SSC Napoli ze skalpem w obronie. Znaczące osłabienie dla ligowego rywala

SSC Napoli w ostatnich trzech latach dwukrotnie wywalczyło tytuł mistrzów Włoch. Po ponad 20 latach oczekiwania Aurelio De Laurentiis w końcu osiągnął swój cel i dość szybko go powtórzył. Miasto czekało na to od 1990 roku, bowiem wtedy ostatni triumf w lidze miał miejsce, gdy był tam Diego Armando Maradona. Można by rzec, że włoski producent filmowy mocno uzależnił się od smaku zwycięstwa, bo na rynku transferowym znów szaleje.
SSC Napoli ma już trzech świetnych stoperów
Po zdobyciu mistrzostwa Włoch przez SSC Napoli nie było wcale pewnym, że Antonio Conte pozostanie na stanowisku. Medialnie wiele było plotek dotyczących jego odejścia do Juventusu, z którym w przeszłości zdominował Serie A. Conte w swoim stylu wymagał od Aurelio De Laurentiisa jakościowych wzmocnień do składu, który co by nie mówić – osiągnął w poprzednich rozgrywkach w lidze wynik ponad stan. Warto przypomnieć, że sezon 2023/24 SSC Napoli skończyło na 10. miejscu, a Włoch z wielu piłkarzy wykrzesał nowe pokłady motywacji (Rrahmani, Lobotka, Anguissa czy głównie Di Lorenzo).
Po sprowadzaniu samego wielkiego Kevina De Bruyne do linii obrony ściągnięto teraz zawodnika, który zdecydowanie wyróżniał się w poprzednich rozgrywkach z racji swojego wysokiego poziomu. To Sam Beukema, który kończy swoją przygodę w Bologni. Kolega klubowy Łukasza Skorupskiego i Kacpra Urbańskiego był kluczowym elementem w defensywie. Bologna w minionym sezonie wygrała Coppa Italia po 51 latach oczekiwania. Beukema był filarem zespołu i w ścisłej czołówce najlepszych zawodników drużyny Vincenzo Italiano.
🚨💙 Sam Beukema to Napoli, here we go! Deal agreed with Bologna for €31m fee plus add-ons.
Beukema has agreed to the move weeks ago and he’s now set to sign documents in the upcoming hours.
New centre back for Antonio Conte, coming soon. pic.twitter.com/nBF8NVesct
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) July 13, 2025
Beukema spędził tu dwa sezony po transferze z AZ Alkmaar – wcześniej pod wodzą Thiago Motty wywalczył z ekipą czwartą pozycję i awansował do Champions League. Już wtedy grał dużo (2550 ligowych minut), ale teraz było to jeszcze więcej – aż 35 spotkań w Serie A dało mu 3012 minut. Do tego jeszcze 1000 w innych rozgrywkach, w tym w Champions League, gdzie miał okazję grać przeciwko Liverpoolowi, BVB czy Aston Villi. W tym trzecim meczu był nawet kapitanem. Tylko Remo Freuler grał więcej u Vincenzo Italiano.
Po odejściach Joshuy Zirkzee i Riccardo Calafioriego w zeszłym sezonie można było przypuszczać, że Beukema jest tym kolejnym do zrobienia kroku do przodu i rzeczywiście Holender grający na pozycji stopera kosztować będzie 31 milionów euro plus bonusy. Będzie on konkurował na swojej pozycji z regularnie wypadającym przez urazy obrońcą włoskiej kadry Alessandro Buongiorno oraz wzorowo odrestaurowanym Kosowianinem – Amirem Rrahmanim. Warto przypomnieć, że Antonio Conte niespodziewanie zmienił taktykę i gra obecnie na dwóch stoperów.
Transfery i najbliższe tygodnie
Do tej pory Napoli sprowadziło Kevina De Bruyne, który wypełnił umowę z Manchesterem City, lecz klub ten nie wiązał z nim już przyszłości, a on szukał nowego wyzwania. Dołączył też Luca Marianucci z Empoli. Poza Belgiem, Włochem i Beukemą w kwestii SSC Napoli na finiszu są też negocjacje w sprawie Noy Langa z PSV Eindhoven – ma być on prawdziwym następcą Chwiczy Kwaracchelii, który odszedł zimą do Ligue 1 i po kilku nieudanych meczach odpalił na dobre.
SSC Napoli w pierwszej kolejce nowego sezonu Serie A zagra na wyjeździe z beniaminkiem – US Sassuolo. Podopieczni Fabio Grosso w dominującym i błyskawicznym stylu powrócili do włoskiej elity po raptem rocznej przerwie. Zakłady bukmacherskie widzą w gościach absolutnego faworyta, dlatego już na starcie Domenico Berardi i spółka będą polowali na ogromną sensację.
Fot. PressFocus