfurt i Karlsruher SC), to mówimy o:
- 151 występach
- 41 bramkach
- 22 asystach
fot. Screen YouTube Eintracht Frankfurt